SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 164081

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ok, wszystko jasne..prawie A jak mentalnie się przygotowujecie? Bo jednak taka setka to trochę czasu zajmuje i po głowie masa rzeczy się przewala. Ja to jest u Was ultrasów?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Mentalnie? Ja uwielbiam robić checklisty przed startem uspokaja mnie to i pozwala koncentrować się na czekajacym zadaniu... Przeglądanie mapy, profilu trasy, czytanie relacji z lat poprzednich powoduje, że narasta we mnie jakieś takie miłe napięcie

A te wszystkie godziny spędzone czasami samotnie, czasami z jakimś obcym człowiekiem to takie clou ultra... Ja po prostu lubię ten stan, lubię samotnie pokonywać trudności, odległości, łamać siebie... Bo jak zasmakujesz tego, to bieganie po mieście all szczególnie asfalcie będzie tylko nudnym klepaniem kilometrów, które ma Cię przybliżyć do właściwego celu - żeby Ci lepiej w górach / terenie szło

Książka super. Szczególnie fajna dla początkujących. Parę ciekawych spojrzeń na ultra, bez zadecia i próby narzucania na siłę jakiegoś sposobu myślenia co do treningu, diety itp. Podkreśla rolę trenigu uzupełniającego w bieganiu. A konkretnie crossfit w tym przypadku, ale nie koniecznie. Tak swoją drogą ostatnio myślę, jak wpleść rolki (nordic skiing) w trening. inny rodzaj ruchu, kijki, a poza tym jakaś taka miła odmiana. Chyba odpocząłem, i zaczyna mnie nosić
1

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ok, fajnie, wielkie dzięki. Sprawa jasna czekam na kolejny Twój bieg i relacje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Spawareczk

Kiedy jest się gotowym?? Przed każdym startem mam wrażenie, ze nie jestem gotowa. Po rozpoczęciu biegu robię już swoje i nie zastanawiam się nad gotowością. Dystans i tak spacyfikuje każdego, a to, jak się przygotowałeś wpływa w dużej mierze na to jak długo zbierasz się fizycznie po biegu :)


Mysle ze nigdy i to jest istota podmiotu. Zawsze bedzie mozna lepiej, nie mylic z szybciej, bo to ulotne z wiekiem. Kalkulacje przedstartowe biora w lep czesto juz na pierwszych km, zostaje walka, serducho, sila, jakkolwiek to brzmi, honor. Mnie dzis kolega z forum zaimponowal i rozbroil system, wypadek a pozniej awaria na trasie, pogrzebane marzenie i rok ciezkiej pracy. 6 godzin pozniej decyzja, jedziemy razem do Malborka i odbieramy swoje.. Trzeba walczyc, nie wynik a walka jest sensem drogi, chyba ?
1

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Walka jest najważniejsza, ale przyznajmy się - każdy lubi wynik. Nawet jak ktoś zaczyna - mi się od razu robi lepiej, jak wiem, że pobiegłem szybciej, nawet o marną minutę z marnego PR...

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
shadow78
Walka jest najważniejsza, ale przyznajmy się - każdy lubi wynik. Nawet jak ktoś zaczyna - mi się od razu robi lepiej, jak wiem, że pobiegłem szybciej, nawet o marną minutę z marnego PR...


Jeśli chodzi o mnie, to i tak i nie: ok, zawsze miło zejść poniżej jakiegoś poziomu, szczególnie dla mnie, gościa, który w zasadzie startował od zera - ale to na płaskim, dycha, połówka itp, ale nie jest to moim jakimś głównym celem. Najbardziej cieszy chyba dlatego, że potwierdza progres :) a na ultra jeszcze raczkuję i etap łamania życiówek mam jeszcze przed sobą ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Na górskich ultra nie tak łatwo bić życiówkę. Wystarczy, że w debiucie na jakiejś imprezie mamy warunki które pozwalają na szybkie pokonanie trasy a np rok później leje i już szlaki często zamieniają się w potoki, błota pełno itd a to mocno spowalnia. Tak samo może dowalić upał i też warunki mocno niekomfortowe. No a poza tym trzeba jednak już mieć tych imprez trochę w nogach i sporo doświadczenia bo bez tego dupa


Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-08-10 20:05:28

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Dopóki biegałam po asfalcie, każdy bieg był walką o czas. Męczące to strasznie :) W ultra nie ma możliwości porównania, czas nie jest wymierny - jakkolwiek to brzmi. Gdyby tak było, w tym roku mogłabym mówić o 5,5 h progresie na dystansie 100 km :) W maju 19 h w czerwcu 13:30 :) Dużo zależy od warunków, strategii, dyspozycji dnia - psychicznej zwłaszcza. Jeśli już chce się walczyć, można pobawić się z zawodnikami na trasie, ale nie ma co szarżować, bo każda próba podkręcenia i biegu w tempie innym niż własne, kończy się marnie w dalszej części trasy. Nie zmienia to jednak faktu, ze kiedy lecę rok w rok ten sam bieg przy podobnych warunkach, mam punkt odniesienia i mogę badać progres/regres i czasami poddaję to analizie.

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
http://nogimniebola.blogspot.com/2015/08/chudy-wawrzyniec-20150808-relacja-ze.html - ciekawe wnioski na dole

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 551 Wiek 50 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26561
Kolega też pobiegł na krótko Chudego. Warunki ekstremalne. Dziś przebiegłem 8 w takiej temperaturze i tętno szybowało samo z siebie mimo zwalniania.

Osobiście bohatersko odgazowywałem colę na trójmiejskim trailu dla jednego z uczestników i bardzo sobie chwalił ten strzał z cukrów jaki daje ten uniwersalny płyn.

Jedzenie chyba bardzo indywidualnie. Jeden nie wrzuci już niczego po kilku godzinach, inny w drodze jest w stanie opędzić przysłowiową golonkę, a jeszcze inny wciśnie tylko żel.

Z glukozą ciekawe.

Jak u Was jest z jedzeniem w trakcie ? Dużo?,mało? Żele czy normalne jedzenie ? Na spokojnie siedząc czy w ruchu ?

03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15]
13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50]
18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13]
22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium