Wypiska
WL: 70/6 85/3 100/3 115/3 130/3 140/2,2,2
Aktywne opuszczanie: 170/1,1
Trzymanie sztangi : 170kg/20sec, 20 sec
Wyciskanie wasko: 105/6 115/4 125/3
Pompki na poreczach: 22,5/5 32,5/5 42,5/5
Aeroby : 20 min chodzenia z predkoscia 5km/h
Wrazenia:
Tak wiec treningi naprawde staja sie ciezkie , moze sie wydawac ,ze cwiczen jest malo ,ale strasznie daje po dupie , a juz napewno moim tricepsom ,ktore po treningu najchetniej pewnie s*******ily by odemnie jak najdalej . Nie mniej wszystko wykonane , progress jest we wszystkim . Chodz jedno mnie denerwuje , mianowicie aktywne opuszczanie, przy 170 kg spuszczam powoli i dochodze do pkt okolo 10 cm nad klatka i tam poprostu sily mi znikaja totalnie i sztanga laduje z impetem na moim mostku Defakto malo przyjemnie jest obrywac praiwe 200 kg sztanga w klate . Nie pokoi mnie to bo juz jest to samo 2 tydzien . Zawsze jest tak z negatywami? Bo to naprawde jest cwiczenie dla masochistow Do reszty nie mam zadnych zastrzezen. Do treningow poza Nogami i ciagami dodaje 20 min aerobow, poniewaz waga jest juz w granicach 100 kg i nie mam zamiaru tej bariery przekraczac. Wage chce zachowac taka jaka jest ale stosunek tluszcz/miesnie nieco poprawic , przy okazji podkrece sobie troche metabolizm
OwneD
Off since 01-09-2010 r.