garpa dziennik jeszcze mniej logiczny.

No i git, bo ja mam idealny charakter. A z tymi butami to przegapiłem a pomysł faktycznie niezły.
Tsu nie prowokuj. i tak jutro pewno samodzielnie z wyra nie wstanę.

Paatik, Ty mi więcej nie doradzaj . Postarałem się być miły wczoraj dla żony a dzisiaj szarlotka upieczona z bitą śmietaną i lody z malinami. No słucham co Ty na to?

No czyli rada działa- czemu podskakujesz? Jak jest tak zadowolona żeby piec szarlotkę, to już żadnego brzucha nie zauważa. Możesz śmiało kontynuować bycie miłym. N apewno nie usłyszysz nic na temat Twojej wagi, wymiarów etc.

Paatik, ta szarlotka to nie od bycia milym. No co Ty. Przeciez napisal, ze z wyra sie dzisiaj nie zwlecze. znaczy, przylozyl sie do obowiazkow malzenskich

To może częściej trzeba „być miłym”... wtedy brzucha by nie było, chociaż czy ja wiem... codziennie szarlotka... bilans wyszedł by na 0

Tsu, w punkt, ale nie moze a koniecznie!

Fanss - nie prowokuj dyskusji w temacie jak najłatwiej facetom spalać kalorie, bo pogadamy o Twoim "rozchodzie" kalorii.

Nie moja wina, ze w naszej kulturze jest monogamia a podaz kaloryczna mam na caly harem

O czy rozmawiacie?

fanss

Nie moja wina, ze w naszej kulturze jest monogamia a podaz kaloryczna mam na caly harem

Więcej trenuj, dużo więcej żeby się kalorie nie miały czasy rozchodzić na prawo i lewo.