DT Julietta

Tsu84

Julietta

Ten jest zerowy bo ani nie tyję, ani nie chudnę

To nie jest oczywiste. Jesteś wysoka, masz sporo aktywności.. zerowy obstawiała bym na 2200-2500 (pi razy oko). Jeśli dłuższy czas jesteś na deficycie, organizm się do niego zaadaptował i nie chudniesz, nie zareaguje też na jeszcze większy deficyt i nic nie ruszy.. ale specem nie jestem, mogę być w błędzie

W woli ścisłości, bo tam wyżej nie dopisałam
3 razy w tygodniu 1,860 DNT
4 razy w tygodniu 1,960 DT

Upasłam się do obecnego momentu od Sierpnia 2019 jedząc ok 2,300kcal dzinnie plus do tego przekąski w postaci kupnych słodyczy wartości 300-500kcal dodatkowo codziennie, głównie ciasta do kawy z koleżankami w pracy w porze obiadowej
Na jako takim deficycie jestem ostatnie 3 tygodnie.

Przewertowałam dziennik Paatik, bo Ona najbardziej podobna do mnie fizycznie na forum, ma jeszcze mniej kalorii ode mnie i znacznie więcej aktywności kardio, hymmm... Trochę mam młyn w głowie

Julietta - ale ja wiem,ze na 1800-1900 będę chudła. Planuję tą redu na max 3tygodnie. Jak nie zejde do 60kg z 62,7kg to po tygodniu przerwy jeszcze tydzien redu dorzucę. Dalekosiężne plany u mnie sie nie sprawdzają.
Normalnie jem lekko ponad 2500.
A Ty młodsza jesteś to fabryka szybciej kręci:)

w jakiej fazie cyklu jesteś?
wiesz sama redukcja stresuje organizm, a oprócz tego to Ty chyba jesteś taka troszkę poddenerwowana ostatnimi czasy + dużo kroków i 4 treningi w tygodniu - może bunt?
ja bym spokojnie robiła swoje i czekała, aż "zaskoczy"

Paatik

Julietta - ale ja wiem,ze na 1800-1900 będę chudła. Planuję tą redu na max 3tygodnie. Jak nie zejde do 60kg z 62,7kg to po tygodniu przerwy jeszcze tydzien redu dorzucę. Dalekosiężne plany u mnie sie nie sprawdzają.
Normalnie jem lekko ponad 2500.
A Ty młodsza jesteś to fabryka szybciej kręci:)

Aha, dzięki
Paatik, ile masz lat jeśli mogę zapytać?

U mnie raczej takie krótkie akcje się nie sprawdzają, wszystko co mi wyszło jako tako było długofalowe. Poza tym mam za sobą przeszłość chorobową, także organizm mój organizm jest na bank dużo słabszy od twojego

Nene87

w jakiej fazie cyklu jesteś?
wiesz sama redukcja stresuje organizm, a oprócz tego to Ty chyba jesteś taka troszkę poddenerwowana ostatnimi czasy + dużo kroków i 4 treningi w tygodniu - może bunt?
ja bym spokojnie robiła swoje i czekała, aż "zaskoczy"

oby bunt
ostatnie pomiary robione na czczo 11/05 czyli teoretycznie 4dni przed wystąpieniem @
używam apki, mam historię ok 4lat- zwykle się pokrywa idealnie...

nie mam bólu i tkliwości piersi, nie czuję bólu w krzyżu także albo będzie opóźnienie albo coś jest nie hallo

narazie czekam i nic nie zmieniam

Droga Julietto - ja bym pewnie Twoją Mamusia mogła być:)

Paatik

Droga Julietto - ja bym pewnie Twoją Mamusia mogła być:)

Sprawdziałam właśnie na pierwszej stronie Twojego Dziennika

Musiałabyś zajść w wieku 9lat i urodzić w wieku 10lat... Także jesteśmy niemal równolatki

pomiary na kilka dni przed @ to się nie liczą zobaczymy co będzie po @.

Nene87

pomiary na kilka dni przed @ to się nie liczą zobaczymy co będzie po @.

może coś drgnie w dół w końcu

ja potrafię przed @ ważyć 1,5kg więcej