Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
20
Hej, jestem od około powiedzmy 9 m-cy 125 mg teścia e3d. Dotychczas krew udawało mi się ogarniać dużą ilością wody 5-6 l dziennie, okresowo nattokineze, grejfrut. Jednocześnie cardio przez brak czasu traktowałem po macoszemu. W piątek robiłem wyniki krwi i czuję, że zasługują na zółtą kartkę.
Pytanie brzmi, czy wyniki czerwonokrwinkowe, głównie RBC i Hematokryt jestem w stanie ogarnąć na tym etapie cardio i dalej profilaktyką, czy jednak dobrze byłoby zejść na niższe dawki na jakiś czas. Planowałem dorzucić teraz mastera w ilości 100 mg e3d, ale teraz zastanawiam się czy to nie pogorszy dodatkowo wyników, pomimo wdrożenia cardio. Odnośnie cardio czy 20-25 minut dziennie w pułapie tlenowym będzie wystarczające?
Szacuny
1
Napisanych postów
48
Wiek
35 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
796
Rab Tosh
Hej, jestem od około powiedzmy 9 m-cy 125 mg teścia e3d. Dotychczas krew udawało mi się ogarniać dużą ilością wody 5-6 l dziennie, okresowo nattokineze, grejfrut. Jednocześnie cardio przez brak czasu traktowałem po macoszemu. W piątek robiłem wyniki krwi i czuję, że zasługują na zółtą kartkę.
Pytanie brzmi, czy wyniki czerwonokrwinkowe, głównie RBC i Hematokryt jestem w stanie ogarnąć na tym etapie cardio i dalej profilaktyką, czy jednak dobrze byłoby zejść na niższe dawki na jakiś czas. Planowałem dorzucić teraz mastera w ilości 100 mg e3d, ale teraz zastanawiam się czy to nie pogorszy dodatkowo wyników, pomimo wdrożenia cardio. Odnośnie cardio czy 20-25 minut dziennie w pułapie tlenowym będzie wystarczające?
Mi się nie wydaje, żeby była jakaś tragedia z tymi wynikami. Rób cardio i zobaczysz za jakiś czas czy spadną. Z tym dht to szczerze Ci powiem, że miałem podobnie że miałem rbc na granicy i wrzuciłem, a wtedy wyszło poza skalę. Czy miało to związek, to ciężko powiedzieć, ale kilka stron wcześniej ktoś pisał, że może być to powiązane. Tak z ciekawości pytanie, jak się czujesz na takim estro?
Szacuny
1
Napisanych postów
48
Wiek
35 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
796
W innych wątkach widziałem, że kilka osób tutaj regularnie oddaje krew do rckik i sam też rozważam tę opcję. Tylko żeby pilnować co te plus/minus 8 tygodni. Jestem ciekaw efektów.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
20
Przy tym estro czuje się dobrze, ale najlepiej czuję się powyżej 100 , z tym że wtedy zaczynają się skutki uboczne, m.in. podwyższone ciśnienie i problemy skórne.
Jeżeli chodzi o upusty krwi to dla mnie jest to ostateczność i nie chciałbym do tego doprowadzić.
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Wiek
34 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
594
Na erytrocyty coś tam Captopril mi pomaga, ale nie chcę go brać w nieskończoność, bo pomimo że ciśnienie bardzo nie spada to nie wiadomo jakie mogą być skutki uboczne brania latami. Ogólnie cardio mnie bardzo zaskoczyło, bo podkręciłem i nagle erytrocyty wróciły sporo poniżej górnych widełek i pomimo niedawnego upustu nie było odbicia, a wręcz przeciwnie. Zobaczę co dalej, czy za 2-3 tygodnie też się utrzyma.