WISŁA KRAKÓW

Zmiana pokoleniowa w Wiśle ... zawodnicy z dużym potencjałem którzy miejmy nadzieje rozwiną sie w drużynie z Krakowa.

Kazimierczak- troche mi zalatuje Kaluznym i strasznie pazerny na kase ,chial zarabiac tyle co Zurawski a jeszcze nic nie osiagnal zenada ale talent to moze i on ma choc jesli Sobol i Mauro zostana to jest skazany na lawke

Grzelak- za***ista decyzja dzialaczy Wisly,wreszcie go ptaszysko z Pogonii puscilo bo trzymal go strasznie dlugo a i wreszcie nie bedziemy ogladali tego kaleke Zienczuka na skrzydle bo z niego taki skrzydlowy jak ze kozi dupy traba ewentulanie Zienka przesunie sie na srodek pola jesliby Mauro zrobil Wisle w****a w co watpie choc dalo sie slyszec to i owo , ogolem Grzelak-najelepszy skrzydlowy naszej Oręrz Ekstraligi

Pawelek- razem z Fabianskim sa chyba najbardziej utalentowanymi golkiperami w polskiej lidze a Majdanowi i Dodzie mowimy papa
drugim bramkarzem Juszczyk

a co do planowanych wzmocnien to Nicolescu i Balana z Rumunii mam nadzieje ze Danowi uda sie ich sciagnac + jakis konkretny snajper i wcale nie mam tu namysli Jelenie ktory chical wyludzic od Wisly 300 tys ojro buahaha jaki prostak tyle to nawet Zuraw nie zarabial u szczytu swojej formy no i w sumie moznalo by wziasc tego Golinskiego w ostatecznosci no i kolejne mistrzostwo w kieszeni chodz na LM to dalej za malo mzoe Petrescu cos wskura u anglieskich menedzerow i sicagnie kilku kluczowych zawodnikow ale to czas pokaze a zem sie rozpisal elo i pozdro szejset

Cantoro zostanie w Wiśle do 2009 r.

Wisła Kraków podpisała w sobotę nowy kontrakt z argentyńskim pomocnikiem Maurem Cantoro. Piłkarz będzie występował w barwach "Białej Gwiazdy" do stycznia 2009 roku.

Dotychczasowa umowa z Cantoro wygasała w czerwcu br. Negocjacje na temat warunków nowego kontraktu były prowadzone przed zakończeniem rundy jesiennej. Wtedy już ustalono wszystkie warunki nowej umowy.

Od kilku tygodni projekt kontraktu, przygotowanego przez krakowski klub, czekał tylko na podpis Cantoro, który zimowy urlop spędza w Argentynie. W sobotę w godzinach porannych do siedziby klubu nadszedł faks z umową podpisaną przez zawodnika. Strony nie ujawniają szczegółowych warunków kontraktu.

Dobry krok Wiślaków, Cantoro to jak do tej pory najlepszy obcokrajowiec grający w naszej lidze, Argentyńczyk napewno przyda sie w walce o MP i LM.

Dobre posunięcie.

najlepiej wyszkolony technicznie zawodnik w polskiej ekstraklasie ... miło go będzie jeszcze troche pooglądać.

Nie pozostaje nic innego jak wygrać ligę i powalczyć w europejskich pucharach

Reprezentacyjny środkowy obrońca Australii Michael Thwaite od 1 lipca 2006 roku będzie zawodnikiem Wisły Kraków. Australijczyk, który w narodowym zespole rozegrał jedno spotkanie, we wtorek podpisał z klubem mistrza Polski 5-letni kontrakt.

22-letni zawodnik dotychczas występował w australijskim klubie Marconi Stallions, a następnie od 2004 roku w FC National Bucharesti - trzecim zespole rumuńskiej ekstraklasy.

Thwaite w ligach australisjkiej i rumuńskiej rozegrał dotychczas 70 spotkań (36 Australia, 34 Rumunia). W 15 rozegranych spotkaniach sezonu 2005/2006 ligi rumuńskiej, piłkarz zawsze wychodził w podstawowej jedenastce National i rozgrywał mecze w pełnym wymiarze czasowym.

