Rozpiska jest fajna , może poza tym że na trójkach (3 powtórzeniach jest za dużo serii) Zasadą jest zmniejszanie objetości treningu(ilości serii) wraz ze wzrostem obciążeń i zmniejszaniem ilości powt. Zauważyłeś że bardzo poprawiłeś wytrzymałość siłową, to bardzo dobrze ale teraz czas na robienie siły. Polecam dwa treningi wyciskania , trening najpierw na 3 powtórzenia po kilku tygodniach 2 i potem jedynki (1) w 3 seriach głównych z progresją ciężaru,np tak
PONIEDZIAŁEK
-Wyciskanie na ławce płaskiej: 10,8,6,4,3,3,3
-Wyciskanie skos dół : 10,8,6,5,3,3,3
-rozpiętki
-Uginanie przedramion ze sztangą: 10,8,6,5,5,5
-brzuch wedle uznania
Piatek
-Wyciskanie na ławce płaskiej: 10,8,6,4,3,3,3
-Wyciskanie 45cm na ławce płaskiej: 10,8,6,5,3,3,3
-Wyciskanie na barki: 10,8,6,5,5,5
-Triceps: 10,8,8,6,6,6
-brzuch wedle uznania
Taki trening to przykład , ważne żeby drugi piątkowy był lżejszy tzn. ciężary o 5-10 kg mniejsze, po prostu w piątek czujesz lekki "niedosyt".
Jak wyżej napisałem potem 2 i na koniec jedynki. Ciężary stoponiowo zwiększane w serii a potem ciężar utrzymany w dwóch ostatnich seriach.
Po dobrze przepracowanych kilkunastu tygodniach powinno być 110 kg. Jeżeli nie będzie to też świat sie nie zawali, powiem Ci, że najważniejsza jest walka!