Mnie przy tych upałach to twaróg+jogurt+truskawki najlepiej wchodzi
A zaraz urlop i jak to tak bez serka z grilla?
Robiłam podejścia do paleo chyba z 5 razy i dooopa. Niby fajnie a jednak nie fajnie. Za stara jestem chyba na jakieś "ekstrema" :D
Ilość wyświetleń tematu: 128560
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
GhortaW moich krótkich spotkaniach z keto nie dotarłam dalej niż do 4-5 dni, węgle na poziomie 30-50 gram nie działały da mnie najlepiej. Tak właśnie na 3-4 dzień zaczynały się jazdy z brakiem energii. Podobno dalej bywa lepiej, ale na razie nie kusi mnie, żeby kolejny raz sprawdzać. Do 3 dni, żeby zrobić miejsce węglom pod większą imprezę to ok, ale więcej na razie nie.
No i ja węgle też lubię.
Na razie ogarniam się po tygodniu wolnego, powrót do pracy, zapasy zrobione i trzeba ruszać dalej z redukcją.
Przegląd michy urlopowej i zapasy na najbliższe dni na fotach.
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły