Obliques/ 4 tyg. dla plecow Start str.39, Koniec str.61

rozgrzewam sie tylko cardio, ale pewnie bede rzeczywiscie musiala serie pompek porobic dodatkowo i pare innych rozruchowych

No coś ty? Ty się do takich zbrodni nie przyznawaj

Obli:

5 min Kardio a potem:

Uginania palcow
Uginania nadgartkow
Uginania lokci
Szrugsy barkami
Wyrzuty barków tyl przod [ z rekoma, jak pompki]
Opad glowy na boki
Obad glowy tyl przod
Uginania stopy
Uginania kolan
Wyrzuty bioder tyl przod
Wyrzuty bioder prawo lewo

Robisz kazde dynamicznie az do momentu milego grzania i rozgrzewka kompletna. Oczywiscie robisz tak by sie nie zmeczyc, ale poczuc rozgrzewke.

I oczywiscie - zadnych ruchow rotacycyjnych w jakimkolwiek stawie.

I pamietaj w HFT robi sie 1, a jak trzeba to i 2 przerwy w tygodniu. Jak cialo sie domaga - to daj mu odpoczac, to norma.

puma666 - dlaczego ruchów rotacyjnych nie? To jakaś generalna zasada, czy specjalna dla Obli? Pytam, bo mnie bolą czasem stawy przy treningu, więc może coś źle robię...

No właśnie, dziś odpuszczę sobie HFT, ale miesien lepiej, takie lekkie wspomnienie bólu, niedogodność odczuwana przy napinaniu miesni, np przy krojeniu chleba .

Będę sie dodatkowo rozgrzewać, bo zawsze przed takimi negatywami czy podciąganiem to nie rozgrzewałam się dodatkowymi ruchami.

Camel, ja sie rozgrzewam przed seriami z ciężarami, ale przy takim czyms, to nawet nie za bardzo mam jak, seria wiosłowania sztangielka zanim mnie rozgrzeje to zmęczy, zresztą akurat ten mięsień w ogóle by nie pracował, jak wiedac pompki beda dobre. W ogóle śmiesznie, boli mnie miejsce które pracuje tylko w górnej fazie ruchu od napięcia izometrycznego, ale nie jest zle

No w sumie racja, nie za bardzo wiadomo jak to rozgrzać.

To co piszesz z tą sztangielką - no właśnie, jak ja bym miała zrobić w ramach rozgrzewki serię na małym obciążeniu, to już bym potem za wiele nie zrobiła Tak więc uznaję, że ta zasada zaczyna się od ciężarów wyższych niż te, którymi ćwiczę

Przy podciąganiu to jest glupie, ze nie da się wcześniej odjąć sobie ciężaru , nie mam lżejszego ruchu symulującego po prostu podchodzę i się podciągam, a te 5x10 opuszczeń to hardcore. Ledwo ciągnę no i stoję na krześle i pierw zwisam w podciągnięciu, a później się opuszczam, i właśnie w czasie tego zwiśnięcia mam maksymalnie napiete okolice pod pachami i tak w miarę czasu coraz bardziej czulam narastający bol, to jest na tyle głęboko ze nie czuje jak naciskam, naciągnąć tez mogę, tylko właśnie wszytskie "pchania" odczuwam.
No i pompki z dziesiejszej wytrzymalosciowki odpadaja, chyba sobie pobiegam, albo HIITa zrobie

No właśnie w tym sęk, że nie da się stopniowo rozwijać tej siły do podciągnięcia, tylko trzeba od razu ciężar swojego ciała dźwignąć. Swego czasu jak chodziłam jeszcze na siłkę to robiłam na maszynach te ściągania drążka i takie tam, bo myślałam, że to jakoś mnie przygotuje do podciągania, no ale to nic nie daje.

Nic to, zamówiłam sobie drążek na dzień matki, hahahaha. Będę walczyć tak jak ty, bo muszę rozwinąć plecy jak Martucca Zrobiłam wczoraj fotki do pokazania, ale specjalnie nie mam się czym pochwalić jak na razie.
Poza tym komputer mi się zawirusował, musiałam zrobić format i teraz nie mam żadnego programu do obróbki zdjęć (jakiś Photoshop, hehe, nie no, żartuję - żeby zmniejszyć rozmiar) grrr....

Sciagnij sobie darmowa (googlowa) Picasa 3, calkiem sympatyczny programik, wiele nie oferuje, ale i porzadek w zdjęciach i szybko można połączyć zdjęcia, zrobic małą obrobke

Jestem przyzwyczajona do AcdSee, ale zobaczę. Boję się tylko znowu jakiegoś syfu ściągnąć. Potem mąż na mnie jedzie, że ja wirusy ściągam, jakbym tylko ja siedziała w necie (na stronie wirus.pl i klikała załaduj )