SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

GINEKOMASTIA

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 787427

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 37
Zacznę od tego, że nigdy nie brałem żadnych koksów. Gino pojawiło mi się w wieku 18 lat. Przez 1 rok to było ciut tłuszczyku, sutki nie zmieniały wyglądu (nie sterczały jak ciepło). Jak miałem 19 lat to w końcu udałem się do lekarza zwykłego - oczywiście zlewka totalna (powiedział, że nie ma się czym przejmować). Nie dałem jednak za wygraną i inny lekarz rodzinny skierował mnie w końcu do endokrynologa.

1. Wizyta - skierowanie na USG + badanie krwi na prolaktyne, testosteron, TSH i coś tam jeszcze. Dodatkowo miałem też badania na WZW. Generalnie wszystkie wyniki krwi w normie. USG wykazało przewagę tkanki tłuszczowej z niewielkim komponentem tkanki gruczołowej. Pod lewym cycem malutki "guzek". Endo zalecił obserwację i ponowne badanie USG za 5-6 miesięcy.

Z czasem oswoiłem się z moim minimalnym gino (a może wtedy to lipo było jeszcze) i dałem sobie siana (na ponowne USG się już nie wybrałem). Sutki mi nie sterczały, bez problemów nosiłem t-shirt'y itd. Kosmos zaczął się w wieku 21. Nagle sutki zaczęły mi jakby pęcznieć - czyli jak zimno jest OK, jak ciepło to sterczą. Szybko poszedłem się zarejestrować do Endo (tego samego).

2. Oczywiście z***ka czemu odpuściłem i na czas nie zrobiłem badań itd. Dostałem nowe skierowanie na USG + badanie prolaktyny i testosteronu. Po USG okazało się, że ten "guzek" pod lewym cyckiem tylko minimalnie się powiększył, za to pojawiły się widoczne komponenty tkanki gruczołowej. Badania krwi wykazały bardzo niskiego teścia - dolna granica, 3,5 ng/ml i bardz wysoką prolaktynę, chyba 26 ng/ml czyli hiperprolaktynemia. Dalej Endo wysłał mnie na rezonans głowy (dokładnie chodzi o przysadkę). Badanie nic nie wykazało, czyli hiperprolaktynemia nie jest następstwem gruczolaka przysadki (a tak bardzo często jest, szczególnie u lasek). Na tym badanie przyczyn wysokiej prolaktyny się skończyło, podobno może być uwarunkowane genetycznie. Niektórzy mówią, że jest to po prostu jedna z chorób cywilizacyjnych itd.

PS. o cięciu gino na NFZ nie było mowy - nie chciał mnie skierować :/

3. Endo przypisał mi Bromergon na zbicie Prolaktyny. 1 tabletka na noc przez 3 miesiące. Początki były nieciekawe, pamiętam, że po 2 dniu brania pojechałem autem do pracy i w czasie jazdy dostałem takich zawrotów głowy, że szok. Generalnie Bromergon powoduje zamulenie (z czasem coraz mniejsze) dlatego warto jest go brać na noc. Dodatkowym skutkiem ubocznym jaki u mnie występuje to strasznie zapchany nos! Czasem nawet robią mi się jakieś skrzepy krwi itp. Na szczęście z rana wszystko mija. Po 3 miesiącach brania zrobiłem badania i wyniki pozytywne - prolaktyna spadła do 1 ng/ml, a testosteron podskoczył do 9 ng/ml czyli już górna granica. Gino jednak nic nie spadło, suty cały czas sterczą.

Wracając do Hiperprolaktynemi to prawdopodobnie ona tak sobie nie minie sama, być może Bromergon lub coś innego będę musiał brać nawet do końca życia.
4. Na kolejnej wizycie lekarz postanowił, że mam brać Bromo przez kolejne 3 miesiące, bo jest minimalna szansa, że jednak zacznie się w końcu rozchodzić. Szczerze mówiąc w to nie wierzę. Dodał jednak, że jak nic nie da to skieruje mnie w końcu na cięcie. Oczywiście wszystko refundowane itd. Obecnie biorę Bromo i czekam na kolejną wizytę, która jest planowana jakoś w sierpniu...

