http://www.sfd.pl/DT_cod123-t1098138.html
moje zmagania w Kuchni: http://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985.html
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Generalnie to pisalam ze w sumie nie narzekam na sylwetke. Jakby cos to ta oponka ze zdjecia nr 2 by byla do wytopienia.
Strumyk to by byla ciekawa opcja, tylko przy 3tyg. na minusie i 1 na zero to i tak by wychodzila redukcja. Chyba ze ten 1 tydzien by byl na porzadnym plusie- pewnie tez by sie dalo zrobic :P Minusy tej opcji sa takie ze u mnie te cykle sa nierowne, raz taki raz taki wiec ciezko ustalic sztywny plan i sie go trzymac. No i kwestia sily na treningach.
Tea, Night dzieki cos tam sie zawsze znajdzie ale nie mam cisnienia
Nene nie badz taka skromna :P na filmikach tez widac ze jestes szczypior, a tu sie nie da oszukac.
A dziekuje, ostatnio mam ciagle faze na rozne odcienie czerwieni. A moja stylistka ma tyyyle kolorow i ciagle jakies nowe kolekcje wchodza, ze juz sie zastanawiam co nastepnym razem wybrac :P
Paula to jest dobry argument- zima idzie i oponka musi byc rekomp to u mnie juz ze 2 lata caly czas :P
Nie wiem co dokladnie mialas na mysli porownujac mnie do Miss, na pewno nie %bf, u Miss to zebra na wierzchu a u mnie jest spora warstewka ochronna. Niemniej jednak przemile bylo to porownanie
Kaka dzieki, a co do marudzenia to chyba najlepiej powinnas najlepiej wiedziec jak to jest :P u sasiada zawsze trawa bardziej zielona. A tak serio to ja wiem jak to jest ze zdjeciami, przeciez sama dodalam te lepsze a nie te gorsze :P a poziom zadowolenia zalezy od dnia. Ale z progresem to sie bede upierac, ze u mnie sylwetka bardzo powoli sie zmienia. Ale nie mowie, ze nie zmienia- pomalu pomalu jest lepiej.
A tak nawiasem mowiac to po pourlopowym folgowaniu niechcacy mi wyszla taka mini scinka, nie moglam dobic do 2tys. czesto. Wynika to z tego ze mam jakis problem z jedzeniem w pracy. Jak juz daje rade to mniejsza porcje niz wczesniej. A od paru dni w ogole cos jest nie tak, boli mnie przelyk i piecze, troche takie objawy jak refluks. No i nie ukrywam, ze nie dziwi mnie to, biorac pod uwage to ze przez wiele miesiecy jem najczesciej w stresie i pospiechu, wiec mozliwe ze cos sie z tym przelykiem porobilo a co za tym idzie to apetyt nie dopisuje, bo to uczucie do przyjemnych nie nalezy.... Moze ktos z Was tak mial i cos doradzi? Wydaje mi sie, ze nie ma znaczenia co jem, wczoraj po posilku zupa+chleb przez pol treningu mi sie odbijalo i odczuwalam ten dyskomfort w przelyku.
Nene mowisz i masz: https://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985-s4.html
Polecam
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-09-26 13:35:39
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cwMaria ja miałam dwa razy w życiu takie gorsze okresy z refuksem i musiałam przejść leczenie
Paula a napiszesz cos wiecej? Ja pierwszy raz cos takiego mam, owszem zdarzaja sie jakas zgaga nieraz ale to bylo chwilowe a teraz juz chyba 3 dzien gula w gardle i nie mam pojecia co jest przyczyna, nic sie w diecie nagle nie zmienilo.
Siostra mi poradzila ocet jablkowy przed jedzeniem i faktycznie chwilowo pomoglo ale nie na dlugo
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
maria1209komitet obrony oponki
Transparenty trzeba jakieś machnąć czy coś
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
maria1209
Nene nie badz taka skromna :P na filmikach tez widac ze jestes szczypior, a tu sie nie da oszukac.
A dziekuje, ostatnio mam ciagle faze na rozne odcienie czerwieni. A moja stylistka ma tyyyle kolorow i ciagle jakies nowe kolekcje wchodza, ze juz sie zastanawiam co nastepnym razem wybrac :P
A tak nawiasem mowiac to po pourlopowym folgowaniu niechcacy mi wyszla taka mini scinka, nie moglam dobic do 2tys. czesto. Wynika to z tego ze mam jakis problem z jedzeniem w pracy. Jak juz daje rade to mniejsza porcje niz wczesniej. A od paru dni w ogole cos jest nie tak, boli mnie przelyk i piecze, troche takie objawy jak refluks. No i nie ukrywam, ze nie dziwi mnie to, biorac pod uwage to ze przez wiele miesiecy jem najczesciej w stresie i pospiechu, wiec mozliwe ze cos sie z tym przelykiem porobilo a co za tym idzie to apetyt nie dopisuje, bo to uczucie do przyjemnych nie nalezy.... Moze ktos z Was tak mial i cos doradzi? Wydaje mi sie, ze nie ma znaczenia co jem, wczoraj po posilku zupa+chleb przez pol treningu mi sie odbijalo i odczuwalam ten dyskomfort w przelyku.
