sorki że nie wpadam tu tak często aby wszystkim szybko odpowiedzieć ale staram się
wpadam zazwyczaj codziennie ale po 20 więc jeśli zależy wam szczególnie na moim zdaniu to proszę o cierpliwość, odpowiedź padnie napewno
miskarb jak widzę doskonale spełnia rolę mojego powiernika
dzięki , sog za pomoc
jedynie uzupełnienie niewielkie z mojej strony do tego co miskarb powiedział
kiedyś [teraz też spotykam się z takimi opiniami] uważano że wyciskanie spełnia rolę kompleksowego ćwiczenia górnej połowy ciała, coś jak przysiady górnej połowy
wyciskając ćwiczysz przedewszystkim klatkę, tricepsy oraz barki [szczególnie ich przednią część]
poza tym udział w wyciskaniu biorą również bicepsy i najszersze grzbietu - jako stabilizatory
nawet nogi i prostowniki mają duże znaczenie przy utrzymaniu techniki wyciskania , dlatego i ja byłbym skłonny tak powiedzieć że jest ono kompleksowe i dopóki twoim nadrzędnym celem jest wyciskanie [przynajmniej w tym krótkim cyklu] powinieneś skupić się przedewszystki na technice tegoż wyciskania i nie starać się na siłę rozwijać mięsni mniejszyć, ponieważ jak wspomniałem wyżej może pzynieść to dużo strat szczególnie przez odciągnięcie "uwagi" od mięśni dużych
wszystko więc zależy od tego jaki jest twój cel, bo jeśli chodzi ci o rozwój masy to nie ten dział, jeśli natomiast o rozwój siły to pamiętaj o tym co powiedziałem wyżej, te wszystkie mięśnie w mniejszym lub większym stopniu pracują w czasie wyciskania a to znaczy że bezczynne nie są, a nawet jeśli której były by nie poruszone to istnieje coś takiego jak
pamięć mięśniowa która nie pozwoli na nieodwracalne straty, co więcej dłuższa przerwa w ćwiczeniu mięśnia może być wybitnie dla jego rozwoju korzystna, i to nie tylko ze względu na odpoczynej a również na charakterystykę włókien białych które przy długim ich ćwiczeniu upodobniają się do włókien czerwonych a przez to stają się mniejsze i słabsze , przerwa pozwala im znów powrócić do typowych cech włókien białych, co po przerwie może owocować wyjątkowo szybkim wzrostem siły, również masy
więc nie taki diabeł straszny
papeken - tutaj również zgadzam się z przedmówcą, ten przelicznik jest zdecydowanie rzeczą indywidualną jednak 80 nie powinno być najmniejszym problemem, szczególnie że te 72 robisz w 10 seriach a nie w jednej do załamania
pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że wycisnąłbyś więcej niż 80 kg, ale zdecydowanie poczekaj do końca
no i nie zdziwię chyba nikogo
narqua