Moja rada, koniecznie przebadajcie się na prolaktynę i teścia. Co z tego jak zrobiliście operacje np. u tego Rylskiego, skoro może macie hiperprolaktynemie i gino może wam za jakiś czas wrócić. Co do skuteczności leczenia gino środkami farmakologicznymi np. Bromergon to wydaje mi się, że może być to skuteczne jedynie w początkowej fazie ginekomasti. Jak już są wypukłe suty to raczej lipa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 301 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1285
Tyle ze on wycina cały gruczoł i jakie hormony by nie były to gino nie wroci. A co do twojego leczenia, to tylko udowodniłes że gino po pewnym czasie jest do nie wyleczenia farmakologicznego. Bo jak to mozliwe ze przy prolaktynie na poziomie 1 cokolwiek sterczy ??? A co do hiperprolaktynemii to słyszałes ze bromo moze wyleczyc i zostawic poziom hormonow w takim stanie badz troche podwyzszonym jesli nie masz zadnych guzkow przysadki itd.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 36
sluchajcie, mi tez nie chcieli dac skierowania, a poszedlem do poradni chirurgicznej w SZPITALU z USG, powiedzialem, ze to od lat mam, co zreszta USG udowadnialo i mnie zapisali na zabieg. Hormony tez mam do bani i bede sie leczyc na to, juz mialem robiony rezonans magnetyczny i jest ok, w poniedzialek ide do endo prywatnie, mam nadzieje, ze mi da w koncu jakies tabletki.
No,a calego gruczoly nie wycinaja, mi gosc poweidzial jak juz lezalem pokrojony na stole, ze jakby sie wycinalo cale to musialby kazdemu facetowi wycinac, ale to byl jakis d****, generalnie mi spieprzy :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 276 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1280
te hormony są gowno warte. Na badanie trzeba byc wyspanemu, nie jesc, i nie seksic sie, a ja poszedłem na badanie nie wyspany i pare godzin przed badaniem seksiłem, a pozatym rano miałem stresa bo miałem badanie o 8 a autobus mi sie spoznil i prolaktyna wyszła na poziomie 18 ng/ml Ciekawe jaka wyszłaby gdybym przestrzegał wszystkich zasad Tak czy siak w wieku 18 lat nie bawcie sie w hormony bo one cały czas burzują i gino bedzie znikac i sie pojawiac, a raczej po paru latach tu zadne leki nie pomogą, a jak wytniecie to macie spokoj na całe zycie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 276 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1280
i pozatym jakie odzwierciedlenie mają te badania jak my cały czas zyjemy w stresie, a takie badania to tylko oszustwo jak nagle przyjdziemy wyspani i zrelaksowani ;d
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 37
Bez urazy ale trochę chłopaki *******icie. Wiadomo, że w wieku 15-20 lat nie ma co się zbytnio sugerować wynikami hormonów. Natomiast w wieku >20 lat to myślę, że już jak najbardziej. Co do stresu, niewyspania itp. to na pewno ma to jakiś wpływ, ale nie na tyle duży, żeby wynik podskoczył Ci przez to o > 5 jednostek. Bez przesady... I z tym wycinaniem to też jest różnie. Generalnie każdy facet ma gruczoły, tylko małe i one nie powinny się rozwijać. Zresztą rozwój samego gruczołu to jedno, a gromadzenie się tłuszczu w cycach i tych "kulek" to drugie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 6344
nagadali mu i sie truje tabletkami chłopak bezsens!! i tak nic Ci to nieda naturalnie by Ci sie hormony ponormowały z wiekiem a jak bedziesz miał przerost gruczołu to jak tego nieusuniesz to zawsze bedą skoki tych hormonów LOGIKA , do Cięcia a nie tabletki wpier***alać bedziecie i sobie wątrobe rozwalać. Zero myślenia jak Cie łatwo lekarz otumanił jak by chciał wysłał by Cie na tysiac badań niby potrzebnych zebyś sie od niego tylko odpier**olił. Pzdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 37
Tylko widzisz, ja ma już prawie 24 lata. To jeszcze czas żeby się hormony same uregulowały? Przestań i nie gadaj takich głupot. A wytnę tak czy tak - chyba oczywiste. Jak bym nie brał tabletek to pro cały czas utrzymywało by się wysokie, a teść mały (tak to działa). Nawet jak już będę miał wszystko wycięte to pro i tak będzie duża. To nie gruczoły są odpowiedzialne za wysoką pro, tylko wysoka pro (+ tego następstwa) na powstawanie gruczołów. Pomyśl zanim coś napiszesz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 6344
Spoko chciałem tylko Ci dać do zrozumienia ze musisz to wyciać ale skoro masz zamiar to zwracam honor, wiem tylko że ja wyciełem 4 tygodnie temu gruczoł,pewnie również jak Ty miałem te hormony nie w takim poziomie jak powinny być tylko że nierobiłem zadnych testów i odrazu to pociełem a były sporawe jak piłeczki golfowe wiadome troche bardziej spłaszczone ,ale od tego czasu widze różnice spora w swoim organizmie, naprawde jak by wkoncu wszystko wruciło do normy teraz człowieku czuje sie jak 14 latek testosteron buzuje jak nigdy heh ,tak jakby to one włąśnie mi wszystko blokowały, ale to moje spostrzeżenie nie musisz mnie słuchać. I zapał do siłowni wrucił itp. itd. :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 276 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1280
hm... powiem tak. Endo jak zobaczy hiperprolaktynemie to zrzuci gino na dalszy plan i zacznie wysyłać was na jakies po***ane tomografie łba czy tam jeszcze cos zeby ustalic przyczyne hiperprolaktynemi i zacznie wam to leczyc, bo to straszna choroba ( szczegolnie w wieku dojrzewania kiedy hormony z miesiąca nie miesąc zmieniają sie o 180 stopni ) . Oczywiscie jak zobaczy podwyzszoną prolaktyne to o operacji na NFZ nie ma mowy bo to przeciez prolaktyna jest przyczyną, chociaz wiadomo ze po paru latach to bromo gowno pomoże, no chyba ze ktos sie skapował od razu ze mu cyce rosną, a nie po paru latach. Oczywiscie podwyzszona prolaktyna nie jest prawidłowa i jesli bedzie taki wynik za pare lat to moze bede zbijał, ale teraz***** na nią kłade. Przeciez nikt nie widzi jakie masz poziomy hormonow we krwi , a ja przyszedłem sie leczyc na ginekomastie a nie zadną hiperprolaktynemie. Zresztą mam 18 lat i jeszcze dojrzewam, a zarost i owłosienie rozwija sie u mnie całkiem normalnie, libido jest, niczego mi nie brakuje, oprocz tego gino.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

zastrzyk przeciwtezcowy

Następny temat

Coś z kolanem

WHEY premium