SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 582114

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2007 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 16340
Spotyka się dwóch dresiarzy-koksiarzy.
- "Stary byłem wczoraj na dyskotece, wiesz dresik adidasa, buciki, nowa fryzurka, bicepsik naprężyłem. Wyrwałem zaje***tą laskę i umówiła się ze mną na następne spotkanie."
Drugi na to:
- "To nic. Stary, ja wpadam na imprezkę prosto po treningu klatki, w moim nowym dresiku, łańcuszek na łapie, żel na włosach. Wyrwałem laskę, która zaproponowała mi romantyczny spacer po plaży. Nagle zaczeła się rozbierać i mówi - rób co potrafisz najlepiej."
- "I co? Bzykn**eś ją?"
- "NIeeeeee. J***ąłem jej z główki."

Zmieniony przez - Rasper w dniu 2008-08-10 13:14:45

Zapraszam serdecznie https://gymi.pl/ - kulturystyka, siłownia i fitness

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1363 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13270
tomason15, mozesz mi nie podkradac avatara? Zaczynają mnie już wkurzac kolesie którzy umieszczają w swoim profilu avatary które wykonałem tylko dla siebię. Zero indywidualności i pomysłowości.

Instruktor kulturystyki i fitness oraz trener osobisty

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 52 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2413
Ja swój avatar znalazłem w sieci ale jeśli ci to tak przeszkadza to moge go zmienić

Najlepszą obroną jest atak.....

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 308 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7227
jak dla mnie to ABS znaczy Absolutny Brak Szyi, co by się nawet bardziej zgadzało nie tylko w literach bo sory ale, kark to akurat koks bardziej niż włóczykij
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 572 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 18302
Trzy wampiry wchodzą do baru. Pierwszy z nich siada, a barman pyta:
-Czego sobie życzysz?
-Setę krwi!
Drugi wampir siada, barman pyta:
-A co dla ciebie?
-Dwie kolejki!
Trzeci siada, barman pyta:
-No dobra, a czego ty sobie życzysz?
-Poproszę...gorącą filiżankę wody.
Barman poszedł po wszystkie napoje, wraca po chwili, rozstawia je i dając lekko zdziwiony trzeciemu wampirowi filiżankę, mówi:
-Masz, twoja woda...ale dlaczego nie zamówiłeś żadnego drinka?
-No cóż...-wyciąga z kieszeni zużyty tampon-ja robię herbatę.




Jadą w pociągu psycholog i bogaty Ruski.
Nudno się zrobiło Ruskiemu więc zagaduje psychologa: -Słuchaj,zabawimy się.Będziesz zgadywać moje myśli. Za każdą odgadniętą dam ci sto dolców.
Psycholog trochę wystraszony:
- No,wiesz,nie jestem wróżką i nie umiem czytać w ludzkich myślach.
- Eeeetam.
- Ok,więc wracasz zapewne z długiego wypoczynku. Do domu jedziesz? - Zgadza się,masz tu sto dolców.
- Miałeś tam pewnie jakąś kobietę,do żony w sumie to byś nie chciał wracać?
- ZUCH! Masz tu jeszcze sto!
- I pewnie byś ją zatłukł zaraz po przyjezdzie? - No,stary,wymiatasz! Masz tu 1000 dolców! - A co tak dużo?
- A bo to już nie jest myśl,to jest kurna IDEA!


Jedzie kierowca ponad 100 km na godzinę. Pan policjant go zatrzymał i powiedział:
- Czy nie wie pan,że możesz się zderzyć z innym samochodem?
- Z innym samochodem? Na chodniku?

Życie jest różne kwadratowe i podłużne

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
Bolek i Lolek spędzali razem wakacje pod namiotem. Wiadomo, jak to lato - dni gorące, noce chłodne. Pewnego wieczoru Lolek mówi więc do Bolka:
- Bolek, wiesz, w nocy zimno jest, to może byśmy spali razem w jednym śpiworze?
Bolek zgodził się bez zastanowienia. Leżą, po chwili Bolek mówi do Lolka:
- Ty. Lolek, walisz konia?
- Tak - mówi Lolek.
- To wal swojego

Przychodzi koleś do sex-shopu i mówi:
- Dawaj wora na kut*asa!
Sprzedawczyni:
- Że co?
Kupujący:
- Proszę wora na kuta*sa!
- Proszę grzeczniej!
Facet zdenerwowany wyjmuje penisa, kładzie go na ladę i mówi:
- Proszę garniturek dla tego pana.

Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się i bierze autostopowiczkę - zakonnicę. Jadą w ciszy i nagle zakonnica zagaduje:
- Wy to macie fajnie - bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.
Kierowca nic, a zakonnica ponownie:
- Wy to macie fajnie - bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.
Kierowca w końcu zrozumiał o co chodzi i skręcił w las. Wysiedli z samochodu zakonnica sie wypięła:
- Tylko w dupę proszę, bo co niedzielę proboszcz chodzi i błony sprawdza. Kierowca posłuchał i tak też uczynił. Wsiedli do TIRa i jadą dalej. Nagle zakonnica odzywa się:
- Wy to macie fajnie - bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie, a my pedały musimy kombinować.

Jadą dwie blondynki pociągiem. Jedna mówi do drugiej:
- Patrz, jaki piękny las.
Na to druga:
- Nie widzę, bo mi drzewa zasłaniają

Młoda, niezbyt inteligentna zakonnica usłyszała trzy nowe słowa - ku*rwa, ci*pa i ch*uj. Nie znała ich znaczenia, więc poszła zapytać księdza. Ksiądz na to:
- Kur*wa to jest zakonnica, ci*pa to czoło, a ch*uj to człowiek.
Po jakimś czasie zakonnica biegnie do autobusu wsiada i mówi ocierając pot z czoła:
- Ale mi się ci*pa spociła. No co ch*uje się gapicie? Kur*wy nie widzieliście?

-Kto twojego syna nauczyl tak przeklinac?
-A ch*uj wie

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1363 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13270
Chyba nie było:

w bi9znesie
na świecie : Szanowny kolego, długo nie widzieliśmy się!
u nas : Kope lat, ****a mać!

na świecie : Pan to jest bardzo wykształcony.
u nas : Co za pedał.

na świecie : Nie zauważył pan wszystkich aspektów umowy.
u nas : ******lony ślepiec.

na świecie : Pan raczy żartować.
u nas : Po***ało cię?

na świecie : Nie, nie ma pan racji.
u nas : **** ci w dupę.

na świecie : Dane które posiadacie nie odpowiadają faktom.
u nas : Nie ******l!

na świecie : Pana sekretarka jest bardzo sympatyczna.
u nas : Posuwasz ją?

na świecie : Smacznego.
u nas : Udław się ****u.

na świecie : Jaka funkcje pełni ten pan w firmie?
u nas : Co to za ****?

na świecie : Chwilowo nie jesteśmy zainteresowani reklamą.
u nas : Na **** mi reklama.

na świecie : Wydaje mi się, że z jego zdaniem nie musimy sie liczyć.
u nas : ******lić go.

na świecie : Ten projekt jest łatwy do zrealizowania.
u nas : Z palcem w dupie.

na świecie : To niemożliwe.
u nas : Takiego wała.

na świecie : Chwilowo nasza firma nie prosperuje najlepiej.
u nas : Jesteśmy w gównie.

na świecie : Pan jest bardzo ostrożnym rozmówcą.
u nas : Dyplomata ***any.

na świecie : Dlaczego nie zgadzacie się na dalszą wspólpracę?
u nas : Po***ało was?

na świecie : Rozwój sytuacji na rynku nie idzie w pomyślnym kierunku.
u nas : Jest ****owo.

na świecie : To wpływowi panowie.
u nas : Same *****y.

na świecie : Ten pan nie ma znaczacych kontaktów.
u nas : Może mi zrobić laskę.

na świecie : Dziękuję!
u nas : (Wyraz nie istnieje)

Instruktor kulturystyki i fitness oraz trener osobisty

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 241 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8415
Facet wącha sobie palec wskazujący. Wącha, wącha i myśli..
"hmm g****..."
po chwili jednak podnosi palec pod nos, wąch i stwierdza..
"nie... to plastelina"
Nie minęło kilka minut, gdy znowu wącha palec stwierdzając..
"to jednak g****"
Po chwili Wącha jeszcze raz stwierdzając z niedowierzaniem:
"nieeee to plastelina"
Uspokoiło to nieco faceta.
Po kilku chwilach jednak wącha ów palec raz jeszcze i wnioskuje
"to musi być g****!!!"
Jednakże niedługo potem nie wytrzymuje i wąch ponownie mówiąc sam do siebie
"To musi być plastelina!!!"... i wkładając palec do odbytnicy zaniepokojony dodaje
"Tylko skąd ta plastelina w dupie"


- Dzień dobry, poproszę o opakowanie kwasu acetylosalicylowego.
- Chodzi o panu o aspirynę?
- Być może, nie mam pamięci do nazw.


Michael Jackson przychodzi odebrać żonę ze szpitala po tym jak urodziła syna. Michael pyta lekarza:
- Ile czasu musi minąć nim będziemy mogli zacząć uprawiać seks?
- Przynajmniej, aż zacznie chodzić - odpowiada doktor.


Niewidomy myje tarkę do warzyw:
- Jak żyję, to takich bzdur jeszcze nie czytałem!


Pyta się jeden facet drugiego:
- Czy ja gdzieś pana nie widziałem?
- Możliwe, ja tam często bywam.


- mamusiu one mówią, ze jestem nienormalna
- kto tak mowi córeczko?
- muchy


Szedl facet przez las, zmeczyl sie i pobiegł...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 572 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 18302
Jedzie Schwarzeneger w radzieckim autobusie i w pewnej chwili podchodzi konduktor:
- hej pan biliet !
Schwarzeneger napinajac miesnie :
- ja .. schwarzeneger !!
Konduktor nie daje za wygrana :
- te.. pan biliet !!
Schwarzeneger z rosnaca niecierpliwoscia:
- ja schwarzeneger !!!!!! @#$%
Konduktor jest jednak upierdliwy
- eee ..biliet !!
Wtedy arnoldzik bierze monete rublawa ..wklada w kasownik ... i jep
z calej sily... Wyjmuje podziurkowana monete i podaje konduktorowi. A ten:
- nu bylo tak od razu...
i przedarl monete na pol..



Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".

Życie jest różne kwadratowe i podłużne

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2007 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 16340
Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni

Sog ! :D

Zapraszam serdecznie https://gymi.pl/ - kulturystyka, siłownia i fitness

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium