SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

WING TSUN/WING CHUN

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 137924

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
Urke bo Grzesiek daje możliwość ćwiczenia wszystkim a nie tylko kasuje kasę i ma wszystkich w tyle Ja u niego z rozwalonym barkiem trenowałem i gdy wszyscy ćwiczyli daną akcję to mi zmieniał określone elementy by ręki nie forsować.
Jak z wing chun wam nie wyjdzie to wpadnijcie na trening coś się wymyśli pzdr

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 344 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2977
Jak głosi legenda WVING-TCHSUN powstał w wyniku uproszczenia i połączenia wybranych technik 5-ciu mistrzów w celu wyszkolenia chińskiej armii i spuszczenia łomotu najeźdźcom-Mandżurom.Miało to ,przy ok.6-cio 8-mio godzinnym codziennym treningu żołnierzy doprowadzić do ich skuteczności na polu walki po ok.6-7 latach treningu.Nie jak w przypadku dotychczasowych systemów dopiero po ok. 20.
W tym kontekście linie przekazu oferujące pełne opanowanie systemu w ciągu kilku lat (przy zaledwie kilkugodzinnym systemie zajęć w ciągu TYGODNIA) uważam za niepełne,mające raczej charakter kursów samoobrony ew.combatów w stylu Krav Magi.Uwzględniając powyższe ,moim zdaniem of kors, nie daje to szans na wierny przekaz SZTUKI walki,jakim jest styl Ip Mana.Stawiam na tradycję i mozolne drążenie wiedzy przez lata.To mnie bawi,rusza i ajlowit.W kilkuletnich kursach oferujących 100% skuteczności z 200% efektywnością widzę kres wędrówki.Czar pryska.
WSZYSCY mają świadomość,że to moja osobista opinia of kors
Ciepła życzę,jutro ma spaść śnieg.

Zmieniony przez - kojanis w dniu 2010-11-24 00:09:18

Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 411 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3632
Kojanis, a jakiego rodzaju to były wojska? Jakieś elitarne jednostki chyba?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
Z tych trzech, to Wing Chun wygląda najbardziej "tradycyjnie i stylowo", ale "streetfighting fit" mnie trochę ... rozbawił.

Nie o wygląd tu chodzi. Idź do każdej szkoły - zawsze 1 trening jest free - a nawet gdybyś po miesiącu miał rezygnować i miał iść do kolejnej wybierzesz tą gdzie będzie dobra atmosfera (pracy oczywiście) a także najwyżej ocenisz kompetencje i zaangażowania instruktora. Czas mija - nie czekaj.
Czekamy na wrażenia z każdej szkoły

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
@kojanis

Trochę nie na temat (temat dotyczył co było pierwsze w systemie miecze czy tyczka) i z innego forum (jednak nie wklejam linku bo nie wolno) Txt jest mój więc chyba mogiem
Teraz kolejne fakty - wszystko przypominam pisane jak wiele rzeczy palcem po wodzie ...

Hmmm powiadasz Hung Gar .... Czy głowa tego drzewa to nie ten sam Chi Sim o którym Ty, VingDragonie, wspominasz ?
http://www.hunggar.republika.pl/images/drzewo.jpg
1. Jeśli głowa na załączonym obrazku jest również powiedzmy głową drzewa yong chun, to skoro hung gar zawiera miecz/e motylkowe to logicznym wydaje się ....

2. skoro miecze znane były już od Chi Sim'a i były w hung gar w swym obecnym kształcie to broń raczej nie ewoluowała od kucharskich tasaków ...

3. piszesz że na początku była tyczka i była skuteczna przeciwko długim broniom drzewcowym, po czym nagle okazuje się że miecze są skuteczniejsze .... - a przypominam, że istniały już wcześniej, nim wg Ciebie włączono je do systemu, wiec logicznym byłoby jak najwcześniejsze zaadoptowanie ich do systemu, jako że system miał być w założeniu wysoce skuteczny i kompaktowy

4. tyczkarz często umiera podczas pokazów gdyż:
a. jest to bardziej widowiskowe (pokonać kogoś z większym kijem mniejszymi za to fantastycznie błyszczącymi nożami)
b. sensowne opanowanie tyczki jest na tyle trudne, że ciężko zrobić dynamiczny pokaz nie ryzykując zranienia partnera, co przy zastosowaniu noży jest o wiele łatwiejsze (naturalnie aby bronić się tyczką przed mieczami należy mieć sporo miejsca przynajmniej za plecami do utrzymywania dystansu przed chcącym go skrócić przeciwnikiem)
c. pokaz to nie walka - podczas której trudno czasem przewidzieć zwycięzcę pomimo widocznej przewagi sprzętowej jednego z uczestników WALKI !!!

