ASARIAH/Dziennik - Your life is yours alone - etap II s. 86

Jak można nie lubić warzyw?
Nie rozumiem
Ja chyba jestem wszystkożerna

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2010-02-03 11:09:15

Warzywa są dobre w postaci:

1. pomidor na kromce chleba z masełkiem, szyneczką i serkiem żóltym;

2. ogórek na kromce chleba jak wyżej

3. w sałatce jarzynowej z toną majonezu i z jajem

4. pomidory w spaghetti

5. pieczarki w toście i na pizzy

Owszem, ale nie tylko

Ja też chcę wiosny!!!! przybijają mnie ciemne, ponure, "krótkie" dni zimowe. Już niedługo ciepełko.....gdzieś w okolicach maja

Warzywa są pycha, ja też suróweczek nie potrafię dobrych zdziałać, więc często kupuję, wszelkie na bazie kapusty kiszonej---> mniam, samą kapuchę kiszoną tez uwielbiam, mogłabym pół kilo od razu zjeść, a nawet więcej!, spróbuj mieszanki - pomidorek, ogórek kiszony, ogórek zielony z fetą lub bez - pycha, nawet bez majonezu! Często jadam pomidory z jogurtem naturalnym - z odrobiną soli pyszności, teraz te pomidorki są prawie bez smaku, ale zawsze coś. Za brukselką nie przepadam, ale ostatnio zostałam poczęstowana brukselką w zupie pomidorowej - bardzo smaczne, kalafior i brokuły - jeżeli nie wchodzą Ci gotowane bez soli, to gotuj ewentualnie w kostce rosołowej - dużo lepsze. Jeżeli tak lubisz warzywa z majonezem, a teraz nie możesz sobie na majo pozwolić, to dodawaj jogurtu nat, lub wymieszaj go z łyżką maj, efekt bardzo podobny
TRZEBA JEŚĆ WARZYWA!!!!
To tyle w zakresie zachęcenia i doradzenia.

Poza tym ćwiczenia na wolnych cieżąrach koniecznie!!!!
pzdr

bez warzyw ani rusz
przede wszystkim zielone

poza tym one smaczne są

nie wiem jak można nie lubić szpinaku czy brokułów
właśnie wsunąłem z 300g szpinaku, mnnnniiiaaammm

Zyrafka, tez lubię kapuchę kiszoną
Jem dużo warzyw, tyle na ile jestem w stanie w siebie wcisnąć.

Na wolnych ciężarach nie robię na razie tylko przysiadu, ale niedługo przestawię się na wolną sztangę.
Wpada jeszcze suwnica, ale nie wiem co mogłabym zamiast tego ribc na nogi. Jakoś mało kreatywna ostatnio jestem

King ja uwielbiam szpinak, ale taki ze śmietaną i margaryną, więc automatycznie kalorycznośc leci w górę... Masz jakiś dobry dietetyczny przepis na szpinak?

Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-02-03 14:09:17

Na wolnych - przysiady wszlekie, martwe ciągi wszelkie i wyciskania przede wszystkim - o sztangę mi chodzi. Suwnica to suwnica, niektórych ćw się nie zastąpi

no właśnie nie mam
wsuwam normalny

brokuły też, garnek+woda i jem
ja się nie "cackam"

Tak ode mnie o szpinaku: jeżeli mielony to na patelce z dodatkiem kostki rosołowej - lepszy niż sam.
Ze surówek jeszcze pycha: marchewka z jabłkiem, ja nie dodaję nic więcej, żądnych curków, kwasków itp i wychodzi super

Zyrafciu- wszelkie ćwiczenia na wolnych chłopy na siłowni się dziwnie patrzą na mnie i hyba są źli, że im ławki do wyciskania zajmuję, zabieram ciężary i w ogóle

http://mrozonki.hortex.com.pl/x.php/278/Szpinak-w-sosie-smietanowym.html - a mogę taki szpinak sobie kupić?

http://mrozonki.hortex.com.pl/x.php/722/Szpinak-liscie-w-sosie-serowym---NOWOSC.html - albo takie cóś..

Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-02-03 14:17:36