garpa dziennik jeszcze mniej logiczny.

Siady 3 x 5 x 86 kg
Żołnierz 3 x 5 x 36 kg
MC 5 x 75 kg
pompki 3 x 15
biceps 3 x 12
unoszenie bokiem w opadzie 2 x 12
dień dobry 2 x 12 chyba 42 kg
prostowanie tułowia leżąc 2 x 12 x 10 kg
plank 1 x 2 min z 17 kg

przerwy wszędzie 1 min

i jeszcze trochę pierdołek bez odważników






Zmieniony przez - paawo w dniu 2018-09-03 20:30:31

Lubię opowieści o wikingach,rycerzach itd. ale metal rycerski jakoś mi nie podchodzi

Bo Manowar to takie disco polo krazace kolo metalu.

Dobry viking metal to graja takie kapele jak Bathory, Tyr, Falkenbach, Manegram, Moonsorrow, Amon Amarth, Ejnherjer, Heidevolk, Turisas czy Vintersorg.

Tam jakieś zagraniczne viking metale. Mamy swoje Słowniańskie. Równie przaśne. Nie moja estetyka ogólnie....ale Parcivala akurat toleruję....bo, no, wokalistka ...jest taka...no fajna .

Ale muzyka to chyba nie tylko przyśpiewki Wikingów.
A Manowar to raczej power metal czyli Ameryka. Szczerze to nie moje naj ale słucham czasami z sentymentu. Od nich zaczęło się maje słuchanie "cięższej muzy". Rok 1982 Warszawa komis muzyczny na miodowej ..........a może kiedyś opowiem.

To w takim razie dwa najlepsze głosy świata tylko nie krzyczcie.












Zmieniony przez - paawo w dniu 2018-09-04 19:39:35

Cornell- jeden z lepszych wokali ever. Byłem w grubym szoku kiedy w 2107 okazało się że postanowił podzielić los swoich legendarnych kolegów z Seattle - Cobaina i Stalyea.

Mimo że zdecywanie wolałem jego dokonania z Soundgarden to jego solowe płytki i te z Audioslave były jak najbardziej słuchalne i w gruncie rzeczy przyjemne

No cóż. Mamy jeszcze kilka żyjących głosów na podobnym levelu. I trzeba mieć nadzieje że nic im do głowy nie strzeli.

Mike Patton- 6 oktaw. Proszę.


Jeden z jego fajniejszych projektów muzycznych. FNM bywało pokręcone ale uważam ze rzeczy tworzone pod szyldem mr. Bungle to kwintesenscja Pattona:)

Święte słowa Soundgarden to jest to. Jeszcze Temple of the Dog z Eddim Vedderem,
A Faith No More grali u Paatik kilka lat temu na Openerze, klasa.

No to Eddie - kocham go co począć. ,mam nadzieje że Fans tu nie wpadnie i nie zagra w skojarzenia,
A jakby co to jestem w niebieskiej koszulce.

Nooo, chłopaki, od razu przyjemnie się zrobiło Pearl Jam widziałem na Openerze..Vedder naj**any w sztok piękny koncert zaśpiewał, serio...a Rearview Mirror z latającymi nad sceną kamerami i szalejącym Amentem...suuper W ten sam dzień widziałem jeszcze Grega Dulli z Afghan Whigs...też jeńców nie wziąłuż





Spadam, już nie śmiecę


Zmieniony przez - ajazy w dniu 2018-09-04 21:50:37

siady 3x5x88 kg
łydki stojąc 40x108 kg
wl 3x5x48 kg
zarzut 5x3x46 kg
drążek 3x7
francuz 3x12
rotację 2x12
kółko z kolan 2x12

przerwy 60sek wszędzie ale zaczyna brakować czasu w czasie przerw, by zdążyć na czas.
Kurde znowu przy rotacjach wywaliłem talerz 5 kilowy za siebie. kocur będzie obrażony znowu z tydzień.

Zerknąłem co było rok temu, HST i siadałem 2x15 x 90kg a za tydzień 95 kg. no to jestem teraz w czarnej D.

Kurde muszę wyjechać na parę dni i treningi ze dwa odpadną, straszna strata, masa poleci.
A może jaką siłownie znajdę. Idę się odmyć bo zakurzonym to nie wypada wśród ludzi.
Do miłego.