coś na siłe dla was

Mam pytanie. Czy przy stosowaniu tego typu ćwiczenia wykonywałeś tylko to jedno ćwiczenie na klatę??? Jeśli tak to czy można to połączyć z jakimiś innymi ćwiczeniami (na klate)??

Simone51 , tak - tylko i wyłącznie to jedno ćwiczenie i nic wiecej , żadnych innych

co do drugiego pytanka to powiem ci ze miałem takie dobre efekty bo zdążałem z regeneracją i nie przetrenowywałem się , nie robiłem rzadnej z serii do załamania , tylko i wyłącznie zaplanowane powtórzenia i obciążenie i nic więcej -- tak fajnie to wszystko wchodziło dlatego że tylko to jedne robiłem i dla organizmu nie było to dużym obciążeniem tylko to 1 ćwiczenie w 10 seriach - pamiętaj ze to właśnie duża objętość pracy a nie maksymalny wysiłek bardziej obciąża organizm
dlatego jesli chciałbyś ćwiczyć jak ja 3 razy w tygodniu wyciskanie to oprócz tego ćwiczenia nie rób nic innego ani na ten ani na inne mięsnie bo się przetrenujesz , każde dodatkowe serie , ćwiczenie na ta czy inną grupę będzie dodatkowym obciążeniem dla organizmu i wraz z tym odpowiednio wydłuży się regeneracja

dodatkowe ćwiczenie jest mozliwe moim zdanie tylko wtedy gdy robisz klatke 1-2 razy w tygodniu , w innym wypadku grozi to przetrenowaniem

jesli pytasz o jakieś konkretne ułożenie czy cóś to daj znać to poskładam

narqua

RED zrobiłem dzisiaj tak jak mowiłes z tym ze razem z barkami, wyciskanie z zza karku, chce to robic 2 razy w tygodniu i do tego biceps triceps i plecy x 2 , zobaczymy czy sie przetrenuje

Ja trenuje klate 2 razy w tygodniu i oprócz tego chciałem w inne dni dołożyć cos. Chodzi mi o takie cos np:
-Pon.-Klatka
-Wt.-Bic. i Tric.
-Śr.-WOLNE
-Czw.-WOLNE
-Piąt.-Klatka
-Sob.-Barki
-Niedz.-WOLNE
Czy według ciebie jak bede ćwiczyć według tego planu to moge sie przetrenować??

kingeri jak myslisz ,nie za duzo klata i barki w jeden dzien 2 razy w tygodniu?? cwicze juz ok 6 lat

sargon - wiesz jakbys do tej rozpiski co dałem pare postów wyzej dodał po barkach triceps i po plecach ( czyli plecy baiceps nogi ) po jednym cwiczeniu na te partie to wydaje mi się że wcale tak źle by nie było , ale ja osobiście polecam tą rozpiske o której wspominam robić tak jak ją pierwotnie przedstawiłem , czyli bez bic i tri , jak dasz z siebie wszystko na tych ćwiczeniach co napisałem to i one zostaną nieżle poćwiczone


Simone51 - niestety takim planem to nie poćwiczysz długo , przetrenujesz się i rzadnych efektów nie będzie - źle partie ułożyłeś

i tu jedna uwaga , czy tylko i wyłącznie klate masz zamiar ćwiczyć 2 razy w tygodniu czy też inne partie tez po 2 razy

jeśli tylko klatke to może tak :

poniedziałek = klatka + barki
wtorek
środa = plecy + biceps + nogi
czwartek
piątek = klatka + triceps


albo na cztrery dni :

poniedziałek = klatka + barki
wtorek = plecy + biceps
środa
czwartek = nogi
piątek = klatka + triceps


ale tak czy siak znajdziesz w tym jakies minusy , naprawde według mnie jest skoro chcesz ćwiczyć jakąś partie 2 razy , to czego reszty nie masz -- zresztą ja najbardziej polecałbym takiego rozkładu :

poniedziałek = klatka + barki
wtorek = plecy + nogi
środa
czwartek = klatka + barki
piątek = plecy + nogi


po 1 ćwiczeniu złożonym ( powiedzmy co jakiś miesiądz czy 2 zmieniany ) z seriami , powtórzeniami i całą resztą tak ja opisałem w pierwszym poście - czyli 10 serii na każde itd.
moim zdaniem tak by było najlepiej

ale wybierz co chesz

powodzenia
narqua

Jest tylko jeden problem, bo ja na razie w ogóle nie ćwicze pleców a nogi to tak od czasu do czasu. Czyw edług ciebie do twojego ostatniego planu mógłbym zamienić plecy+nogi na biceps+triceps????

