SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięty bark

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 494443

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 11
Na pocieszenie niektórych też opiszę moja historię z barkami. Pierwszej kontuzji nabawiłem się w październiku 2009. Jeżdżę DH/FR na rowerze i zaliczyłem porządny upadek z wysokości ok 2m głową w dół. Ucierpiał prawy bark. W szpitalu nastawili mi go pod narkozą i założyli miękki opatrunek z bandaży, który w nocy mi się jakoś obluzował a ja zapominając założyłem rękę za głowę i bark z powrotem wypadł. Parę godzin czekania na kolejny zabieg i następnym razem dostałem ogromną gipsową zbroję. Gips miałem jakieś 6 tygodni po zdjęciu jeszcze trochę nosiłem rękę w temblaki i powoli rozciągałem. Po nowym roku trochę bolało przy skrajnych ruchach, ale nie było źle. W Marcu 2010 już zapomniałem o wszystkim i powróciłem do sportu. Nie mogłem tylko powiesić sie na wyprostowanych rękach, bo cos jeszcze ciągnęło i bolało. W największe mrozy i śniegi katowałem rower czekając na wiosnę aż w zeszłą sobotę pięknego wiosennego dnia zaliczyłem kolejna glebę. Tym razem na posypanych piachem schodach z kostki brukowej. Wszystko tak mnie bolało, że nie wiedziałem czy coś mi się stało. Martwiłem się o chory prawy bark. Bardziej bolał mnie prawy bok, ubrania były podarte z prawej strony i na prawej ręce miałem dużo otarć. Mimo wszyto osłabiona ręka pozostała cała a zwichnięciu uległ całkowicie zdrowy bark lewy. Załamałem się totalnie. Jednak małym kolistym ruchem ręki nastawiłem bark spowrotem i wróciłem do domu. Podczas zdejmowania ubrań trochę za mocno podniosłem i rękę i bark wyleciał 2 raz jednak i tym razem nie było problemu go spowrotem nastawić. Tym razem juz nie wpakowałem się w gips tylko kupiłem kamizelkę Desaulta. O wiele wygodniejsze i można od czasu do czasy wyprostować łokieć żeby sie nie zastał. Dzisiaj mam już pierwsza wizytę wiec zobaczę, co mi tam powiedzą ale mam zamiar w takim unieruchomieniu parę tygodni pochodzić.

Pozdrawiam :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 963 Wiek 32 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7445
Witam!

Lewy bark wypadł mi już ~20 razy przez około 5 lat. Nic z tym nie zrobiłem, zawsze mówiłem sobie, że przyjdzie czas na zrobienie tego barku. No i przyszedł jak ostatnio mi wypadł jak lezałem i kichnąłem...dodam, że ejst to zwichnięcie nie przednie tylko tylne/boczne (a przynajmniej tak czuje to).

Może ktoś wie gdzie w Warszawie jest dobre "miejsce" na badanie/wykonanie operacji?

Jest to na tyle męcząca sprawa, że przez te 5 lat nie mogłem normalnie trenować, cały czas musze uważac co robie ta ręką, i tak od 5 lat przekładam rozpoczecie ostrego treningu i poprawy wyglądu/kondycji/siły...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 157 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1045
AXL2000 Konstancin STOCER

