WISŁA KRAKÓW

To już raczej przesądzone

pozyskanie Kazimierczaka byłoby krokiem we właściwym kierunku, ale niewątpliwie trzeba też wzmocnić atak

A Kasperczak chce trenować bo to lubi, a co by nie powiedzieć w polsce jak na ten czas nie ma lepszego etatu trenerskiego jak na Reymonta.

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2005-11-01 15:58:09

Do drugiej w nocy z poniedziałku na wtorek trwała kolejna tura rozmów Henryka Kasperczaka z Bogusławem Cupiałem, a wczoraj prawnicy obu stron uzgadniali ostatnie szczegóły nowego kontraktu. Dzisiaj trener jest spodziewany na popołudniowym treningu Wisły - pisze Przegląd Sportowy.

Henryk Kasperczak, który wraca do krakowskiego klubu po jedenastu miesiącach przerwy, dystansuje się od roli strażaka, do jakiej jest przymierzany. W piłce nie ma cudów, potrzeba czasu, by praca i zmiany personalne przyniosły efekty – oto motto szkoleniowca. Choć jest przyjmowany przez krakowskich kibiców jak zbawca, nie zapowiada wyciągnięcia czarodziejskiej różdżki, za pomocą której w ciągu kilku dni będzie w stanie odmienić rozbitą drużynę. Ma jednak dość czasu i wystarczająco dużo możliwości, by „Biała Gwiazda” zdołała obronić mistrzowski tytuł. Właściciel klubu nie wyobraża sobie powtórki sytuacji z wiosny 2002 roku, gdy Kasperczak, zastępując po dwóch porażkach z rzędu Franciszka Smudę, zakończył rozgrywki na drugim miejscu.

By tego uniknąć, szkoleniowiec po pierwsze musi tchnąć w zespół nowego ducha. Po okresie gwałtownych zmian (odejście kluczowych zawodników), słabych występach w europejskich pucharach oraz serii trzech nie wygranych meczów ligowych, w głowach wiślaków zagościło zwątpienie co do własnych umiejętności. To już nie jest drużyna, która jak na zawołanie gromiła słabych i bez cienia wątpliwości ogrywała mocnych. Kasperczak, który szczyci się umiejętnością motywowania piłkarzy, zacznie więc od przekonywania podopiecznych, że są najlepsi w Polsce.

bardzo dobrze, że kibice stoją za trenerem, z resztą jak odchodził to też były protesty.

Piłkarz Wisły Kraków, Nikola M. stanie przed krakowskim sądem. W środę prokuratura skierowała do Sądu Kraków- Śródmieście II Wydziału Karnego akt oskarżenia, w którym zarzuca mu m.in. pobicie i naruszenie nietykalności osobistej trzech osób.

"W akcie oskarżenia znalazło się pięć zarzutów -poinformowała PAP rzecznik prasowy krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska. - To dwukrotne uderzenie w twarz oraz kopanie po nodze pokrzywdzonego Przemysława K., naruszenie nietykalności osobistej dwóch kobiet Marty L. oraz Joanny W., które zostały uderzone w głowę oraz odepchnięte przez oskarżonego. Ponadto groźby uszkodzenia ciała oraz pozbawienia życia skierowane pod adresem pokrzywdzonego i używanie słów powszechnie uznawanych za obelżywe".

Zdarzenie miało miejsce w nocy z 18 na 19 marca tego roku w centrum Krakowa w jednym z lokali. Jak ustaliła prokuratura, Nikola M. przyszedł do lokalu z byłym koszykarzem Wisły, Mujo T. Obydwaj pili alkohol.

"Prokuratura na podstawie zeznań pokrzywdzonych oraz świadków stwierdziła z całą pewnością, że w tym zdarzeniu udział brali Nikola M. oraz Mujo T. Sprawa tego ostatniego przekazana została do oddzielnego postępowania, bo wyjechał z Krakowa i nie jest znane jego obecne miejsce zamieszkania. Natomiast Nikola M. nie przyznał się w prokuraturze do stawianych mu zarzutów. Skorzystał też z prawa odmowy zeznań. Za postawione mu zarzuty grozi kara do dwóch lat więzienia i grzywna" - powiedziała Bogusława Marcinkowska.

Rozprawa przeciwko zawodnikowi odbędzie się prawdopodobnie w grudniu.

