Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

chamakolej rozpie.....sz mnie

eee bez inwektyw ludzie, porzadek musi być, a i powód jakoś marny by sie obrzucać.

a testy antydopingowe w Moosin - ...

Zmieniony przez - nemo_bw w dniu 2010-05-01 14:35:06

"To jedz tylko polskie potrawy z typowo Polskich roślin (dąb, trawa, szczaw) i pij wodę"

No bo to idiotyczne, wszędzie się to czyta, jak brakuje argumentów w takich dyskusjach to jest powoływanie się na patriotyzm.
A wątpię aby chociaż hymn znała większość z tych "patriotów".

Jak na chwilę obecną to o aktualnych umiejętnościach Pudziana nic nie wiadomo.

Po wywiadzie z Oknińskim domyślam się, że Pudzian jest opornym uczniem i nie ma z kim trenować.

Prawdopodobnie Sylvia ma sparingpartnerów postury Pudziana. Jest doświadczony i w 25 wygranych walkach 17 razy wygrał przez nokaut.
Proste i logiczne, że ma większe szanse.

Oczywiście zdarzyć się może przypadek i przegra.

A właśnie, jak to jest z tymi testami? Bo coś słyszałem że ma ich nie być ale przecież to nie organizacja o tym decyduje tylko komisja w stanie w którym odbywa się walka.

Ja tam dobrze życzę Pudzianowi ale jakoś wybitnie to mnie jego temat nie interesuje. Ot jak wygra to fajnie a jak nie no to się nie potnę przecież. No ale taki już jestem że jak walczy Polak z obcokrajowcem nawet gdyby był Najmanem to będę mu kibicował. Ale kasy za nic bym na niego nie postawił

Zmieniony przez - Maj-kel w dniu 2010-05-01 15:02:12

Komisja komisją a życie życiem.
Wątpie by zapraszali do udziału w gali strongmena i to takiej budowy (wymiary, rzeźba, siła), nie mając pewności ze "przejdzie" testy antydopingowe jesli takie będą. Wczoraj się pewno nie urodzili, i wiedzą ze tak na kurczakach nie urósł

Poza tym - kiedy ostatnio słyszeliscie by zawodnik poległ na tescie antydopingowym, gdy już takowy jest? I jak sie to ma do ilości walk które się odbywają w roku? No chyba ze oni wszyscy tylko na odżywkach jadą, z Overeemem na czele

Zmieniony przez - nemo_bw w dniu 2010-05-01 15:14:44

Nie wiem co macie do szczawiu, najlepsza zupa jest szczawiowa.

Uważam że jeśli chodzi o ten sport to testy ad powinny być priorytetem ale nie wiem czy doczekamy czasów że tak będzie. ;<

Dla mnie to testów może nie być wcale. Tak jak kiedyś w Pride. Nemo ma rację że te testy i tak chvja dają. Łapią jednego na tysiąc.

Doczekamy się wtedy gdy któryś czołowy w dodatku amerykański zawodnik umrze na ringu z tego powodu.