WISŁA KRAKÓW

Nikola jako tako grał w swoim pierwszym sezonie w Wiśle, później już była katastrofa, później zamiast na trening zaczął zaglądać do kieliszka a potem siadać za kołkiem, dobrze że odchodzi z Wisły takich graczy w naszym kraju nie potrzeba.


Zmieniony przez - wikt w dniu 2007-07-25 21:11:10

ja tam tego gracza akurat lubilem

Piłkarzem był dobrym, tylko charakter nie bardzo.

charakter na boisku tez mial dobry jesli chodzi o ten co przydaje sie w pilce walczne, uparty, nie odpuszczajcy tylko niestety nie tylko pozytywy wychodzily przez ten charakter

No właśnie, czasami przesadzał z agresją i łapał niepotrzebne kartki, albo nawet dyskwalifikacje, tak jak po meczu z Blackburn gdy pozwolił sobie na jakieś rasistowskie wstawki.

Jedno jest pewne - ja za nim tęsknił nie będę

Szkoda Nikoli, bo jak by nie paterzec gral za***iscie. Tylko ten jego charakterek, na boski++ ale po za nim juz nie tak rozowo. Ale mimo wszytko szkoda bo chlopak przywiazal sie do Wisly, a ja do Niego. Szkoda. Bo takich walczakow teraz w Wisle niestety brakuje. Sa wiecznie mlodzi i zdlolni Brozkowie, ktorzy staneli w miejscu, jest Baszczynski ktory niestey juz nie gra tak jak od niego wsuzscy oczekuja, juz nie jest tak waleczny jak kiedys i dlarego tym bardziej szkoda Nikoli, to taki Wislacki Gattuso taki walczak. Dobrze ze wrocil Kosowski widac po tych 2 sparingach ze walczy mam andzieje ze inni sie tym od niego zaraza.
Los Nikoli przekreslil trening na ktorym postrzeczal sie z Baszczem, oto ze Marcin nie przyklada sie do treningu czy cus takiego. Jaki Nikola nie byl zawsze zsotawail kuupe zdrowia na bosiku, czego nie mozna poweidziec o tych grajkach co teraz graja w Wisle NIESTETY. Z tymi zawosnikami to Wisla nic nie zwojuje nie ma w nich mentalnosci zwyciezcow, moze oprocz Kosy a wczesnije Blaszczykowsiego. Teraz nie ma kto tam walczyc. lepiej przetruchtac 90 minut, a pozniej poweidzec ze sie starali ze nastepnym razem bedzie lepiej, ale my kibice w to juz nie wierzymy. Oczekujemy czegos wiecej oczekujemy zaangazowania oczekujemy walki o kazda pilke o kazdy centymetr boiska!! Przegrac to nie wstyd. Co innego przegrac bez podjecia walki, bez zaangazowania :/ A niestety ta druzyna to nie jest druzyna walczakow :/ Mam nadzieje ze Pan Skorza zmieni mentalnosc kilku zawodnikow i wezma sie za siebie i powalcza, a napewno odniosa sukces, bo wp ilke grac potrafia tylko czy im sie zechce?? Oto jest pytanie.

Baszczyński: Podstawą zgranego zespołu jest dobra gra

Marcin Baszczyński pamięta swój pobyt w Stanach Zjednoczonych w 2005 r., gdy Polska zagrała towarzysko z Meksykiem. "Baszczu" w tym meczu wystąpił, a cztery dni później Wisła - również z nim w składzie - gładko pokonała Zagłębie Lubin 6-0. Obecnie zdarzenia mają podobny scenariusz, dotyczą jednak wszystkich wiślaków, którzy muszą zmierzyć się i z problemami wynikającymi ze zmianą stref czasowych, i z nieco mocniejszym, niż wówczas, Zagłębiem.

- Na pewno będzie ciężko. Z tego, co pamiętam, to najgorzej było z aklimatyzacją tam na miejscu. Dlatego pierwsza połowa meczu z Meksykiem, przynajmniej w moim wykonaniu, była raczej mizerna. Po powrocie do kraju nie było już tak źle. Teraz po przylocie ze Stanów Zjednoczonych trzeba będzie się jak najszybciej przestawić. Jest to trudna sprawa, ale do meczu ligowego z Zagłębiem Lubin pozostanie kilka dni. W Chicago czekają nas dwa trudne mecze. Potraktujemy je jako ostatni element przygotowań do ligi. - mówi Baszczyński.

"Baszczu" obiecuje, że spotkania na turnieju w Chicago cała drużyna potraktuje z należną powagą.

- Zagramy dla naszych rodaków mieszkających za oceanem, którzy nie mogą nas zobaczyć na żywo w meczach ligowych. Wykupili tyle biletów, chcą oglądać dobrą Wisłę i postaramy się wypaść jak najlepiej.

Zapytany o ocenę zmian, jakie miały miejsce w Wiśle, Baszczyński odpowiada:

- Nawet cudotwórca nie jest w stanie wszystkiego zmienić nagle. Pracujemy nad nową, dobrą, ulepszoną taktyką. Na to potrzeba trochę czasu. Zdajemy sobie sprawę, że on ucieka, do ligi pozostało niewiele, a my mamy jeszcze dużo do poprawienia. Myślę jednak, że cierpliwość i spokojna praca dadzą efekt. Bardzo dużo na treningach pracujemy nad zastosowaniem nowych schematów. Z czasem złapiemy odpowiedni rytm.

Nawiązując do niedawnej wypowiedzi trenera Skorży na temat niewłaściwej atmosfery i braku jedności w drużynie, Baszczyński zapewnia:

- W szatni nigdy nie było problemów. Nie tylko ostatni sezon, ale również poprzednie lata były w tej drużynie takie... zwariowane. Teraz to wszystko musi się uspokoić. Nie da się tego zrobić przez miesiąc. Nie da się sztucznie pompować przyjaźni, to musi się wytworzyć w nas. Najlepszą podstawą do stworzenia zgranego zespołu jest dobra gra.
Pracujemy nad tym od początku przygotowań. Trener bardzo się stara pracować nad dobrą atmosferą. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy zawodnicy są jeszcze przyzwyczajeni do tego, że w Wiśle trzeba cały czas być przygotowanym na presję związaną z wygrywaniem. Ja jestem do tego przyzwyczajony, ale w drużynie doszło do wielu zmian i teraz trzeba "zarazić" tym innych.

wislakrakow.com

Numery na nowy sezon

Piotr Ćwielong z numerem 21, a Ilie Cebanu z "jedynką". Serwis wislakrakow.com wie już z jakimi numerami w nowym sezonie występować mają piłkarze Wisły. Jeśli nic się nie zmieni, numeracja będzie wyglądać następująco.

1 - Ilie Cebanu
2 - Michael Thwaite
3 - Mariusz Magiera
4 - Marcin Baszczyński
5 - Kamil Kosowski
6 - Arkadiusz Głowacki
7 - Radosław Sobolewski
8 - Piotr Brożek
9 - Rafał Boguski
10 - Jean Paulista
11
12 - Marcin Juszczyk
13 - Adam Kokoszka
14 - Mikołaj Kałuda
15
16 - Tomas Jirsak
17 - Marek Zieńczuk
18 - Andrzej Niedzielan
19 - Patryk Małecki
20 - Mauro Cantoro
21 - Piotr Ćwielong
22
23 - Paweł Brożek
24
25 - Cleber
27 - Dawid Kubowicz
...
44 - Dariusz Dudka
...
77 - Jacob Burns
...
81 - Mariusz Pawełek

Czemu Pawełek nie ma 1 ??

Pawełek urodził się 17 marca 1981 .. rok w Wiśle i już mu od******la

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2007-07-26 22:35:46

dokladnie 6 lat wczesniej ode mnie