Chorwat Tvrtko Kale jest pierwszym nowym zawodnikiem, który może zasilić Wisłę po powrocie Kasperczaka. W czerwcu kończy się kontrakt z Wisłą Radosławowi Majdanowi. Jak do tej pory nie złożono 33-letniemu bramkarzowi propozycji jego przedłużenia - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

Zamiast rozmów z Majdanem, Wisła rozpoczęła poszukiwania nowego bramkarza. Od poniedziałku na testach w Krakowie jest Chorwat Tvrtko Kale. To zawodnik Hajduka Split, ale od pewnego czasu spędza czas na ławce rezerwowych. - Miesiąc temu do Hajduka powrócił z Szachtara Donieck wychowanek tego klubu Stipe Pletikosa - wyjaśnia. - Jest on bramkarzem numer jeden w Chorwacji, będzie bronił na mistrzostwach świata, więc ja straciłem miejsce w składzie. - Gdyby teraz do Wisły przyszedł Jerzy Dudek, aby przygotować formę do mistrzostw świata, to Majdan też usiadłby na ławce - porównuje menedżer zawodnika, Zoran Josić.

Wg mnie Majdan powinien zostac, tylko powinien miec nowego trenera (bramkarze), zeby go nauczyl grac na przedpolu.

Jak dla mnie błędem byłoby nie przedłużenie kontraktu z Majdanem

W wiśle brakowało w ostatnich latach dobrego bramkarza .. o ile Majdan był/jest w miare dobrym bramkarzem to tego samego nie mozna powiedzieć o Angelo Igu

jeszcze nie wszystko przesądzone

Kasperczak nie zaakceptował warunków Wisły

Trener Henryk Kasperczak nie poprowadził w środę treningu piłkarzy Wisły Kraków. Mistrzowie Polski mieli zajęcia z Tomaszem Kulawikiem i Kazimierzem Moskalem. Prawnicy Wisły i Kasperczaka nadal negocjują warunki powrotu do klubu trenera.

Na trening o godzinie 15.00 przyjechało na stadion Wisły wielu dziennikarzy i kibiców. Spodziewali się, że zajęcia poprowadzi już Henryk Kasperczak. Przeliczyli się. Piłkarze wyszli na zajęcia z Tomaszem Kulawikiem i Kazimierzem Moskalem. Henryk Kasperczak nie pojawił się na stadionie, na który, na razie, ma wstęp wzbroniony.

"Rozmowy prawników Wisły oraz trenera nadal trwają i nie wiadomo, kiedy się zakończą" - powiedział rzecznik prasowy Wisły Jerzy Jurczyński.

Powrót Henryka Kasperczaka do Wisły byłby swego rodzaju sensacją sportową. Trener został zawieszony w prawach prowadzenia drużyny mistrzów Polski w grudniu ubiegłego roku. Otrzymał też zakaz wstępu na stadion. O jego pracy bardzo krytycznie wypowiadał się wtedy właściciel Wisły Bogusław Cupiał.

Ale Wisła nie mogła rozwiązać umowy o pracę z Kasperczakiem, obowiązującej do czerwca 2008 roku, bez bardzo wysokiego odszkodowania dla trenera. I nie rozwiązała. W tej sytuacji zmuszona jest płacić Kasperczakowi co miesiąc pensje w wysokości 20 tys. euro, chociaż trener nie wykonuje żadnej pracy.

Po zdymisjonowaniu kilkanaście dni temu kolejnego szkoleniowca Wisły, Jerzego Engela rozpoczęły się poszukiwania jego następcy. W grę wchodziło kilkunastu kandydatów, w większości zagranicznych. Niespodziewanie pojawiła się też kandydatura Henryka Kasperczaka, który rozmawiał już na ten temat z Bogusławem Cupiałem. I doszli do porozumienia.

Teraz prawnicy pracują nad aneksem do obowiązującej nadal obydwie strony umowy o pracę. Nie ma jednak pełnego porozumienia. Kasperczak zgodził się podobno na rezygnację z funkcji menedżera, ale nie chce podpisać zapewnienia, że w przyszłym sezonie awansuje do fazy grupowej Pucharu UEFA, dopóki nie będzie wiedział, jakie wzmocnienia w przerwie zimowej nastąpią w Wiśle.

Podtrzymam rozmowy o bramkarzach:

Wisła Kraków pilnie przyglądają się 27-letniemu brazylijskiemu bramkarzowi Marcelo Moretto, który gra w portugalskiej Vitorii Setubal – informuje „SuperExpress”.
Brazylijczyk był obserwowany w ostatnim meczu Vitorii z FC Porto. Skończyło się bezbramkowym remisem, a Moretto miał kilka niezłych interwencji.

- To jeden z trzech najlepszych bramkarzy tego sezonu w lidze portugalskiej - powiedział nam o Moretto Marco Aurelio, dziennikarz gazety "Record". –

Jego odejście z Vitorii jest możliwe, bo klub od trzech miesięcy nie płaci piłkarzom i chciałby kogoś sprzedać, żeby odzyskać finansową równowagę.
żródło : onet.pl


Czy Majdan naprawdę jest taki zły? Czy naprawde jest potrzebna zmiana na tej pozycji?