Dlatego w ogole nie bede sie kładła..
ot, cala tajemnica
a biegam juz nie tyle z powodu odwiecznej redukcji, czy dla utrzymania kondycji nawet, co z durnego przyzwyczajenia..
zwlaszcza jak sie nawpikalam..
to musze ten nadmiar energii wybiegac jakos, bo zasnać nie idzie,
ani w ogole..
czlowiek taki napompowany chodzi jak balon
-Now I don`t like it
a potem na szczescie robota- wiec mniej okazji do wpirdalania...
a Ty groove, jak sobie radzisz z lodami?
Right into the danger zone.. :>