Chciałbym też przypomnieć, że bronią walczą/yli ludzie i nikt nie da gwarancji nikomu, że posiadanie mieczy daje nie pokonaność przed każdą lub choćby większością tradycyjnych broni. Przypominam należało ćwiczyć każdą broń przeciwko każdej w systemie bo w walce nie wybierało się przeciwnika z którym się walczyło .... Więcej treningu = większa skuteczność

W obecnych czasach uważam miecze są bardziej uniwersalne jako broń krótsza, łatwiejsza do noszenia w stosunku do tyczki (próbował ktoś np przez tydzień nosić po mieście tyczkę 2,5 metra lub dłuższą ?). O miejscu do walki nie będę wspominał Mrugnięcie Jeśli zrezygnować by z możliwości zadawania cięć i przechwytywania i blokowania broni przeciwnika jelcem miecza, śmiało można zaadoptować techniki mieczy wykorzystując 2 pałki teleskopowe (jakże łatwe do ukrycia i noszenia, jednak trzeba nauczyć się je szybko dobywać w sytuacjach zagrożenia). W tym wszystkim należy upatrywać niechęci do rozwijania biegłości posługiwania się tyczką (długa, niepraktyczna do noszenia, trudna w ćwiczeniu bez krzywdzenia
partnera)

To tak na szybko ....

Jest chwila więc wykorzystam to do dalszego stawiania zamków na piasku .....

Gdzieś tam VingDragonie wspominasz o Królach tyczki. Nie chce tu niczyich umiejętności podważać jednak pamiętaj, że tyczki nie można było nosić w sposób niewidoczny dla postronnych obserwatorów, zaś jeśli dobywano mieczy nie musiał przeżywać żaden ze świadków walki ..... Tu nie chodziło o reklamę, bo nie po to zdaje się yong chun stworzono
Poza tym nie znam na tyle historii i motywów powstania yong chun, jednak ... Skoro ktoś jednak dokonał kompilacji innych istniejących systemów w celu stworzenia wysoce skutecznego, kompaktowego a jednocześnie łatwego w nauczaniu systemu musiał zadbać by
1. zawierał techniki zarówno walki bronią jak i bez broni
2. techniki broni były jak najbardziej zbieżne z technikami bez broni: tan sao-tan dao, wu sao-wu dao, bon sao-bon dao etc Czyżby to przypadek Co? A do tego jak doskonale techniki mieczy wzmacniają techniki ręczne .... Kolejny przypadek Co?
3. zawarta w systemie broń miała być wysoce skuteczna - czego mieczom jako broni podwójnej, z możliwością łapania i unieruchamiania broni przeciwnika dzięki jelcowi, niemożna odebrać
4. jeśli system został stworzony dla tajnych stowarzyszeń w celu walki z najeźdźcą, to sensownym jest zaadoptowanie takiej broni, którą łatwo ukryć - znowu miecze - (2,5metrowa lub dłuższa tyczka jako narzędzie mogła nie wzbudzać podejrzeń tylko na dżonkach i/lub w okolicy rzeki)

System miał być łatwy i szybki w nauczaniu, jednocześnie kompaktowy i wysoce skuteczny. Przekazywany był sekretnie co być może miało na celu jak najdłuższe zachowanie jego skuteczności w tajemnicy, a jednocześnie miał być skutecznym orężem kurierów i wysoko postawionych w hierarchii przywódców oraz ich "oficerów" podczas organizowania siatek oporu i walki z okupantem.

