i wlasnie dzisiaj siedze sobie na przystanku ,a tu podchodzi do mnie jakis menel i mowi: - czesc skarbie Potem stoi chwile i szczerzy swoje zeby... a mnie zamurowalo;-P w koncu pytam sie "tak?" a on:"potrzebuje 50gr" Siedzialam sama na tym przystanku i w dodatku nie bylam pewna czy mam jakies drobne w portfelu.A wyjelabym portfel i okazalaoby sie,ze mam same grube to moglby je chciec i musialabym mu je jeszcze dac. Glupia nie jestem,wiec z nadzieja,ze jednak sie odczepi mowie:" nie mam dzisiaj pieniedzy." On jeszcze nie odłazi, wiec dodaje:"niestety nic" A on...do mnie mrugnalpo czym poszedl...
www.pajacyk.pl
-----------------------------
----------------------------