bic44 dziennik treningowy / fotki str.82

a właśnie nie jest źle bo idzie równomiernie (patrzac po przyrostach, bo siady są na tyle ciezkie, ze w 'czucia' nie dokonca jest sens sie bawic, kiedy duzo kg)i zewnetrzne i wewnetrzne czesci uda, a tylek nie nadmiernie przy tym

a od godmorningow fajnie 2ki, tak ze w tym ostatnim cyklu bardzo równomienie całe nuki sie rozbudowały

btw

co do dupy przy siadach szerokość owszem, warunkuje zaangażowanie, ale nie jako jedyna,
istotne jest jeszcze zaczecie ruchu, czesto widac to gdy ciezar jest za duzy, w dolnej fazie - najpierw podnosi sie tylek, na chwile wyprzedzajac unoszenie sie sztangi, wtedy tyłek pracuje mocniej (i nie chodzi tu o zaangazowanie prostownikow)

i analogicznie odwrotnie, kiedy ciezar jest wypychany mozliwie samymi nogami, mamy mniejszy udzial posladkowych

-------------------------------

co do głębokości to jednak patrzac po 3boistach generalnie wiekszosc stosuje w miare szerokie i mocno szerokie, pochodzace pod sumo rozstawy, szegolnie wysokie kat.wagowe, wiec chyba dla wiekszosci jest tak latwiej zejsc

no ale w nizszych kat. mozna znaleźć zawodnikow siadajacych w miare wasko

zapewne wynika to rowniez z indywiadualnej budowy, bo przy siadach, jako, ze pracuje całe cialo wychodza wszystkie różnice anatomiczne (bo sie one kumulują)


mnie wąsko usiasc gleboko jest trudniej, bez podkladek praktycznie nie da rady (jedynie przy frontach), kwestia jw budowy (niekorzystnej), no ale tez slabego jeszcze rozciagnięcia,

nie ma jednak co narzekać, bo podkładki+rozsądny ciężar i też jestem w stanie przy tylnych skupiać sie na zewnetrznych cześciach
a jak coś, zawsze można iść na hack maszyne (chociaż teraz nie mam dostepu akurat na tej silce)

wczoraj/dziś na niski ww sobie jade, przykladowo dziś mniej wiecej tak:

1.po aero banan+rodzyny+wpc
2.jajca+szpinak o3
3.jajca szpinak (skończyła sie oliwa)
4.tuna+brokuły+batonik musli%
5. zaraz cyc+coś zielonego+oliwa (zapas uzupełniony)
6. szej jajca+oliwa+wpc/twaróg+orzechy

takie CC
w stylu dni HC i LC
idealnie

zwłaszcza przy treningach FBW
przy dzielonym to można by wprowadzić moderate carb days

w trakcie kuchcenia

no ja bardzo intuicyjnie do tego podchodze, po tylu latach można

wygląda smacznie
to zielone to szpinak czy bawiłeś się Photoshopem?

powiedz mi jaki masz teraz cel - masa, lekka wycinka czy jak?

na dniach opisze szerzej co i jak

ale szykuje sporo zmian w układzie oraz samym sposobie wykonywania niektórych ćwiczeń

póki co to naszykowałeś ładny zastój w blogu ćwiczysz cos?

nowy trening

podział: PUSH/PULL
czyli A i B

ostatecznie nie będzie wariantów a1,a2,
a wynika to z planów treningowych:

-powrót do WL w pełnym zakresie, tym razem wersja stricte BB,
-powrót do ciągów, wersja na p.prostych, w miejsce DD,
-powrót do podkładek w siadach, węższy rozstaw, czyli wersja bardziej BB,
-zejście z kg w ćwiczeniach na plecy, czyli inne wersje podciągań i wioseł,

chodzi o to, żeby od nowa zaprzyjaźnić się z tym co wyżej, przez to będzie to samo, wykonywane 2x w tygodniu, tak aby przy niewielkiej progresji kg z treningu na trening dojść możliwie szybko do normalnych ciężarów (wyjściowe będą na b.niskim poziomie)


generalnie chce wrócić do tego, co niedane było mi robić przez bardzo długi czas,
sprawdzałem sporo ćwiczeń przedwczoraj oraz dziś, niestety nie do wszystkich powrót jest jeszcze możliwy, nie do wszystkich tak jakbym chciał, ale i tak będzie to spory krok w stosunku tego co było

szczegółowej rozpiski jeszcze nie wrzucam, bo na chwile obecną mam jeszcze po jednej niewiadomej zarówno w A jak i B
-----------------------------------------------------------------

teraz odpowiadając na pytanie czy ćwicze:

ostatnie kilka dni stanowiło krótkie sd (5dni),
jednakże 2 z 3 próbnych treningów, które zrobiłem w tym czasie, może stanowić właściwie przedłużenie tego roztrenowania

w tym czasie LC, oraz aero niezbyt forsowne, nie częściej niż co drugi dzień,
efekt tego taki, że poleciało troche fatu oraz glikogen,
przez co przy napince może i nie jest źle, bo więcej szczegółów, za to na luzie chudo strasznie

start nowym planem: środa

trzymajcie kciuki żeby było dobrze (organizm dobrze zniósł, a kontuzje okazały się definitywnie zaleczone)
-----------------------------------------------------------------
żeby nie było za poważnie foto zapasów mleka do szejów oraz mineralek treningowych

ciekawe
sam układasz dokładnie plan?

push/pull fajne
jakbym miał trochę maszyn to też bym kombinował tak