Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
585
Napisanych postów
848
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
19810
Chłop
Pytanie tylko co bardziej szkodzi , czy hematokryt np na poziomie 53 czy ubite żelazo. Jakbym miał bić 16mg teścia dziennie i bawić się codziennie w zastrzyki to całkowicie bym odstawił teścia. Krwinki czerwone i tak wzrastają z tego co widzę. Pomysl czy warto się w to bawić
Jeśli byłoby to dla mnie uciążliwe to bym odstawił. Natomiast jest to całkowicie bezbolesne i trwa z rana dosłownie kilka sekund. Poziom testosteronu wolnego i całkowitego mam delikatnie ponad normę. Libido na wysokim poziomie. Ćwiczenia, forma i regeneracja zdecydowanie lepiej niż u naturala. Nie widzę sensu zwiększania dawki.
Po prostu TRT w czystej postaci.
Skutki gęstej krwi każdy zna. Jakie to skutki niskiego żelaza? Anemia? Zmęczenie? Przyspieszony puls? Wypadanie włosów? Nic takiego nie doświadczam. I nie znalazłem żadnych badań w które konkretbie wskazują na jakieś niebezpieczeństwa poza anemia i zmęczeniem.
Szacuny
585
Napisanych postów
848
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
19810
Na to wychodzi. IP6 całkiem odstawione od miesiąca. Mięsa jem dużo. Zawsze miałem problem z nadmiarem żelaza i to grubo, a tu dalej ładnie żelazo i ferrytyna nisko.
Szacuny
1680
Napisanych postów
3708
Wiek
44 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
39252
Chłop
Pytanie tylko co bardziej szkodzi , czy hematokryt np na poziomie 53 czy ubite żelazo. Jakbym miał bić 16mg teścia dziennie i bawić się codziennie w zastrzyki to całkowicie bym odstawił teścia. Krwinki czerwone i tak wzrastają z tego co widzę. Pomysl czy warto się w to bawić
Jednym wzrastaja innym nie. Bicie w brzuch to nie problem nawet dwa razy dziennie. Zelazo jest wazne glownie aby uniknac anemii... A nam anemia nie grozi wiec odpowiedz jest jasna
Szacuny
65
Napisanych postów
201
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
2594
F1.08
Chłop
Pytanie tylko co bardziej szkodzi , czy hematokryt np na poziomie 53 czy ubite żelazo. Jakbym miał bić 16mg teścia dziennie i bawić się codziennie w zastrzyki to całkowicie bym odstawił teścia. Krwinki czerwone i tak wzrastają z tego co widzę. Pomysl czy warto się w to bawić
Jednym wzrastaja innym nie. Bicie w brzuch to nie problem nawet dwa razy dziennie. Zelazo jest wazne glownie aby uniknac anemii... A nam anemia nie grozi wiec odpowiedz jest jasna
Chodziło mi o kolegę Trtforte , u niego krwinki czerwone wzrosły mimo profilaktyki i mikrodozowania teścia.
Szacuny
585
Napisanych postów
848
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
19810
Zgadza się. Poszły do góry. Z tym że to nie erytrocyty stanowią tu problem z krwią. Hemoglobina, a co za tym gęstość jest dalej pod kontrolą. Ewentualnie za jakiś czas pójdę oddać 500ml krew i tyle.
Szacuny
79
Napisanych postów
354
Wiek
26 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
8192
A to nie jest tak ze erytrocyty rosną a później wraz z nimi hematokryt i hemoglobina ? Rośnie ilość krwinek, zwiększa się ich objętość względem krwi i dlatego gęstnieje. Tak na mój rozum.
Szacuny
585
Napisanych postów
848
Wiek
36 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
19810
Napewno po części dobrze mówisz. Nie jestem hematologiem. Mój zawsze zwracał uwagę na Hemoglobine przy gęstości krwi. Hemoglobina dalej nisko, hematokryt w normie. Możliwe ze z czasem będzie się to zmieniało. Ciężko mi powiedzieć. Póki co i hemoglobina i hematokryt w normie. A więc i gęstość krwi. 3 miesiące po upustach uważam że jest naprawdę dobrze. Najwyżej za jakiś czas oddam krew. Nie ma problemu. A argumenty, że szkoda głowy na trt i takie dawkowanie to jakiś absurd. Bo wlasbie często na trt czujemy się lepiej niż na cyklu. A o to w sumie chodzi w życiu. A jak ćwiczysz i micha jako tako jest to i forma jest całkiem niezła. A oddać krew raz na 3 miesiące to raczej żaden problem.