Nie chcę Cię krytykować Red, ale wydaje mi się że ta metoda okaże się skuteczna tylko dla tak jak Ty początkujących. Dlaczego tak myślę - otóż : mówisz żeby olać trica i bica, niestety przy wyciskaniu jeżeli chcesz zrobic jakikolwiek przeciętny wynik, to na trica trzeba położyć szczególny nacisk! Nieprawdą jest że w 10 seriach zostanie porządnie przećwiczony - owszem coś tam w niego wejdzie, ale przecież nie ma porównania między robieniem wyciskania szeroko, a wyciskania wąsko jeżeli chodzi o jakość przećwiczenia mięśnia trójgłowego. Bic ma oczywiście mniejsze znaczenie, ale wydaje mi się, ze jak złapiesz flaka z przodu na ręce to może strasznie bujać rączkami podczas wyciskania( to samo tyczy się przedramion ). Powód drugi : tutaj zapodajesz tylko płaską 3X w tygodniu po dziesięć serii - a powszechnie wiadomo że warto wprowadzić inne rodzaje wyciskań jak choćby wyciskania głową w dól, głową w górę, wąsko, czy nawet odwrotnym chwytem...
Pewnie powiesz że to grozi przetrenowaniem... możliwe bo wszystko zależy od tego jak szybko dany osobnik nadąża z regeneracją. Niemniej jednak wydaje mi się( a właściwie jestem pewny), że treningi kingeriego są bardziej wartościowe dla ludzi którzy już parę latek sztangą pomachali, aczkolwiek wydaje mi się że Twój jest bardziej sensowny dla początkujacych( poprawia wytrzymałość siłową i nie jest katorżniczy ). To tyle, mam nadzieję, że nie zepsułem humoru - tylko wyraziłem swoje (niekoniecznie najsensowniejsze) zdanie.

.

Zmieniony przez - p-aR-ker w dniu 2004-07-02 11:55:01

Simone51 - zoztaw tak jak jest , to źle że nie ćwiczyłeś pleców i nóg , i czas w końcu zacząć , ich nie ćwiczenie powoduje u ciebie tylko nieodkrycie twojego potencjału i ograniczenie twoich możliwości