Miecze, w tym motylkowe, znane były już w klasztorze. Bronią (kije, miecze, szable, ostrza na łańcuchach, czy linkach, cepy 2 i 3 członowe, halabardy włócznie i inne) mnisi nie tylko ćwiczyli, czy się nią posługiwali, ale nawet ją wytwarzali (a bynajmniej wytwarzano ją na ich zamówienie, również na terenie klasztoru lub terenach mu podległych). Całkowicie przeczy to temu, że mnisi za żadne skarby nie krzywdzili lub nie zabijali - jeśli musieli to to robili - normalny ludzki odruch (zupełnie jak księża katoliccy - niby celibat do tego dobrowolny i świadomy wybór a dzieci mają Chichot ). Dlaczego więc przypisywać ich rodowód triadom, skoro ich techniki (mieczy) i samą broń (nawet w dzisiejszym kształcie, który chyba niezbyt odbiega od pierwowzoru) zawierają również starsze systemy nierzadko wywodzące się z samego klasztoru, czy od postaci Chi Sim'a

Podobno podstawową bronią shaolin był kij, jednak jego długość nie przekraczała 180 cm, dzięki czemu doskonale sprawdzał się, nie wzbudzając jednocześnie podejrzeń, jako laska podróżna. Tyczka jest sporooo dłuższa,zdaje się min dla tyczki to bodaj 2,5 metra. Nie pozostaje to bez wpływu na techniki i możliwości wykorzystania tak długiego kija (mnisi mając krótszy kij używali obu jego końców, sensowniej go nosili - laska podróżna, co mieli by robić tyczką w klasztorze Co? zapalać lampiony Mrugnięcie Co?) Tym dziwniejsze było by jej pochodzenie z klasztoru w przeciwieństwie do mieczy i całej filozofii ich budowy (wcześniej przytaczanej) dającej mnichowi wybór: odeprzeć atak bez szkody, zranić czy zabić przeciwnika.

Oto moje zdanie na ten temat - choć z chęcią podyskutuję i nie zapieram się ze nie zmienię zdania pod przytłaczającymi argumentami.


Generalnie uważam histeryzowanie (historykowanie ) w przypadku chińskich systemów za bezcelowe (zwłaszcza lata poprzedzające XIXwiek) Wynika to bardzo często z braku możliwości potwierdzenia czegokolwiek, zostają tylko legendy i podania najczęściej przekazywane w formie ustnej, a dodatkowo wielkość Chin, bałagan na przełomie wieków a co najgorsze Rewolucja Kulturalna oraz jej czerwona gwardia zrobili wiele by zatrzeć wiele z przeszłości "starego", którego nie rozumieli i czego nie akceptowali

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 344 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2977
Urke
Tradycja podaje, że w drugiej połowie XVII w. albo na początku XVIII w. grupa mistrzów z klasztoru Shaolin opracowywała styl, który miał być skuteczny w walce z Mandżurami i łatwy do nauki w krótkim czasie. Jednak zanim zakończono pracę, mandżurscy najeźdźcy spalili klasztor. Uratowało się jedynie pięcioro mnichów...
Tyle z wikipedii.Z tego co czytałem WVTCH nauczano w klasztorach jak to określano tzw."rewolucyjną armię",potajemnie,w tajemnicy przed Mandżurami.W tym znaczeniu były to faktycznie jednostki elitarne,dostępne tylko dla wtajemniczonych.Elitarne ze względu na konspiracyjny charakter,a nie z powodu wyśrubowanej selekcji-szkolono normalnych żołnierzy/mnichów/patriotów/kilerów/.../.../...

Zmieniony przez - kojanis w dniu 2010-11-24 11:04:42

Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
@konjas

A kto to ta Tradycja (przypomina mi się Miś - a jak urodzi mi się córka nazwę ją Tradycja ...)
Masz Ty albo ta ... Tradycja jakieś dowody na powyższe tezy ? Przypominam, że historia przed XIX w to jak chodzenie po bagnach - nic konkretnego tylko smród i utopić się można, o błądzeniu nie wspomnę. A internet (w tym wikipedia) jak papier wszystko przyjmie i nie sposób zweryfikować niektórych zapisanych tu czy tam informacji