Do 30 czerwca 2006 Thwaite ma ważny kontrakt z FC National.

Thwaite ma 179 cm wzrostu, waży 74 kg.

Źródło: biuro prasowe Wisła Kraków SSA

nooo panowie , wlasnie o tego kopacza mi chodzilo nie zadne Kazimierczaki i Grzelaki pseudogwiazdory piepszone tylko wlsanie ten obronca spoko ze sie udalo bo chrapke na niego miala CSKA Moskwa juz prawie pewny ten transfer byl a tu taka informacja ho ho ho jeszcze teraz Petrego sprowadzic**** ze ma 30 lat ale to etatowy reprezentant kraju, zreszta "Twejt" tez gra w reprezie pelne 90 minut

szkoda troche ze przez te kilka miesiecy bedzie musial kisic sie w rezerwach bo ma konflikt z rununami ale pewne jest to ze na mundialu wystapi no i ta cena , gdyby wislacy go chcieli teraz pozysckac musieli by wylozyc 2,5 mln Euro !!


Swojego zadowolenia z dzisiejszego transferu nie krył Dan Petrescu.
- "To bardzo dobry, twardo grający zawodnik nie miałem okazji go trenować, ale obserwowałem jego grę w Nationalu. Jest wysoki i bardzo uniwersalny, może grać na każdej pozycji w obronie. Bardzo zależało mi na tym transferze i dobrze, że udało się to zrobić. Cieszę się, że będziemy go mieć w drużynie" - powiedział trener mistrza Polski.

Zmieniony przez - Kwasior w dniu 2006-01-10 21:39:48

Zmieniony przez - Kwasior w dniu 2006-01-10 21:47:55

Barcelona lub Chelsea na stulecie Wisły?

Mistrz Polski Wisła Kraków chce ściągnąć hitowego rywala na mecz z okazji obchodów 100-lecia istnienia klubu. W poniedziałek dyrektor sportowy Wisły SSA Grzegorz Mielcarski wysłał zaproszenie na sparing do Joana Laporty, prezesa FC Barcelona. Mielcarski wybiera się też do Londynu na spotkanie ze swoim znajomym, trenerem José Mourinho. Jeśli "Barca" odmówi, postara się nakłonić do odwiedzenia Krakowa Chelsea FC.

- Po obejrzeniu takiej oferty na miejscu Laporty zabrałbym drużynę do Krakowa - Mielcarski jest pełen podziwu dla profesjonalizmu i pomysłowości Hiszpana Manuela Borbolli (ma żonę Polkę, stara się o pracę w Wiśle), który opracował 30-stronicową ofertę. Zadbał o każdy szczegół (np. orientacyjna prognoza pogody na sierpień w Krakowie), a oparł się na osobie Jana Pawła II. Przypomniał, że papież Polak był barcelońskim "socio" (numer 100008), odprawiał mszę św. na Camp Nou, itd.

W razie niepowodzenia dyrektor Wisły liczy na znajomość z trenerem Mourinho. "My friend Greg" - tak w jednym z wywiadów o Mielcarskim wyraził się Mourinho. Obaj panowie są w dobrej komitywie od czasu wspólnego pobytu w FC Porto (Mielcarski jako piłkarz, a Mourinho - asystent i tłumacz trenera Bobby'ego Robsona). Latem 2003 r. na prośbę portugalskiego szkoleniowca Mielcarski przygotował pobyt FC Porto w Polsce przy okazji rywalizacji w I rundzie Pucharu UEFA z Polonią Warszawa. Z kolei w maju 2004 roku przyszły wiślak wraz z Józefem Młynarczykiem został zaproszony na uroczysty obiad wydany przez Porto w Gelsenkirchen w dniu finału Ligi Mistrzów, w którym Portugalczycy rozgromili AS Monaco FC 3-0. To było ostatnie spotkanie Mielcarskiego z Mourinho. Odkąd Portugalczyk przejął Chelsea, panowie mają kontakt wyłącznie telefoniczny.

Mecze z takimi drużynami to było by coś pięknego