Ludojad - jeśli twoja tu obecność polega tylko i wyłącznie na obrażeniu mnie to nie za miło cię tu widze , początkujący nie jestem - chcesz to wież nie to nie , to już twój problem i jeśli nie uwieżysz to naprawde mi cię żal ze jesteś tak krótkowzroczny - i powiem ci że to 'olanie' bicepsa i tricepsa na pewien czas pozwala zmienić sposób/kąt jego obciążenie , dodatkowo taka przerwa pozwala zmniejszyć odporność ich na bodźce i po powrocie do ich ćwiczenia pozwala to efekty we wzroście ich siły i masy jak u osób początkujcych , jesli tak nie robiłes to polecam bo działa ardzodobrze , to że powiedziałem że np. 10 seriami wyciskań dobrze je przećwiczy się to nie jest tak , chodzi o to ze dostaną wystarczająco aby je utrzymać w ruchu i nie doprowadzić do zaniku oraz nie pozwala ich przetrenować , co jak zauważyłem jest główną przyczyną braku efektów , zarówno siłowych i masowych , u wielu ćwiczących zarówno początkujących jak i nie początkujących
no i niestety tym "przecież nie ma porównania między robieniem wyciskania szeroko, a wyciskania wąsko jeżeli chodzi o jakość przećwiczenia mięśnia trójgłowego" co powiedziałeś to ja mógłbym sądzić że ty jesteś początkujący ponieważ jest oczywistym że różnica w uchwycie powoduje zmiane ilosci pracy jaka musi wykonac triceps i klatka aby wycisnąc ciężar , nawet mała zmiana rozstawu całkowicie zmienia nacik na te mięśnie i samą zmiana rozstawu dłoni możesz spowodować wzrost ciężaru na sztandze
"Bic ma oczywiście mniejsze znaczenie, ale wydaje mi się, ze jak złapiesz flaka z przodu na ręce to może strasznie bujać rączkami podczas wyciskania( to samo tyczy się przedramion )." to podejście jest równie a może nawet bardziej laickie jak poprzedni cytowane , biceps odgrywa praktycznie równie dużą rolę jak triceps bo stabilizuje ruch i wyobraź sobie ile byś wyciskał nigdy nie ćwicząc bicepsa - no nie za wiele , nawet jak byś całe życie wyciskał i wyciskał
"Powód drugi : tutaj zapodajesz tylko płaską 3X w tygodniu po dziesięć serii - a powszechnie wiadomo że warto wprowadzić inne rodzaje wyciskań jak choćby wyciskania głową w dól, głową w górę, wąsko, czy nawet odwrotnym chwytem..." - napisałem tylko o wyciskaniu płask bo radze poczatkującym a tym takie finezje na poczatku nie są potrzebne , niech zostawią je na później , w czasie tego programu zmieniałem czasami kat głową podkładając tależ pod sztangę , od czasu do czasu zmieniałem rozstaw dłoni na sztandze i nie musiałem tak drastycznie jak wąsko tylko pare centymetry jest wystarczające bo całkowicie zmienia nacisk na mięsnie , nie wiem jak ci ale mi wyciskanie głową w gorę tylko przeszkadza bo zmienia całkowicie nacisk na mięśnie , nie angażuje mięśni wyciskających na płaskiej i tylko traci niepotrzebnie u mnie energie , odwrotny chwyt - czy ty wogóle wiesz co to jest człowiecze nawet najgorszemu wrogowi nie polecam tego bólu nadgarstków jakie one powodują , nie biezcie sie za to bo tylko sobie krzywde zrobicie , aha doswiadczony chłopcze zapomniałeś jeszcze dodać - tak wnioskuje po tych trzech kropkach - o treningu szybkościowym który poprawia u mnie płynność ruchu , eliminuje słabe punkty , i poprawia szybkość wykonania powtórzenia - jak spróbujesz to pogadamy kto tu taki doświadczony jest
"Pewnie powiesz że to grozi przetrenowaniem..." - no i nastepna bujda , nie powoduje przetrenowania tylko zbyt częste zmienianie tych ruchów powoduje dezoriętacje mięśni która , przynajmniej na mnie nie działa - przetrenowanie to tylko jeśli ćwiczy się jak idiota , wszytsko na raz i oczekuje sie niewiadomo czego
"Niemniej jednak wydaje mi się( a właściwie jestem pewny), że treningi kingeriego są bardziej wartościowe dla ludzi którzy już parę latek" - to nie chodzi ze mój czy jego są bardziej lub mniej wartościowy tylko chodzi o to że kazdy człowiek jest inny , każdy ma inny poziom białych włókien mięsniowych i przez to każdy inny sposób trenowania preferuje , na każdego coś innego działa , na niektórych każda zmiana treningu działa wzrostem , inni natomiast żeby nie stracić tego co mają musza przez cały czas trzymać się jednego planu , na niektórych działa tak jak kingeri w niektórych radzi wchodzenie na ciężary sub i maksymalne a nie którzy w ten sposób się tylko przetrenowują i tylko średnie obciążenie pozwala im iść do przodu z siłą -- ale powiem ci że chyba nie bardzo ogladałeś polecane przez kingeri'ego plany , albo poprostu ich nie rozumiesz bo większość z nich jest do złudzenia podobne do tego i wszystkie plany stosowane przez ciężko atletów - tym słowem obejme wszytskich - są tylko hybrydami ,dostosowanymi do potrzeb indywidualnych , tych podanych przez kingeri'ego i mój , poza tym jakbyś przeczytał cały post to napewno byś zauważył że mówiłem że po pewnym czasie zmieniłem zakres powtórzeń z 3-5 na 1-3 i weszłem na obciążenia submaksymalne i maksymalne - twoje lenistwo sprawiło że troche gaf ci się wymsknęło , tą gafą jest to stwierdzenie "aczkolwiek wydaje mi się że Twój jest bardziej sensowny dla początkujacych( poprawia wytrzymałość siłową i nie jest katorżniczy )." - ja nigdy nie mówiłem że trening ten w pierwotnej wersjii jest tylko siłowy , zawsze zaznaczałem że jest wytrzymałościowo-siłowy , a na siłowy zmieniła go mała modyfikacja o której wspomniałem wcześniej - a że wydaje ci się że nie jest katorżniczy to tylko świadczy to tym że chyba nigdy nie ćwiczyłeś w ten czy nawet podawany przez kingeri'ego sposób - uwież mi że zwykła kulturystyczna progresja jest przy tym tylko nic nie znaczacym wymysłem szaleńca

a tak na podsumowanie to nie uważam - i to też wcześniej wspomniałem - tego w pierwszym poście za program tylko sposób obciążenia , działajacego o niebo lepiej od zwykłej progresjii , który żeby powodować wzrost obciążenia na sztandze nie wymaga wcale doprowadzenia do wyczerpania mięśniowego , wypompowania ich do granic możliwości - teraz uważam to jedynie za stratę energi i bezsens , coś wogóle nie porzebnego we wzroście siły - kolejnym jest to że nie napisałem tego postu zeby z kimś konkurować np. z kingeri'm o to kto tu ma wiekszą rację od drugiego , czy pisanie że plany innych są do dupy i że wogóle mój plan jest światłością i tylko on na wieki -- naprawde przesadzasz myśląc w podobny sposób i zbyt wiele dopisujesz a to wszystko przez twoje lenistwo że nie chciało ci się postu całego przeczytać

dobra pierwszy wk..urw po twoich najazdach mi pzeszedł i powiem tylko że to jest twoje zdanie i że takie też jest potrzebne do tego zeby głębiej można było wytłumaczyć pewne sprawy i wyjasnic niejasności - za to dzieki

narqua