Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Buby ale ja nie robie do ziemi, tylko do polsiadu, to jest latwiejsze Zastanawialam sie czy nie robic glebiej, ale takich przysiadow to ja w ogole nawet na "sucho" nie lubie
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
no ciekawa jestem czy bym tak siadla i wstala z tymi 60kg...
No i poczatek tygodnia to HIIT oczywiscie
Jeszcze potrwa zanim sie przyzwyczaje do tych 10 interwalow 30/15, za kazdym razem wydaje mi sie ze nie uda mi sie skonczyc, ale dociagam ostatkiem sil. Fakt, ze tym razem zwiekszylam obciazenie o 5W, ale mimo wszystko..
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Martucca jak zajzysz...
Mowisz ze przysiadalas z 80kg, powiedz, czy robils pelne siady i jeszcze jedno, jak radzilas sobie ze sztanga na barkach, bo ja jakos nie jestem w stanie sobie jej wygodnie ulozyc, nizej na plecach mi sie zsuwa, a wyzej przeszkadza na ramionach i wbija sie w kregoslup lub kosci naramienne. Bralas oslone?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja robilam polsiady (do konta prostego) bo strasznie ciezko bylo mi zlapac rownowage z wolna duza sztanga (wzrost 156 cm), wiec doszlam do wniosku, ze lepiej bedzie brac wiecej, ale przytrzymac chwile w tym polsiadzie. Probowalam tez przysiadow z mala sztanga, ale to byl niewypal (w ogole nie bylo jej jak na ramiona zalozyc).
I tez mialam problem z tym wrzynaniem sie sztangi w ramiona, ale zrobilam sobie oslone z takiej izolacji na rury. Poza tym maz kazal mi patrzec w sufit przy siadaniu- nie wiem czy to faktycznie pomagalo czy to raczej jakis czynnik psychologiczny, ale sztanga siedziala na miejscu.
A tak na marginesie- gdzie kupilas takie super ciezarki?
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2007-11-13 13:56:57
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
No wlasnie z ta izolacja, to na "drugim forum" dostalam opr. za recznik na ramionach, ze to zle wplywa na polozenie sztangi i w ogole... No i sprobowalam bez, no i oczywiscie mnie juz kosci na ramionach bola drugi dzien, a tak niski jak mi pokazywali sztangi ulozyc nie moglam. Ale mnie oswiecilas, bo mam w domu tylko waskie sztangi (olimpijki kupowac nie bede ) to tez moze byc przyczyna zlego polozenia.
Zmieniony przez - obliques w dniu 2007-11-13 14:00:19
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Eeee, jakos mi sie nie wydaje z tym recznikiem. A co jesli robilabys przysiad w grubej bluzie? Przeciez jesli rozlozysz ten recznik rownomiernie, to sztanga przesunie sie co najwyzej o 1 cm w gore. Moim zdaniem lepiej zalozyc osolone i skupic sie na technice niz siadac bez oslony i myslec tylko o tym, ze uwiera.
Swoja droga, ktos mi kiedys powiedzial, ze rekawiczki daja zly chwyt w MC, ja oczywiscie uwierzylam. Efekt byl taki, ze sztanga mi sie wyslizgiwala ze spoconych rak, myslalam tylko o tym, zeby jej nie upuscic (kosztem techniki rzecz jasna), a do tego strasznie sobie je poobcieralam.
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Masz racje, wiem, ze to sa jedynie akademickie dysputy, ale niektorzy podchodza do nich strasznie powaznie, a jakos glupio mi sie ciagle sprzeczac z "guru"
O tak rekawiczki to tez temat, "Niezaleznie czy sie uzywa czy nie i tak ma sie odciski", oczywiscie mam inne doswiadczenie, jakos na odciski nie narzekam, a jest pare cwiczen, tez mc, gdzie rekawiczki lubie zalozyc, bo mi znacznie poprawiaja komfort.