Raimunda poszukuje Zen

Night, Bziu, Hexe, Julinka, Markotko, dziękuję Wam bardzo za wsparcie. Bardzo mnie to podniosło na duchu

Badania zrobione, jutro wyniki to wklepię. Lekarz nie dał mi skierowania na krzywą, ale będę miała tarczycę, morfologię, lipidogram.

Ostatnio byłam średnio grzeczna, ale za to mam już trochę nagotowane na tydzień. Nastrój mam nieco lepszy, ale wciąż niski - więc to nie PMS.

Przy najbliższej okazji spróbuję nutellę z bananem


Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2015-10-12 08:47:43

Wczoraj miałam iść na siłkę, ale bolała mnie głowa. Może dziś?
Micha czysta nieliczona: jaja, masło klarowane, szynka i łopatka wieprzowe, smalec, hummus swój.
Warzywa: papryka, szczypior, cebula, ogórek konserwowy (swój), ogórek surowy.
Picie: woda, herbata, kawa

Mam wyniki:

praca Twojej tarczycy jest oslabione, niske ft3 i ft4. Bardzo czesto nieprawidlowowsci z dzialaniem tarczycy wplywaja na stan zapalny w organizmie, podwyzoszy cholesterol i ALT.

Nie sa to wyniki, z ktorymi lecialabym po syntetyczny hormon, ale pewne zmiany w diecie bylyby wskazane.
Zbadalanbym jeszcze dla pewnosci przeciwciala i USG tarczycy, chociaz uwazam, ze na tym etapie zmian widocznych na USG jeszcze nie bedzie.

Dzięki Bziu! To co robimy z dietą?
Nie wiem kiedy uda mi się zrobić te badania, ale do tej pory już dietą mogę próbować działać.

Edit:
zapomniałąm napisać że mam jeszcze wit D3: 23,3 (nie pamiętam jednostek, ale norma jest 30-100). Lekarz zalecił suplementację wit D3 1000jednostek.


Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2015-10-13 11:25:53

co oslabia prace tarczycy?

Zbyt niska podaz kalorii, a takze zbyt niski udzial weglowodanow w diecie.
Tarczyca potrzebuje do prawidlowego funkcjonowania weglowodanow. Jesli masz problemy z tarczyca nie schodzim nizej niz 100-150g wegli na dzien

Przedtreningowi, spalacze, pobudzajace napoje typu Red Bull.
Wszelkiego rodzaju substancje pobudzajace wplywaja negatywnie na funkcjonowanie narzadu tarczycy.

Gluten.
Odstawieniu glutenu przyniesc wiele dobrego. Kwestia odstawienia glutenu jest szczegolnie wazna w przypadku autoimmunologicznego podloza niedoczynnosci (np. Hashimoto).

Goitrogeny.
Sa to zwiazki chemiczne wystepujace w zywnosci. Zaburzaja wchlanianie jodu przez organizm. Związki te obecne są głównie w warzywach takich brokuły, kalafior, różne odmiany kapusty, brukselka, a także strączki takie jak soja czy fistaszki.
Nieozancza to jednak, ze nalezy zrezygnowac zupelnie ze spozywania brokulow czy kalafiora. Nalezy jednak zachowac umiar ,a takze pamietac, aby zawsze warzywa te spozywac po ugotowaniu, wowczas czesc goitrogenow zostaje zniwelowana.
Przetrenowanie
Nie nalezy dopuszczac do przetrenowania, poniewaz ono rowniez obniza dzialanie tarczycy. Pamietajmy o tym jak wazna jest regeneracja.

Brak snu
Odpowiednia ilosc snu jest nieoceniona, dlatego nigdy tego nie bagatelizujmy.

Za co tarczyca nam podziekuje?
Oczywiscie wszystko, co analogicznie wynika z tego czego tarczyca nie lubi, a wiec odpowiednia ilosc snu, dbalosc o regeneracje. Wystarczajaca podaz kalorii oraz weglowodanow. Ograniczenie sytuacji stresowych do minimum.

