Micha czyściutka, liczona.
Rano ćwiczenia z rehabilitantem + orbitrek.
Wieczorem trening:
1. WL 3x5
31/31/31x4
31/31/30x3
2. Wyciskanie na ujemnej 3x5
30/30/30
30/30/30
3. Invert rows 3x5
coś słabo
jakoś tam
4. Wyciskanie hantli na skosie 3x20
5/5/5 będziemy dokladać
5/5/5
5. Wiosło hantlami w leżeniu na brzuchu 3x20
5/5/7
5/5/5
6. Pompki z nogami na pilce 3x5
nie wiem co to, ale to na pewno nie pompki
ech
7. Ściąganie drążka nachwytem 3x20
20/20/20
20/20/20
8. Ściąganie drążka podchwytem 3x20
20/20/20x18
15/18/18
9. Przyciąganie drążka nachwytem 3x20
18/18/18
15/18/20
10. Wiosło hantlami prostymi rękami leżąc na piłce.
2kg
zrobione
Początek treningu jakoś obiecująco się zaczął, ale przy pompkach okazało się, że nie mam na nie siły.
Przyciąganie i ściąganie w miarę ok., ale chwyt i palce bardzo bolały, szczególnie przyciąganie nachwytem.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2017-07-28 23:40:06