2. Dociskanie od deski 15 cm 135 kg - 3,3,3 (poprzednio od 10cm - 130kg)
Nie mogłem znalezc poprzedniego klocka 10cm, wiec wiazlem opakowanie po samsungu - pierwsze co mi wpadlo w łapy. Duzo łatwiej poszło niz ostatnio 130 kg, 5 cm a jednak robi roznice.
4. Wyciskanie wąsko - wszstkie serie z zatrzymaniem 90kg - 8
100kg - 5
105kg - 4[FILM]
110kg - 2
W 2 serii mialo byc 6 powotrzen ale po 5 czułem , ze nie dam rade. Na 105 kg pełna mobilizacja i poszło. Na 110 miiało byc 2 i było 2, choc mysle, ze wymęczył bym trzecie.
Trening dobry, pomimo 3 h snu, bolu głowy, drapania w gardle, stanu podgorączkowego, kataru i kaszlu. Poczatkowo w ogole mialem nie isc, ale poszedlem. Przed treningiem dodatkowo rewelacje w brzuchu (chyba za duzo kuraka na raz - ok. 300 g). Na treningu strasznie sie pocilem, moze nawet gorączke mialem, ale trzeba byc hardcorem. Na brzuch juz zabraklo sil i mobilizacji.