Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
10kg/12,5kg/12,5kg/24x7,5kg
Ok.
12,5 kg dość ciężkie, ale technika zachowana.
Ostatnia seria fajnie weszła i rozgrzała tylny akton.
Ładnie. Najważniejsze że czułaś co trzeba.
2. Wyciskanie sztangielek siedząc na ławeczce pionowej 12/10/8/16/max
6kg/8kg/10x10kg/18x6kg/24x4kg
W trzeciej serii zrobiłam dwa powtórzenia więcej, bo czułam niedosyt, podobnie w czwartej - tu też dodałam dwa powtórzenia.
Pompę i rozgrzanie barków poczułam dopiero w ostatniej serii.
Na kolejnym treningu zrobię chyba:
6kg/8kg/12kg/6kg/4kg albo
7kg/9kg/10kg/7kg/5kg albo
6kg/9kg/12kg/6kg/4kg - Night, która opcja będzie lepsza?
Wybrałbym ten trzeci wariant który proponowałaś. Ładnie poszło - widać że jest moc.
3a. Wznosy sztangielek w opadzie tułowia tzw. odwrotne rozpiętki 8/10/10/max
3b. Rozciąganie międzyseryjne 30 s na każdą stronę
4kg/5kg/14x4kg/24x3kg
Tu już w drugiej serii przyjemny ból i ciepło.
W trzeciej serii zrobiłam cztery powtórzenia więcej - była moc, to ją wykorzystałam
Rozciąganie zrobione.
Na koniec 2 serie "mojego" zestawu na rotatory.
Ok.
4. MC 8/3/3/3/ -> RDL 10/10/max
45kg/55kg/65kg/70kg + 41kg/46kg/36kg
MC bardzo, ale to bardzo ok.
W ramach przygototwania do obu ciągów zrobiłam jedną serię uginania podudzi siedząc (do momentu dobrego rozgrzania dwójek).
Czwarta seria bez szarpania się, ładnie, wolno i tak jak lubię.
Z rumunem jeszcze się macam, bo mam tendencję, to pogłębiania lordozy przy zejściu na dół, dodatkowo dwójki odzwyczaiły się od rozciągania.
W rumunie to się nie spinaj na jakieś mega ciężary. Lepiej mniejszy a technicznie.
5. Hip thrust 10/max/10/max
76kg/17x53,5kg/76kg/20x53,5kg
Tu już trochę na odczepnego, ale takie rozłożenie powtórzeń daje popalić.
Night, czy mogę dodać gumy nad (?) kolanami?
Ładnie poszło. Gumy dla większego hardcore'u - czemu nie.
Rozgrzewka standardowa, a na koniec rozciąganie kapturów i szyi zalecone przez fizjo.
Trening dość długi, ale szkoliłam Maharadżę z poprawnej techniki w ćwiczeniu trzecim i uczyłam go MC
Zaobserwowałam, że po przerwie pierwsze co słabnie, to plecy i tyłek. Jakby straciły 25% swojej siły.
Nie martwię się jednak, bo dostaną wycisk i wrócą do formy. Ba, będzie lepiej niż było
Z takim podejściem do treningu - na bank będzie lepiej.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Najbliższy trening będzie dopiero jutro, bo wczoraj miałam wizytę u fizjo, a dziś kolej Maharadży.
W skrócie - cholernie spięła mi się cała szyja i lewa strona obręczy barkowej (okolice łopatki od góry i obu boków, ale na szczęście kaptur pozostaje luźny).
Powoli bierzemy się za mój lewy pośladek (swego czasu miałam bardzo mocno przykurczony mięsień gruszkowaty i ogólnie ciągle mam mniejszy zakres ruchu w lewym stawie biodrowym).
Przy okazji wyszło, że miałam zablokowane dwa czy trzy kręgi w odcinku lędźwiowym i praktycznie nie było tam żadnej ruchomości, co zapewne ma coś wspólnego z Hexenschussem, który mnie ostatnio nawiedził.
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Nie będę się użalać. Po prostu mam nadzieję, że pozbieram się, ogarnę i w końcu uda mi się wrócić do treningów.
Dziękuję za troskę. Miło.
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2016-09-14 21:33:13
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Redukcja / 2 miesiące i brak efektów / problem z IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- ...
- 163