SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 581417

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ASNF Moderator
Ekspert
Szacuny 4577 Napisanych postów 49013 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 522678
sie wie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 52 Napisanych postów 10215 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 55546
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 157 Napisanych postów 10921 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 43675
kawal na dziś:D
Czeka gościu na porodówce, aż żona urodzi, czeka 3 godziny i wo końcu nie wytrzymuje - idzie przez szpitalny korytarz, nagle zza zakrętu idzie lekarz z dzieckiem na rękach i pyta:
- Pan Kowalski ?
- Tak
lekarz rzuca dzieciakiem o podłoge i o ścianę, pełno krwi, dziecko opada łagodnie ze ściany na podłoge...
- Co pan robi, to moje dziecko ?
- Żartowałem zmarło przy porodzie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 70 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2580
troche dziwne, ale niech bedą

W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki.
Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji.
Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać,zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca:
- Ja bym zostawił tego.


Siedzi jeżyk na działce. Sielanka. Widzi nad swoją głową piękne jabłko. Zrywa je, siada na ławeczce. ,,Zjem je sobie'' - myśli. I nagle... Ziemia drży, dymi, rozstępuje się, a ze szczeliny wyłazi ogromna dupa. Chwyta jabłko i znika. Dym opada, cisza. Jeżyk w szoku:
- Co to, ku***, było?!
Znowu wstrząs i dym. Wyłazi dupa i mówi:
- Antonówka!

jak było to sorry

Auch der Schmerz ist Gottes bote /
take the time, do it right

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2716 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12436
matutka

<<< SHOTTAS Team >>>
http://www.cwaniak.rembertow.net/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 754 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6036
Czas rozuszać towarzystwo



Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.
Oczywiście zmartwił się.
- To twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- To ja przed operacją.

Pewnej nocy mały chłopiec przyłapał rodziców podczas seksu i zapytał:
- Tato, co robisz mamie?
Ojciec na to:
- Synku, wkładam malutkie dziecko w mamę.
Następnego dnia ojciec wraca z pracy i patrzy, a jego syn siedzi na ganku i płacze. Ojciec siada obok niego i pyta, co się stało. Chłopiec na to:
- Wiesz tato, wczoraj w nocy włożyłeś mojego malutkiego brata w mamę, a dziś rano przyszedł mleczarz i go zjadł.

Facet wraca po pracy do domu, wchodząc zauważa swoją żonę na czworaka czyszczącą podłogę. Żona ma na sobie tylko fartuch, więc facet rzuca się na żonę i zaczyna uprawiać z nią seks na pieska.
Po wszystkim uderza mocno kobietę w głowę.
- Za co? - krzyczy kobieta - byłam dla ciebie taka miła, pozwoliłam ci sobie użyć.
Facet patrzy na żonę i z gniewem mówi:
- Za to, że nie obejrzałaś się i nie sprawdziłaś kim jestem!

(pisany z pamięci)

Żona siedzi w domu, ogląda telewizje gdy nagle wchodzi jej mąż zomowiec, wchodzi do kuchni otwiera lodówkę po czym ją zamyka i podchodzi do żony i zaczyna ją okładać pięściami kopie i wogólę. Żona zdezorientowana ale myśli, że to jej wina, że o czymś zapomniała dlatego na następny dzień wymyła cały dom, poprała pogotowała różne pyszności, no po prostu wszystko jest idealnie. Po czym znowu przychodzi jej mąż, otwiera lodówkę po czym rzuca się na żonę i zaczyna ją straszliwie bić. Żona na następny dzień wymyła całą lodówkę, zapełniła ją różnymi pysznościami no i wogóle full wypas bo pomyślała, że to coś z lodówką. I lodówka jest już gotowa i przychodzi mąż. Otwiera lodówkę i znowu rzuca się na żonę i zaczyna ją bić. Żona krzyczy
- Józek, za co ty mnie tak bijesz?! przecież nic ci nie zrobiłam !!
-Józek na to - Ja cie ****a nauczę gasić światło w lodówce

Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.

Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks, pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i mówi:
- Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chcę być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
- Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.






Wiecie też, że Sogami nie pogardzę :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2716 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12436
2 i ostatni spoko
łap soka

<<< SHOTTAS Team >>>
http://www.cwaniak.rembertow.net/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ASNF Moderator
Ekspert
Szacuny 4577 Napisanych postów 49013 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 522678
malutka_k - no co ??? kozak jak sie patrzy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 431 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5597
Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:

- Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem o rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii, musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym, że niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misją na ziemię: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.

Jak postanowił, tak się też stało. Apostołowie udali się na ziemię i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.

Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.

- Kto tam?

- Święty Piotr.

- Co przytargałeś?

- Marihuanę z Kolumbii.

- Ok. Wchodź.

Puk, puk!

- Kto tam?

- Święty Marek.

- Co przytargałeś?

- Haszysz z Amsterdamu.

- Ok. Wchodź.

Puk, puk!

- Kto tam?

- Święty Paweł.

- Co przytargałeś?

- Konopie z Indii.

- Ok. Wchodź.

Puk, puk!

- Kto tam?

- Święty Łukasz.

- Co przytargałeś?

- Opium z Indonezji.

- Ok. Wchodź.

Puk, puk!

- Kto tam

- Święty Krzysztof.

- Co przytargałeś?

- LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.

- Ok. Wchodź.

I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.

Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.

- Kto tam?

- Judasz.

- Co przytargałeś?

- FBI!!! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!!!
********************************************************

Przychodzi ojciec Jasia ze szkoły i mówi:

- Jasiu, zawsze byleś taki dobry z historii, pani nauczycielka cię

chwaliła, że masz taką dobrą pamięć - a teraz co? Ledwo trója?

Jasiu:

- No tak, wiedziałem, że będzie niewesoło, jak się

amfetamina skończy!
************************************************************

Z protokołów policyjnych



Fragment protokołu oględzin miejsca włamania



Na miejscu zdarzenia ujawniono na posadzce ślady błota pochodzące

najprawdopodobniej od czubków butów ludzkich.





Podczas służbowej interwencji w restauracji &#8222;Glorietta&#8220; będący w stanie

nietrzeźwości Łukasz H. powiedział do mnie i sierżanta Marka H., że obaj

jesteśmy głupsi, niż ustawa przewiduje. Ponieważ wymieniony nie potrafił

dokładnie wskazać o jaką ustawę mu się rozchodzi, dlatego byliśmy zmuszeni

użyć w stosunku do Łukasza H. pałki służbowej [...].





Z notatki służbowej członka ORMO



[...] Za odstąpienie od czynności służbowych podejrzana o nielegalny wyrób

spirytusu Genowefa T. zaproponowała mi do wyboru: pełne wiadro wysoko

procentowego bimbru albo stosunek z jej osobą, przy czym ja w tym dniu na

stosunek z jej osobą nie miałem większej ochoty [...].





Z notatki służbowej dzielnicowego Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w B.



Izabella J. zgłosiła dziś w tut. Komendzie, że niejaki Seweryn G. wracając

po pijanemu z dyskoteki w restauracji &#8222;Carpatia&#8220; dopuścił się wybryku

nieobyczajnego wobec nieletnich dziewcząt, gdyż okazywał im publicznie swe

dewocjonalia [...].



Władysław B. będąc w stanie głębokiego upojenia alkoholowego...



... dostał ataku białej gorączki, gdyż pociął się po rękach nożem

rzeźnickim i wygrażał nim wszystkim domownikom. Poza tym nie był agresywny

[...].



Rozalia W. żona znanego bimbrownika Tadeusza W. ...



... zeznała, że jej mąż, zanim umarł, powiedział 20 lat temu, że

natychmiast przestanie pić, gdy tylko dostanie pijackiej czkawki, ponieważ

nigdy jej nie dostał, wiec pił całe życie [...].
**************************************************************
i anegdotka : najlepszy kawał to kawał mięcha !!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 84 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1871
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium