GINEKOMASTIA

Szkoda, że obecnie w tym temacie tak mało osób się wypowiada ... Ci którzy się "wyleczyli" a otrzymali tutaj wiele wskazówek już nie pisują ... szkoda ... przeczytałem tu wiele informacji na temat ginekomastii. W poniedziałek ide na USG. Ciekawe jaka będzie diagnoza ? Może wogóle tego nie mam ? A zamiast tego mam lipomastie ? Jednak z drugiej strony w piersiach wyczuwam tak jakby małe ziarenka piasku ... więc może jednak ...

Mam pytanko czy mając przerost sutka, wpływa to jakoś na to, że tkanka tłuszczowa z piersi wolniej się redukuje ? Wielokrotnie "męczyłem" swoją klatkę ćwiczeniami i tłuszcz ani trochę się nie zredukował ;/

Zmieniony przez - merik1988 w dniu 2007-12-12 15:38:11

cześć. Mi to forum bardzo pomogło. Od małego miałem ginekomastie. Dopiero pół roku temu dowiedziałem się, że to można wyciąć. Jakiś miesiąc temu zainteresowałem się tym dokładniej. Troche przerażała mnie perspektywa tych wszystkich badań które trzeba było zrobić. Nie bardzo wiedziałem jak zacząć. Okazało się jednak, że badania to nic strasznego i nic trudnego. (Ja wszystko robiłem prywatnie) Troche źle zrobiłem, bo musiałem zabulić dwa razy u endoktrynologa. Bo najpierw poszedłem do niego, zrobił mi badanie usg sutków. Obejrzał jądra. I powiedział, że do wystawienia opinii musi mieć badania laboratoryjne. Więc uderzyłem do laboratorium i zrobiłem te wszystkie badania z krwi (koszt 200 zł) Potem znowu uderzyłem do endoktrynologa i on obejrzał wyniki i dał swoją opinie. (dlatego najlepiej najpierw zrobić wymagane badania laboratoryjne a potem iśc do endokrtynologa) Potem poszedłem do prywatnej klinikii we Wrocławiu. Umówiłem się na operacje. (koszt 4 tys zł)

Operacje miałem w ten poniedziałek. Przyjechałem o godz. 15. Położyłem się. Dostałem zastrzyk (usypiajacy) i obudziłem się już po. To było uczucie jakbym przymknął powieki i zaraz po sekundzie je otworzył. Troche kręciło mi się w głowie. Troche zbierało mnie na wymioty, ale jak się położyłem w łózku to już było ok. Gardło troche mnie bolało (po rurce, którą wkładali mi do płuc do oddychania podczas operacji) Troszke przysypiałem. Nie bolało strasznie. Wtedy zdałem sobie sprawe, że mam te dreny na sobie. Ogólnie noc mineła mi dobrze. Pielęgniarka mnie ciągle doglądała i jakieś 3-4 razy odsączała mi krew z drenów strzykawką. To było troche nieprzyjemne uczucie. Rano Lekarz zmienił mi opatrunek i puscił do domu. W domu dzień minął mi spoko, ale pod wieczór zaczeła mnie boleć cała klatka piersiowa. Te dreny mnie uciskały. No ale dało rade wytrzymać. To był wtorek. Dzisiaj (środa) rano pojechałem wyjąc dreny. Nie chce nikogo odstraszać, ale wyciąganie tych drenów to było coś BARDZO nieprzyjemnego. Wijałem się z bólu chyba dobre 2 godziny. Potem czułem się już dobrze. Teraz tez w sumie. Mam takie tabletki przeciwbólowe to troche pomagają. Najlepiej jakby ktoś był do pomocy przez te dwa najgorsze dni. Zdjęcie szwów mam 17 czyli za tydzien w poniedziałek. Narazie musze jakoś to wytrzymac jeszcze. Jak będe się lepiej czuł, bede mógł wysłać zdjęcie klatki przed operacją jak ktoś będzie chciał na maila. Zdjęcia aktualne zrobie pewnie dopiero po zdjęciu szwów, bo narazie nie mam siły.

No nareszcie jakaś odpowiedź. Dzieki wielkie :)

Za kilka tygodni wybieram się do mojego endo ... Czy leczenie farmakologiczne przynosi jakieś efekty ? Czy jednak najlepiej iść pod nóż ?

Zależy czym jest gino spowodowane. Lekarz powinien zlecić Ci wszelakie badania pod kontem hormonów, zapytać o różne sprawy np. czy miałeś świnkę, jak jesz, od kiedy to masz, powinien też oczywiście pomacać (xD) klatę i cyce, oraz sprawdzić Ci jaja czy nie masz np. hipoplazji. Jeżeli wszystko jest u Ciebie w porządku, tzn. jesteś zdrów itd. to obawiam się że pozostaje Ci tylko plastyka

No ja mam raczej ginekomastie estrogenową (NIGDY NIE BRAŁEM STERYDÓW) ... badania hormonalne wyszły mi podwyższone, natomiast na USG wyszło, że moja ginekomastia ma 6 cm średnicy, a grubośc 1 cm ... CZY TO DUŻO ?

sporooo

siemanko co mam zrobić żeby dostać tom operacje rozumiem że ona jest darmowa nie wiem czy mam gino ale podejrzewam że tak mam trochę większe sutki ale klatę moim zdaniem mam dobrom od czego mi się to mogło zrobić ? mam 17lat a wyskoczyło mi to gdzieś w wieku 15 lat nie brałem jeszcze koksów

Dawno tu nie zaglądałem. Już nawet nie pamiętam że miałem to usunięte 2 miechy temu. Nie ma najmniejszego śladu po cięciu. Żadnego bólu, żadnych dolegliwości. Gdybym wiedział to bym leciał parę lat temu. To nieprawda że nie można usunąć razem z tłuszczem. To zapadnięcie jest tylko przez okres miesiąca. Potem organizm uzupełnia tkankę równomiernie i jest ok. Nie dajcie się usypiać. Wprowadzanie organizmu w smierć kontrolowaną to przy poważnych operacjach ale nie przy zabiegu.
pozdro.

Milo ze ktos sie odezwal ... bo niestety ostatnio nikt tu nie zaglada;/ Ja 30 stycznia mam wizyte u endokrynologa ciekawe co mi powie. Na zabieg prywatny mnie niestety nie stac i musze chodzic do panstwowego endokrynologa ;/ a ten ostatnio niestety zlekcewazyl moj problem ;/ i nawetnie skierowal mnie na zadne badania w tym kierunku.

Marioosz29 ... rozumiem ze zabieg miales wykonywany w ramach NFZ ? Z jakiego jestes wojewodztwa ? Jaka miales grubosc gionekomastii ? Ja ide teraz z bojowym nastawieniem do lekarza ... rzuce mu moimi wynikami hormonow i wynikami USG piersi w ryj ... albo w koncu zacznie mnie leczyc jakimis hormonami (ponawiam pytanie czy jest to skuteczne przy gino niesterydowej), albo skieruje mnie na operacje. Mam doscyc ze juz 4 rok nie moge sie pokazac na plazy i w czasie upalow zamiast spedzac je nad woda, siedze w domu ;/ A jestem troche przy tuszy ... raczej bylem bo ostatnio schudlem 20 kg (wprzeciagu 4 miesiecy) ... zauwazylem ze jak chudne to tluszcz zachiny nie chce zejsc z piersi ;/ Czy to wina ginekomastii ?