Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

>> Dwoch kumpli zajęło dwie sąsiednie kabiny w WC. W pewnym momencie jeden
> pyta drugiego:
>> - Stary, jest u Ciebie papier toaletowy?
>> - Nie ma!
>> - A masz może jakąś gazetę?
>> - Nie mam.
>> - To rozmień chociaż 100 złotych!
>>
>>
>> Idzie wędkarz przez las z dwoma wiadrami pełnymi ryb, gdy nagle spotyka
> strażnika.
>> - Udany połów. Mam nadzieję, że ma pan kartę wędkarza?
>> - Nie mam, ale to są moje rybki z akwarium.
>> - Rybki z akwarium?
>> - Wpuszczam rybki do wiaderka, idę nad jezioro, wypuszczam je, żeby sobie
> popływały i kiedy klasnę dwa razy, wracają do wiaderek.
>> Strażnik nie uwierzył, więc obaj idą nad jezioro. Wędkarz wypuszcza
> wszystkie ryby do wody i czeka. Mija piętnaście minut i nic.
> Zniecierpliwiony strażnik pyta: - No i co? Niech pan je woła!
>> - Kogo?
>> - Rybki!
>> - Jakie rybki?

a teraz mój troche hardcoorowy ale bywały i takie wiec ---->

Akcja dzieje sie w lesie. Niewidomy chodzac na czworaka maca poszycie lesne i poszukuje grzybów. W pewnym momencie udało mu sie cos wymacac wiec spróbował i stwierdził " tak to podgrzybek" ... szuka nadal znowu cos znalazł spróbował i stwierdził " tak to prawdziwek " ... szuka nadal i znowu cos znalazł spróbował i stwierdził " to g.ówno - DOBRZE ZE NIEWDEPNOŁEM " i ominoł szerokim łukiem ... POZDRO !!!

Wiecie jaki jest przepis na pasztet zajęczy ??
- 1. Idziecie na impreze i szukacie najbrzydszej laski
- 2. Kładziecie ją na stół i ruchacie aż pasztet zajęczy

Na spotkaniu miedzy narodowym spotyka sie Niemiec Amerykanin Chinczyk oraz Polak. Chinczyk sie chwali ze w sowiom kraju maja tyle ryżu ze by cala Polske zasypali, niemiec mowi ze maja tyle chelmow z wojny ze by nimi cala Polske zasypali, Amerykanin mowi ze ich flaga jest tak wielka ze moga nia Polske obwinac. Obuzony Polak nie pozostaje dluzny i mowi ze Polska ma takiego białego orła ktory zjadl by ten ryz, wysral sie w te chelmy, a flaga dupe se podetarl
jesli bylo to sorry

Jedzie facet samochodem, włącza radio i słyszy:
- "Uwaga! Proszę Państwa przerywamy audycję, aby podać ważny komunikat! W okolicach Warszawy wylądował statek spoza naszej planety, po pozostawieniu przybyszów odleciał. W razie napotkania UFO-nauty prosimy o zachowanie spokoju! Z obcymi można się porozumieć po polsku, tylko trzeba wolno mówić. Podajemy przybliżony opis przybyszów: mali, zieleni, łapy do samej ziemi."
Po pewnym czasie facetowi zachciało się siusiu (w okolicach Piaseczna), więc zatrzymał się przy lasku. Włazi w krzaki i zdębiał - widzi coś - małe, zielone, łapy do samej ziemi. Wolno mówi:
- Jestem kierowcą i jadę do Warszawy.
Słyszy:
- A ja jestem gajowy i sram!

Hamskie ale mozna boki zrywac !!

Do św. Piotra przychodzi hitler i mówi:
-Św.Piotrze wpusc mnie do nieba.
-dlaczego mam to zrobić ?
-Mam cały skarb 3 rzeszy i żelazny krzyż
Św.Piotr poszedł do Jezusa i sie pyta o to samo a ten z kolej poszedl do Boga i mówi:
-Ojcze Adolf chce wejsc do nieba. Ma cały skarb 3 rzeszy i żelazny krzyż.
-Oh, synu synu jaki Ty jestes poj**any po co Ci żelazny Krzyż jak Ty sie pod drewnianym 3 razy wyj***łes!

Wiem, że to jest ostro hamskie, ale nie mogłem sie powstrzymac taki gnilec z tego był na siłce ze szok.

Dwa penisy siedzą sobie w knajpie i piją piwo. Nagle otwierają się drzwi i do środka wchodzi wibrator.
Jeden penis patrzy zdziwiony i mówi do drugiego:
- Ty, zobacz! Cyborg!


Nauczycielka wzywa Jasia do tablicy.
- Jasiu, powiedz ile to jest pięć dodać pięć.
Jasiu wkłada ręce do kieszeni i przebiera palcami.
- Jedenaście!


Dziewczyna pyta się chłopaka:
- Bardziej podobają ci się kobiety piękne czy inteligentne?
- Ani takie, ani takie, kochanie. Tylko ty mi się podobasz.

Studentka i student medycyny zdają egzamin.
- Z jakiej tkanki zbudowany jest członek męski? - pada pytanie.
- Z tkanki mięśniowej - odpowiada student.
- Z tkanki kostnej - odpowiada studentka.
Na to egzaminator:
- Pan zdał, a pani tylko się zdawało.

- Dziewczyno! Czemu nie powiedziałaś, że jesteś dziewicą? Nie śpieszyłbym się wtedy tak bardzo.
- Gdybyś się tak nie śpieszył, zdążyłabym zdjąć rajstopy...

>> > "Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się.
>> > Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów, na którym figurowało
> jego
>> > pełne imię i nazwisko. Znienacka mi się przypomniał wysoki, przystojny,
>> > ciemnowłosy chłopak o tym samym nazwisku chodził ze mną do liceum
>> > jakieś
>> > 30 lat temu.
>> > Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę
>> > podkochiwałam? Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli.
>> > Ten
>> > prawie łysy facet z siwiejącymi włosami, brzuszkiem i twarzą pełną
>> > zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły A może
>> > jednak? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził
>> > przypadkiem do XXVI LO.?
>> > Tak. Owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów,
>> > zarumienił się.
>> > A w którym roku Pan zdawał maturę? zapytałam.
>> > On odpowiedział: W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego Pani pyta?
>> > To Pan był w mojej klasie! powiedziałam zachwycona.
>> > Zaczął mi się uważnie przyglądać.
>> > I następnie ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał:
>> > A czego Pani uczyła ?..."

niektóre naprawde fajne