Jak poszerzyć barki - czyli zrób z siebie godzillę

Bede na tym forum tak długo abonament przedłuzał, az Krzychu zostanie expertem



Zmieniony przez - TrainHard w dniu 2006-05-13 01:06:30

LukiUSA - dodatkowo nie ma sensu wykonywać tych ćwiczeń. Chodzi tylko o to by o nich nie zapominać - i mieć je w swoim treningu, przynajmniej raz na jakiś czas.

aha dzieki

-krzych ekspertem

a ja mam pytnie:
dawno temu miałem kontuzje barku teraz cwicze od ponad miesiaca i tak
na barki robie
podciaganie sztangi wzdluz tułowia
wyciskanie sztangielek-dzisiaj zaszalałem ze sztanga
chodzi o to ze mimo ograniczen dzisiaj znowu mnie łapa nap*****la oszamałem przciwbolowe i spoko ale jak wzmocnic barki bez ryzyka kontuzji i bolu
mniejsze ciezary-wiecej powtorzen,mało powtorzen,nie robic
no doradz cos bo mnie**** strzeli

Po pierwsze - co to była za kontuzja, po drugie co z nią robiłeś - czy przeszła samoistnie - czy była leczona?

Jeżeli boli dalej - to znaczyłoby, że nie została wyleczona.

Co do treningu, to sprawa prosta - musisz robić tak by nie bolało. Jeżeli boli w jednym ćwiczeniu - to rób inne, przeważnie masz zamienniki, stosuj lepszą rozgrzewkę, mniejsze ciężary. Możesz stosować wstępne zmęczenie mięśni - to sprawi, że wystarczy mniejszy ciężar. Sztangielki możesz zastąpić linkami wyciągu - to również powoduje zmniejszenie ciężaru.

zwichniecie braku chyba przednie 3 razy jednego dnia -i cos tam sobie pozrywałem podobno
no 2 tygodnie temu skonczyłem miesieczna rehabilitacje.ale w sumie to leczony nie byłem to było dosc dawno(okolo 6 miesiecy) sam sie nastawiłem, lekarz nawet mnie nie zbadał hehe- konowały ******lone
o własnie wstepne zmeczenie, moze tak bedzie dobrze
dzieki i pozdr.

Przez łzy do celu postawa prawdziwego sportsmana

moja jedna uwaga odnośnie tego rzekomego poszerzania obręczy barkowej, a szczegółnie opinii dotyczącej poszerzania układu kostnego.
Wybacz, ale to jest KIT!! Długie obojczyki się albo ma, albo też NIE!
i żadne wiszenie na drążku tego NIE zmieni. Pewne rzeczy nie do końca zależą od nas i naszego treningu. I właśnie szerokość obręczy i rozstawienie wyrostków barkowych łopatki do takich należą.

FairDo - wybacz, ale znam ludzi, którzy twierdzą, że jeśli ktoś ma małą masę "od urodzenia" - to nigdy nie zbuduje większych mięśni, bo "albo się ma mięśnie - albo nie"

Nie bardzo wiem na czym opierasz swoje twierdzenie, że kościec nie podlega modyfikacjom pod wpływem obciążenia. Skoro tak jest - to nawet 10 letnie dzieci powinny robić ciężkie przysiady i martwe ciągi, bo przecież obciążanie kręgosłupa na nic nie wpłynie, a w szczególności na wzrost - bo albo się jest wysokim - albo niskim i wynika to z genów.

Nasze kości i stawy również się rozwijają. Nawet kości uda będą grubsze po 10 latach wykonywania przysiadów ze sztangą na barkach.

Nie wiem czy Ci wiadomo, ale od dawna stosuje się zabiegi mające na celu wydłużanie kości udowych w celu zwiększenia wzrostu pacjenta. W tym celu stosuje się metodę rozciągania kości, poprzez nawiercenie ich i zainstalowanie specjalnej szyny, która w ten właśnie sposób wpływa na kość. Wynika z tego dość jasno, że pod wpływem obciążeń rozciągających kości się rozwijają. To samo zresztą dotyczy wielu szczepów afrykańskich, w których na szyję zakłada się specjalne pierścienie, w miarę upływu czasu dokładając nowe - co po wielu latach powoduje, że ludzie mają szyje 2-3 razy dłuższe niż normalnie.

Oczywiście z moją teorią możesz się nie zgadzać, w końcu każdy ma prawo do swojego zdania - ale z łaski swojej nie zarzucaj mi wstawiania kitu, bo od tego są szklarze. Masz również prawo twierdzić, że jaki się kto urodził - taki umrze, w końcu kiedyś ludzie byli przekonani, że ziemia jest płaska.

Ja jednak wolałem wziąć sprawy w swoje ręce
Pozdrawiam