Nene mowisz i masz: https://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985-s4.html
Polecam
nabity szczypior mi tez czerwień się mocno spodobała ostatnio, teraz akurat mam taki ciemny wrzos i tez jest mega, ale czerwień zdecydowanie wygrywa, jest taka kobieca i nadaje charakter
Mi na urlopie tez wyszła taka ścinka, ale zauważyłam też, że duży wpływ miał brak treningu, nie byłam taka nabita właśnie tylko delikatna i smukła jak by to nazwać
a dużo kawy pijesz? mój chłop ma tak po kawie.
na tej stronie z dziennika Cod są racuchy, nie pizza
Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2018-09-27 07:45:38
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Teapotmaria1209komitet obrony oponki
Transparenty trzeba jakieś machnąć czy coś
hahaha
Nene faktycznie moze ostatnio troche wiecej kawy. Ale jak zyc bez kawy :P
Na szczescie ocet jablkowy zdaje sie ratowac sytuacje. Dzisiaj juz troche lepiej, wiec bede pic dalej.
Bez treningu na pewno wysmuklalas, glikogen sie z miesni wyplukal to i nabicia nie bylo. Nie ma to jak urlop, wszystko jest na urlopie lepsze
O tak czerwien jest kobieca i uniwersalna, do wszystkiego pasuje. Tak jak nudziaki, ale tez zawsze jak mi przychodzi wybrac jeden odcien z 30 to nie moge sie zdecydowac :P tez lubie rozne bordowe i czarny, zwlaszcza matowy- ale to srednio mi pasuje w pracy. Babcie by sie zgorszyly :P
https://www.sfd.pl/Bezglutenowa_pizza_ryżowo_gryczana-t1120129.html
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Miska:
1. Pieczona ryba w panierce i salatka
2. Zupa krem z poledwiczka wieprz. i kanapka z awokado
3. Fit kebs z wolowina mielona. I na deser krem z dyni, banana i kakao z pieczonymi sliwkami
TRENING 3.
1. Podciaganie chwyt neutralny max serii i powt.
podchwyt 5/4/4/3 + 4/3/3/2 =28
podchwyt 5/4/3/3 + 4/3/3 =25
nachwyt 3/3/3/1 =10
podchwyt 5/ nachw. 3+1/podch. 2+1/neut. 3/ podch. 3/4/2 razem 24
podchwyt 8/3/5 nachwyt 4/3,5 razem 23,5
nachwyt 4/3,5 podchwyt 4/4 neutr. 4 razem 19,5
2. MC sumo 7/7/7 5/5/5
60/70/80 90/90/90x4/90x3
60/70/80 90/90x4/92,5x3/92,5x2
60/70/80 90/95x4/97,5x3+90x3
60/70/80 90/95x4/95
60/70/80 90/90x4/90
zrobilam 9/7/5/5/5/12+
60/70/80/90/100x3/60x12
3. HT jednonoz z oparciem na piecie 10/10/10/10
45/45/47,5/47,5
45
45
45
45
50
4. Allahy 3x15
inny wyciag, obciazenie staralam sie dobrac takie samo
59
52x20/59x15/65x7+59x8
59/59/65x5+59x10
52/59/65
59
1. Ok, dosc ciezko ale udalo sie dolozyc powt. zwlaszcza na koniec treningu
2. Malo mocy. Widac ze paliwa brakuje. To 90 to dawno takie ciezkie nie bylo. Co mnie zdziwilo to ze w 2 ostatnich seriach chwyt mi puszczal.
3. Wchodzilo fajnie, ale nie bylo nigdzie gabek na sztange i niezle siniory mi sie porobily. Moze sproboje czy nie lepiej mi bedzie z kettlem.
4. Ok
Dosc fajnie poszlo, chociaz nie jakos lekko. Wydaje mi sie ze dluzsze przerwy musialam robic. Musze jakos rozwiazac problem jedzenia w pracy bo niemoc jest.
26.09.18 DNT
Miska:
1. Salatka na cieplo z kasza gryczana, dynia, kurkami, pol. wieprzowa, awokado
2. Salatka na cieplo z burakiem, kasza gryczana, dynia, kurkami, pol. wieprzowa. Bardzo dobra
3. Pancakes, ricotta+twarozek, sliwki, dzem truskawkowy
Znowu przeglodowalam caly dzien bo jak juz sie zabralam za jedzenie lunchu to po 2 kesach znowu musialam wracac do pracy. Zreszta apetyt tez stracilam i zjadlam dopiero po pracy.
Dzisiaj moze pojade odebrac paczke z Activlaba zobaczymy jak sie umowie z firma transportowa. Jak nie to dzisiaj trening a paczka jutro.
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-09-27 14:34:45
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
DT - cini
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- ...
- 113