Fedor po wygranej buczy , on pokory cię nauczy %-)

i to i to, ostatnio sobie z kolesiami pogrywam ta gra to klasyk, ech te czasy kiedy sie kompa nie miało i w podstawówce na wagary sie chodziło do kumpla by pograć w Heroes 2, potem trójeczka wyszła to szok był

Stare dobre czasy. Nawet neta nie było jeszcze i się grało w kilka osób na jednym kompie! Ja miło też wspominam wakacje z Diablo chyba z 1 kl gim na 2 kl gim. W nocy i z rana wszyscy grali w Diablo 2, a przez cały dzień na polu temat - Diablo. Stare gry rządzą. Ja lubię grać Cytadelą

Ty może by kiedyś zagrać? Dla chcącego nic trudnego. Jak będą Święta i sporo wolnego wtedy można by spróbować czy by dało się w ogóle połączyć przez neta. Jak coś to się piszę

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-11-18 22:08:05

No kwintesencją tej gry jest właśnie granie przy jednym kompie. Do tego joint/piwko zależy co kto preferuje i jest chillout na max

A przez neta można kiedys spróbować, połączyć sie nie problem byle by czas był

No ja tez pamietam te czasy jak sie gralo w d1, potem d2 i d2 lod no i oczywiscie w heroes III. Ah te nieprzespane noce spedzone z ziomkami przed jednym kompem W sumie duzo czasu tez spedzilem grajac w quake 3.

Jesli chodzi o diablo 2 to chyba mam jeszcze swojego hammera bodajrze na 96 lvlu z eni perf itp teraz to juz non ld. Mam jeszcze konto na d2jsp i chyba ponad 1k fg jesli w ogole wiecie o co chodzi.

Mile wspomnienia :)

Noo to spróbujemy kiedyś zagrać. Na pewno się uda jeden wieczór, że każdy ogarnie dupe i pogramy xD. Michał trochę czarną magią zarzuciłeś . Coś minimalnie ogarniam ale tak dawno nie grałem, że ciula pamiętam. Po za tym widze, że ty na battlenet też pogrywałeś tak? Ja niestety nie.

Ale z was gracze też grałem kiedyś ale już czasu nie znajduje dzis siedziałem koło 4h żeby na chemie na jutro się nauczyc i dalej nic nie kumam następne koło w dupe. A jak tam u was? Ja znajduje tylko czas na bary puby i kluby no i na nauke

Ja mam o tyle dobrze, że wiecie weekend mam co tydzień już w środę wieczorem. Nie zmienia to faktu, że nauki mam tyle, że idzie yebnąć. Mam przynajmniej motywacje do nauki bo mam tak super grupe, że bez kitu w życiu nie miałem tak fajnych ludzi w klasie . Więc nie chce odpaść. Melvin nie baluj tyle tylko trenuj! Ja wczoraj się zabawiłem na dobre rozpoczęcie weekendu . Miałem impreze uczelnianą w wynajętym klubie i całkiem spoko było, wróciłem sobie nad ranem. A ty rakhu coś imprezujesz?

PS Nie zdałem już 2 kolosów muszę się ogarnąć ...

Ten to też lubi sobie trochę pobalować





Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-11-18 22:50:35

Zarąbiste. Eraser to z profilu tego typka co wrzucił ten najlepszy HL Fedora z pendulum

Vegeta swój ziom

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-11-19 00:01:03

Tak bulletskat ja gralem tez na bn Z checia bym w cos zagral ale u mnie z czasem jest tragedia. Od pon do pt praca od 8 do 16 wiec kolo 17 w domu jestem, a popoludniami chodze na niemiecki/udzielam korkow z matmy itp. W piatek jade na noc do laski i wracam dopiero w niedziele, w dodatku jeszcze razem na kurs tanca chodzimy <lol>. Czesto dochodzi jeszcze jakas imprezka w weekend wiec jak widzicie czasu na gre mam tyle co nic.

Co do studiow to korzystaj poki mozesz. Ja przez 5 lat chodzilem na imprezki 3-4 razy w tyg. Wt,CZ pierw w akademiku a nastepnie w klubie studenckim, w piatek na miasto a w sobote na Protector z chlopakami z osiedla. Mozna powiedziec ze juz sie wybawilem, a teraz jak trzeba bylo isc do pracy to sie nawet nie chce. Pamietaj ze nie jest latwo wyrzucic studenta, no moze tylko z I roku.

Ja to znowu nie mogę się do tej nauki zabrać. Matura w maju, a przygotowania idą jak krew z nosa%-D Nie wiem jak się zmotywować. Co do gier to czy ktoś z was grał w grę Giants-obywatel kabuto?? Świetna gra, humor rozbrajający, spędziłem przy niej w dzieciństwie wiele godzin, a to głównie za sprawą wysokiego poziomu trudności. Ale naprawdę super gra i muszę ją zassać bo znowu mam chęć pograć
PS. Mnie ciekawi jak postacie z DB poradziłyby sobie w parterze w oktagonie(tak bez latania) %-D