do mojej wypowiedzi chciałem dodać ostanie zdanie:
Nie bez znaczenia jest też zamiłowanie Chińczyków do bajkopisarstwa, ubarwiania, robienia z siebie czy swoich przodków nie wiadomo kogo, czy też do wyciągania kasy od białych za rzekomo autentyczne dowody

pozdrawiam

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 155 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1106
Kojanis legedy wimiślają wszystcy, to tak jak z Krakowskim smokiem. Konfucjuś powiedział nauka bez zrozumienia to strata czasu. Tłumaczenie co nigdy sie nie widziało.
Jeżeli czegoś nie wiem, nie znaczy że nie istnieje.
Pokaż mi cesarza który chce karmić armie 6-7 lat że by potem ich wisłać na wojny. Panowie interesujecie sie sztukamy walki, a brakuje wam logicznego miślenia. Legija, szkoli swoich żołnieży 6 misęcy.
Załóżmy że Chini potrzebowały 100 000 żołnieży, do ich wiszkolenia potrzebujeś 1000 instruktorów i tak przez 7 lat
Radze każdemu OMIJAĆ DALEKIM ŁUKIEM mistrzów oferującym długoletnią naukę przez 20 lat, (to tylko łomot w kieszeni).
Ile czasu potrzebuje przeczętny człowiek że by zrozumieć siły po linni prostej i trzy prawa ruchu, Isaaka Newtona?
Jeżeli tego cie nie nauczą przez pierwszy mieśąc to, to możeś ćwiczyć nie 20 ale 50 lat. Instruktor to nie ten co małpuje czyjeś ruchy, ale taki który po 5 sek, sparigu widzi jakie błędy roby uczęń, i jak poprowadzić bi stał sie lepszym.
Uczeń początkujący potrzebuje jedne poprawki a zaawansowany inne i to nie uważam za ośustwo w każdej dziedziny jest ta sama zasada jeżeli jest oparta ona na fer play.
Kolejna sprawa poznanie całego systemu to początek własnej drogi każdego z nas, potem można powtarzać ale nic nowego już nie wymiśliś, mogą to być tylko nowe techniki ale nie zmieniś zasad, ktoś co zna zasadi to zroby 5 razy i już umie. Co wtedy?
Jaki jest sens uczyć sie form i technik, które po 5 lat jak zacznieś 3ciej formy a potem drewnianego menakina, będą już nieaktualne.
Kończąc studia nie jesteś fachowcem ale masz podstawy wystarczające że byś zrozumiał co do ciebie należy.
Ta sama zasada jest w RWT. Chcecie sie uczyć 20 lat nikt wam nie broni, wymiślajcie sobie techniki i róbcie, nasze zasdy są inne ,,W jak naj krótszym czasie, osiągnoć najlepsze wyniki".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 7
Witam wszystkich
Nowa i 1 sekcja na śląsku
Od nowego roku rusza wing tsun bedzie przyjeżdżał instuktor z warszawy.
Treningi beda odbywac sie w sosnowcu-milowice w zespole szkół ogolnoksztalcacych nr 13 przy ulicy baczynskiego (szkola jest przy drodze głównej kolo kosciola)

5 grudnia godzina 14:00 to jest niedziela bedzie trening pokazowy WT wszystkich chetnych serdecznie zapraszam. trzeba zabrac tylko 5zl aby oplacic sale gimnastyczna
pozdrawiam DobryLech

"żyje po to by walczyć"
"walcze po to by wygrywać"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 344 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2977
Einstein powiedział,że "wszystko należy robić tak prosto jak to możliwe,ale nie prościej"
Do niektórych stylów nie można zastosować reguły: "w jak najkrótszym czasie osiągnąć najlepsze wyniki". To tak jak z grą na fortepianie:można szybko zagrać na weselu albo po latach ćwiczeń wystąpić na Konkursie Chopinowskim.Czasami szybko się po prostu NIE DA.Zależy jak wysoko stawiamy sobie poprzeczkę i co jest naszym celem.Sprowadzanie WVCHT do działania "sił po linii prostej i trzech praw ruchu Isaaka Newtona"to złamanie reguły Einsteina.Moim zdaniem of kors.

Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

przetrenowanie w sw

Następny temat

Filmiki instruktażowe, wskazówki itp

WHEY premium