Przećwiczylem całe zycie, chociaz kochałem je nad życie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2
Witam wszystkich.Mam problem z barkiem,a mianowicie nie moge podnies reki na wysokosc glowy.Lekarz ortopeda stwierdzil zerwanie stozka rotatorow,a dla potwierdzenia wyslal mnie na USG,w ktorym jest napisane tak:
" W badaniu usg w stawie barkowym prawidlowa ilosc plynu.Wiezadlo kruczo-barkowe bez patologii.Sciegno miesnia podlopatkowego o zachowanej ciaglosci,jednorodnym echu.Cechy zaniku czesci miesniowej miesnia podlopadkowego.W rotacji wewnetrznej ubytek warstwykorowej w okolicyguzka wiekszego(objaw Hilla-Sachsa).Sciegno miesnia nadgrzebieniowego zachowanej ciaglosci,nieco niejednorodnym echu w okolicy guzka wiekszego widoczne obnizenie echa sciegna miesnia nadgrzebieniowego przy przyczepie w czesci powierzchniowej(mozliwe czesciowe uszkodzenie).Sciegno miesnia podgrzebieniowego o zachowanej ciaglosci i jednorodnym echu.Sciegno miesnia oblego mniejszego o zachowanej ciaglosci,jednorodnym echu.W badaniu przestrzeni podbarkowej podczas ruchow biernychrezerwa podbarkowa zmniejszona,podczas czynnego odwodzenia cechy przypierania guzka wiekszego do wyrostka barkowego.Zmniejszenie rezerwy podbarkowej rownierz w czesci przedniej.Glowa dluga miesnia dwuglowego ramienia widoczna w bruzdzie.W kaletce podbarkowej obecnosc tkanek o zwiekszonym echu,poslizg tkanek kaletki zmniejszony.Obrabek czesci tylnej bez uszkodzen."
Jesli ktos z WAS mial podobny problem,to prosze o jakis opis rehabilitacji.Lekarz od USG zalecil leczenie rehabilitacyjne,a jesli nie pomoze,to operacyjne.Osobiscie mysle,ze operacja to ostatecznosc.
Z gory Wielkie Dzieki.AREK
POZDRAWIAM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 16
moze mi ktos powie jak długo dochodzi sie do zdrowia po operacji barku.ja bylam zszokowana tym ze musze miec operacje.pierwsze zwichniecie 2007 rok drugie w lutym tego roku .te dwa nastawiane oderacyjnie. nastepne 3 zwichniecia nastawialam sama.strasznie boli.chce wiedziec czy po operacji reka dochodzi w pelni do sprawnosci.dziekuj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 6 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 16
Witam serdecznie,
chciałem podzielic sie swoja historia. Kilka lat temu (około 4) zacząłem uczyc sie jazdy konnej. Podczas drugiej lekcji koń gwałtownie ruszył, a ja wypadłem z siodła - złamany lewy nadgarstek i zwichniety prawy bark. Operacja nadgarstka - wszystko ok. Bark po nastawieniu w gips na 4-6 tygodni. Po wyjęciu z gipsu kilka razy w ciagu tych 4 lat wypadł. W końcu 30.04.2010 operacja artroskopowa w Lodzi w WAM-ie przez prof. Fabisia pod narkoza. Zero bólu po operacji, mam wstawione 3 kotwice samowchłanialne. Po około 24 godzinach powrót do domu - teraz 4 tygodnie w temblaku, a później rehabilitacja.
Dziekuje Wam wszystkim, którzy to forum tworzycie, zwłaszcza osobom dzielacym sie swoja wiedza i doswiadczeniami. Przeczytałem całe forum i szczegolnie brakuje mi postow Olgislaw. Bardzo Cie polubiłem czytając to wszystko. Ciekawy jestem, jak zajęcia na AWF-ie Pozdrawiam gorąco Wszystkich - starych i nowych bywalców forum, tych którzy wrocili do sportu i tych którzy są na tej drodze. Tych przed i po operacji
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 90 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 754
Witam. Mam 16 lat i w maju ubiegłego roku wybiłem sobie bark i złamałem główkę kości ramiennej. Było to na wycieczce szkolnej więc mimo dużego bólu olałem sprawe myśląc ze do rana przejdzie i wrcóiłem z wybitym barkiem do domku gdzie położyłem się spać (był wieczór) następnego dnia rano już nie wytrzymywałem więc tata przyjechał po mnie i zawiózł mnie do szpitala gdzie bark został nastawiony pod narkozą i usztywniony bandażem, następnego dnia założyli mi gipsową zbroję na 3 tygodnie. Po zdjęciu gipsu przeszedłem 3x cykle rehabilitacji (magnetronic, sollux, cwiczenia) i nic nie pomagało- bark wypada przy wymachach. Jako iż jestem b. młody i kocham siatkówkę bardzo mi to przeszkadza. Nie mogę uprawiać ulubionego sportu a na siłowni muszę bardzo uważać. Chciałbym coś poradzić i pozbyć się tego problemu. Kidy byłem u lekarza kazał zastanowić się nad operacją modelowania torebki stawowej. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć na czym ona polega, czy jest skuteczna i ile będzie trwał pobyt w temblaku i rehabilitacja, no i czy będe mógł normalnie uprawiać sport. Bardzo proszę o pomoc gdyż jest to dla mnie ogromnie ważne. Czekam na odpowiedzi. Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 19 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 43
Witam,

