Zwichnięty bark

Zigulec, ale czy laska warta tego, zeby zdrowie niszczyc? Odpowiedz pozostawiam innym forumowiczom :)
A dziekuje, nie najgorzej, po treningach w tym tygodniu odczuwalem troche bolu, ale to chyba normalne, w koncu nie gralem 9 miesiecy.
No i to, czego sie spodziewalem. Niestety. Juz 4 razy mialem problemy z lewa reka - zlamania, zwichniecia i bark reaguje juz na zmiany pogody. Bardzo dotkliwie. Wczoraj wrecz umieralem. Wszystko w srodku strzelalo, bol promieniowal na wszystkie mozliwe miesnie.
Na szczescie dzisiaj juz wszystko gra.
Pozdrawiam

koledzy to co wypisujecie to jest straszne;/ nie ma możliwości zrośnięcia kości ?? powiem tak mineły 2 tygodnie nic mnie nie boli wiem już że gipsu nie ściągne bo sie nieda;p to prawda nie jest warta mojego zdrowia ale to nieistotne byłem tydzień temu na kontroli ortopeda chciał zdejmować gips po 3 tygodniach , z tego co czytałem na tym forum to gdybym miał ostro zwichnięty to bym miał jakieś śllady na ramieniu (krwiaki itp) ja mam czyściutke idealnie złożone ramie bo podglądałem;p co prawda strzellaa troche ale to normalne , terazz tak gadałem z kolesiem ze sklepu powiedział mi że wszystko bedzie dobrze że niepowinien wypaść we wtorek ide do ortopedy wymęcze go ppytaniami i sie podziele , bardzo dziekuje że odpowiadaciie mi na posty bardzo mi pomagacie jestem w lekkiej depresji, teraz kwestia tego że moj pproblem sie nie skończył , jeśli minie 1-2 miesiące moge dalej sie bić czy napewno mi wypadnie jak bede uderzał tą ręką??

Rychu bardzo mi wszystkich was szkoda ale czy jest możliwość powrotu do normalnego życia jakie prowadziłem wcześniej ?? czy bez operacji już nigdy niebedzie tak jak dawniej??

Seba323 bez operacji czy po operacji nigdy nie ma zadnej gwarancji tak juz jest... samochod raz przeorany moze zostac ladnie naprawiony ale co z tego jak bedziesz wiedzial ze byl klepany:)

Narazie skup sie na leczeniu i rehabilitacji. Nie ma co wybiegac w przyszlosc.

no tak podobno bede miał jakąś rehabilitacjie , wiesz ale ja to biore na luzie na zasadzie zdejmują mi gips i żyje dalej tak jak wcześniej nie mam zamiaru ręki oszczędzać to jest prawa ma mi pomagać jeśli mi wypadnie to sie ostro załamie.......
ale jestem ciekawy czy jest na tym forum osoba co po gipsie już zapomniała o tym że kiedyś miała coś z tym ramieniem ???? ja sie nie boje wypadnie to sie utnie ;]

wg mnie jezeli ktos odnosi taka kontuzje i prowadzi aktywny sportowy tryb zycia. To wypadnie predzej czy pozniej ;-( znam niestety sporo ilosc osob i niestety kontuzja wraca

https://www.sfd.pl/Zwichnięty_bark__czy_znacie_kogoś_kto_wrócił_po_tym_do_SW_-t551675-s1.html założyłem ten temat po kilku dniach od zwichnięcia... jest trochę nadziei ;)

dobra teraz mam pytanie mineło 2 tygodnie od złamania przez ten czas spożywałem sporo alkocholu może to wpłynąć jakoś na to ramie?? nie myślałem wczesniej że to taka poważna sprawa teraz zaczynam siemartwić

Seba ile Ty masz lat 14 ?

19;p