Co poza tym?
Dodatkowo mozemy sobie pomoc wprowadzajac do naszej diety, takie skladniki jak:
Orzechy brazylijskie – bogate w selen < Selen jest niezbędny do prawidłowej syntezy, aktywacji i metabolizmu hormonów tarczycowych.>
Olej kokosowy - zawiera witaminy B2, B6, C i E oraz kwas foliowy, potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo, sód i cynk. Witaminy B2, B6, C i E sprzyjaja produkcji hormonow tarczycy.
Algi - spirulina, morszczyn, kelp, chlorella.
Powinnismny zadbac o zdrowie naszych jelit i odpowiednia flore bakteryjna. Pomocne tutaj sa naturalne probiotyki w formie kiszonych warzyw, a takze siemie lniane i naturalny ocet jablkowy, ktory mozemy dodawac np. do salatek.

Bardzo wazne jest zapewnienie odpowiedniej podazy bialka, ktorego podstawowym zrodlem powinno byc mieso w tym wolowina, dziczyzna, cale jajka oraz ryby morskie.
Zrodla tluszczu, to wspomniany juz olej kokosowy i orzechy brazylijskie. Ponad to tluste ryby morskie, zoltka jaj, maslo,migdaly, oliwa i awokado.
Zrodla weglowodanow to przede wszytskim owoce i warzywa, a takze bezglutenowe zboza takie jak kasza gryczana, jaglana, bataty, amarantus, komosa ryzowa.
Warto zbadac rowiez poziom zelaza, ferrytyny, a takze witaminy D3 oraz B12. W razie potrzeby wprowadzmay odpowiednia suplementacje.

1000 jednostek nic nie da

Wrzuć 5000 jednostek plus 100mcg k2

Mimo pesymistycznej wymowy, jeśli chodzi o Twoje odczucia - świetny wpis. Szczerze, prawdziwie, nie było słodzenia, że jest łatwo i że na dodatek są super rezultaty... (Nie ma to zabrzmieć zawistnie, ale dobrze mieć świadomość, że innym też jest trudno )
Gratuluję poprawy stanu włosów (zazdro ), paznokci, ogarnięcia kwestii postawy i żylaków, no i oczywiście okresu
Mam nadzieję, że znajdziesz metodę odpowiednią dla siebie i dzięki temu w przyjemny sposób osiągniesz trwałe efekty. Trzymaj się!

Bziu, dzięki za obszerne wskazówki! Jeżeli chodzi o wit D to wystarczy jak będę jadła więcej tabletek na raz, czy trzeba zmienić preparat? Cały czas taką wysoką dawkę brać, czy potem się to zmniejsza?

nolose Dziękuję za miłe słowa Nie zabrzmiało zawistnie - prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a wyobrażamy sobie, że to tylko nam tak źle idzie, a inni to nie wiadomo co A później się biczujemy, że my tacy i owacy.

Wczoraj miska czysta, nieliczona: jaja na maśle, szynka i łopatka wieprzowe, ser żółty, chleb żytni razowy, pęczak, ogórki konserwowe domowe.
Woda, herbata, kawa - mało mi wyszło płynów, trza przypilnować, bo się znowu migreną skończy.

czwartek, 15.10
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: papryka, szczypior, pomidor, kapusta biała, koperek
Suple: vitD 1000j x 2 (powoli zwiększam dawkę, bo mój mózg nie ogarnia tych 5000j ), spirulina, vitC
Aktywność: brak
Miska:
1. jaja, masło klarowane, chleb wieloziarnisty (kupny niestety)
2. kapusta gotowana z ziemniakami i masłem (żywienie zbiorowe)
3. papryka nadziewana mięsem mielonym
4. owsianka, śmietana kremówka, gruszka, kakao, ksylitol
Samopoczucie: ok
Grzeszki: brak

Nie polubię się z owsianką na słodko. Generalnie musi być na słodko, żeby w ogóle to zjeść, a potem mnie mdli Za to śmietana kremówka mmmmmm.
Ostatnio jadłam wytrawne muffiny i chcę spróbować je zrobić sama.

Zauwazyłam u siebie postawę "wszystko albo nic" - jak nie liczę michy to mi się nie chce ruszać. Jak się nie ruszam to nie chce mi się czyścić michy... Trzeba to przepracować, bo to do niczego nie podobne!

System zero-jedynkowy to się stosuje w informatyce - a w rekreacji trzeba umieć znaleźć swój złoty środek. Inaczej wszystko wydaje się trudne i nieosiągalne albo beznadziejne.