Chciałbym opisać moją historię i prosić o radę. Kilka lat temu wywihnął mi się bark. Od tamtego czasu powtórzyło się to ok. 10 razy. Nigdy nie zwihnął mi się cakowicie (za każdym razem sam wracał na miejsce). Od tamtego czasu ograniczam się cały czas i jakoś z tym żyję. Bark nie wywiha się przy codziennych sytuacjach, a tylko w jakiś wyjątkowych. Myślałem o operacji, ale jakoś dawałem radę bez. Teraz pojawiłą się opcja wyleczenia operacyjnego w krókim czasie (w przeciągu kilku tygodni), a potem rehabilitacja. Dodam, że miałaby to byś artroskopia, czyli, jak czytałem, metoda mało inwazyjna.

I teraz moje pytanie. Czy w takim stanie warto się podejmować takiego leczenia? Zakres ruchowości mam całkiem spory. Przy wygięciu w tyłczuję lekki dyskomfort, więc unikam takich ruchów. Wiadomo, że czuję ten bark cały czas. Nie jest to ból, tylko taki lekki ucisk (?). W każdym razie nie przeszkadza bardzo. Wiem, że podejmując się czegoś takiego trzeba potem to do końca zrehabilitować. Chciałbym się z rehabilitacją zamknąć w terminie do końca sierpnia (we wrześniu raczej nie będę mógł uczęszczać na zabiegi). Czy jest na to szansa?

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i porady.
Pozdrawiam,

Zmieniony przez - MaT_05 w dniu 2010-05-13 10:33:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 11
Siemanko chcialem sie podzielic swoimi doswiadzczeniami z ta bolesna i bardzo uciazliwa kontuzja ! wlasnie dzisiaj wrocilem z artroskopi prawego barku,i co sie okazalo ze obrabek razem z kawalkiem kosci oderwal sie!Teraz miesiac przerwy na zagojenie sie i pelne otwarcie tzw.rekonstrukcja.A wszystko zaczelo sie siedem lat temu,kiedy to pierwszy raz zwichnal mi sie bark podczas trenigu na boksie,mialem gips 4 tyg.Ale kompletnie to nic nie dalo od tamtej pory zwichnal mi sie gzies z 15 razy! 3 pierwsze razy bol nie do opisania po prostu koszmar- nastawianie w szpitalu,pozostale zwichniecia nastawialem samemu po 5 razie doszedlem do perfekcji w nastawianiu trwalo to okolo 20 sekund!
Pozdrawiam wszystkich!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 179
Witam. Miałem artroskopie - rekonstrukcje urwanego obrabka. Za tydzien sciagam orteze ide na kontrole i rozpoczynam rehabilitacje. 2 sprawy...

1wsza gdzie na Slasku najlepiej przeprowadzic taka rehabilitacje ?? Zalezy mi na profesjonalnej rehabilitacji zeby moc wrocic do sportu...

no i 2ga sprawa wlasnie zwiazana ze sportem...obrabek mam przyszyty za pomoca "fastaka"...czy komus cos to mowi ?? czy to jest ta kotwiczka ?? wiem , ze`trzeba cierpliwosci i jestem nastawiony na to zeby nie qracac za qczesnie do sportu ale czy jest mozliwe ze te kotwiczki podczas uprawiania sportu sie urwa naderwa badz cokolwiek takiego ?? ;/
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie na temat stuiow tatoo !

Następny temat

Moja pikawa

WHEY premium