DT kleine-hexe vol.2

Byłam główną polewającą wheya i BCAA

E no to zaraz po prezesie najważniejsza fucha.

Hexe- z takim tyłkiem dziwisz się ,ze dużo roboty miałaś

Hexe, z kim się biłaś o funkcję polewacza wheya i bcaa?

ilomi

Hexe- z takim tyłkiem dziwisz się ,ze dużo roboty miałaś

Z tyłkiem i pięknymi oczami <3
Szał był

Ja to czekam na wypiskę treningową. Ciekaw jestem co dokładnie się tam zadziało. I najważniejsze - jak odczucia.

nightingal

E no to zaraz po prezesie najważniejsza fucha.

ilomi

Hexe- z takim tyłkiem dziwisz się ,ze dużo roboty miałaś

Ilomi

kebula

Hexe, z kim się biłaś o funkcję polewacza wheya i bcaa?

Z ambasadorkami SFD Power

sforcia

Z tyłkiem i pięknymi oczami <3
Szał był

Sforcia <3 Mów mi Bambi.

Night, właśnie biorę się za wypiskę.

Czwartek, 3. marca - DT

Napoje: ok 4 l wody, 2x kawa, 1x zielona herbata
Warzywa: sałata lodowa, pomidor, ogórek, kukurydza, pomidorki
Suple: wiesiołek, żelazo, wit C, magnez, wit D, wit B complex, gotu kola
Grzeszki: brak
Samopoczucie: bardzo dobre


Trening C – Barki + nogi tył

1. Wyciskanie sztangielek siedząc na ławeczce pionowej 12/10/8/16/max/max
12x6kg/12x7kg/8kg/5kg/18x4kg/16x3kg/22x2kg
Czwarta i piąta seria ciężko.
Ostatnia bonusowo, bo mi się pomyliło.

2a. Wznosy sztangielek w opadzie tułowia tzw. odwrotne rozpiętki 8/10/10/10/max
2b. Rozciąganie międzyseryjne 30 s na każdą stronę
12x3kg/12x3kg/12x3kg/12x3kg/22x2kg
Ławeczki zajęte, więc zrobiłam pierwsze dwie serie siedząc, reszta stojąc.
Rozciąganie zrobiłam dopiero po trzeciej serii, bo zamuliłam
Ktoś pytał, czemu przytulam ścianę

3. MC 8/3/3/3/3/max
40kg/45kg/50kg/55kg/60kg/65kg/35kg
Oj nie ukrywam, że bardzo się bałam...
Pierwsza seria nie wyszła - wyglądało to na mix RDL z MC. Potem wzięłam kijek, złapałam go za plecami tak, jak uczyła mnie fizjo, zrobiłam serię, by złapać ruch i poszło pięknie.
Kolejne serie z obciążeniem super i chyba najlepiej wyszła mi ta z 65 kg, mimo, że było bardzo ciężko.
Night, jak widać dobrze mnie znasz - taki rozkład powtórzeń wykurzył strach z mojej głowy i przyznaję, że zayebiście mi się ćwiczyło.
Filmiki podesłane do oceny i zatwierdzone przez Nighta. Pozwolę sobie zacytować: "Martwy ciąg - bardzo ładnie"
Pół wieczora siedziałam wyszczerzona i dumna z siebie.

4. Hip thrust 8/8/12/max
10x63,5kg/9x68,5kg/53,5kg/20x53,5kg
MA SA KRA. Nie mogłam ani siedzieć, ani chodzić

5. Łydki
8x15kg+20cc/8x15kg+20cc/8x15kg+20cc
Jak zwykle ogień.


MISKA
Nieliczona, ale czysta jak łza.
Jaglanka z wheyem, truskawkami, bananem i wiórkami kokosowymi
Sałatka z kurczakiem, wafle ryżowe
Wątróbka, ziemniaki, jabłko
Mozzarella, filet z pstrąga wędzonego, pieczywo chrupkie żytnie, banan, sok z buraka



Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2016-03-04 09:26:05

Bo martwy ciąg na serio był bardzo ładny - nie było się do czego uczepić zupełnie. Następnym razem przypilnuj tego rozciągania i wtedy podziel się wrażeniami. Powinny być niecodzienne.

no Bambi oczka to Ty masz

wyobrazilam sobie etraz Bami robiacego martwy ciag :D ahah
dobry trenio i miska tez (y)