Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

Widocznie Silvia juz nie umie realizowac planow

Pisałem, że jego planem było to, żeby pokazać Mercerowi, że nie boi się jego boksu

No właśnie o tym już pisałem, gdyby Najman od samego początku nie uciekał po ringu, tylko w pierwszych sekundach wykorzystał swoje doświadczenie oraz szybkość i przy(dzwon)ił Pudzianowi, to walka mogłaby się skończyć identycznie i nie było by tylu fanów MMA.

Ja nie wiem panowie jak to jest, że ciekawe tematy mają po 20 odpowiedzi, a jakieś sranie w banie w super expressu 150 w 2 dni, bo dotyczy Pudziana

Kawkaz, chyba nie napisales tego na serio?

Bo dzięki Pudzianowi możemy mieć swojego "Łobuza" w HW ;p Dlatego to wszystkich interesuje ale teraz trzymajmy kciuki za Mameda!! :D

Przed chwila w radiu Rmf Max mowili o walce Mameda. Czyzby dzieki walce Pudziana MMA weszlo do mainstreamu?

Serio, to było dobre zagranie ze strony Merca. Najman już pełne spodnie przed walką, i myślał tylko o tym aby zwinąć 50 tys i nie dostać lania.
Ale gdyby to był człowiek z charakterem i uderzeniem Merca... To Pudzian mógłby tak polecieć na dechy w pierwszych sekundach. Szczególnie, że Pudzian był zbyt pewny siebie i wątpię aby był przygotowany na błyskawiczny szturm do przodu i bombę w pierwszej sekundzie. A nawet podczas pierwszego, czy drugiego kopa mógł wejść mu w gardę i walnąć plombę. Ale Najman wolał skakać jak koziołek, a na końcu zwinąć się jak jeżyk.

Widocznie nic innego nie mogl zrobic. A jezeli Pudzian nie byl przygotowany na szarze Najmana i na unikanie luckypuncha, to na co mial byc przygotowany? Na probe obalenia?

Najmana od nawet 47letniego Raya Mercera dzieli baaardzo dużo. Wątpie, żeby miał porównywalką pare w łapie z nim i nawet jakby coś weszło Najmanowi to Pudzian pewnie by wytrzymał