SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 291970

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Dzisiaj się mierzyłam bo wydawało mi się że mi brzuch się spłaszczył...
Okazało się że efekt spłaszczenia jest pozorny bo przytyłam w talii więc różnica nie jest taka duża.
Generalnie wszędzie mam ok 2 cm więcej, waga ok. 73,5 więc wróciłam do wymiarów i wagi ze stycznia....

Szczerze mówiąc jestem załamana. To chyba nie jest normalne żeby w dwa dni stracić efekty pracy czterech miesięcy. Zarówno efekty przez te 4 miesiące są marne jak i ten powrót kg jest za szybki. Muszę umówić się do gina na wizytę i zbadać hormony o ile nie jest za wcześnie (miesiąc po odstawieniu tabsów).

Postanowiłam zrobić zmiany w diecie. Korci mnie odstawienie glutenu ale tak uwielbiam poranną owsiankę, że zacznę od obcięcia kcal.
Od poniedziałku wejdę na 1600- BTW 120/53/160. Jak to nie pomoże to spróbuję z cięciem węgli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Mała aktualizacja. Na szybko.

Zakończyłam na 30.04 a więc był spacer godzinny i lampka wina wieczorem. Miska czysta.

Piątek 01.05

Żywieniowo czysto i bez grzechów. (Sprawdzam sobie wybiórczo rozkład w te nieliczone dni i mieszczę się w granicach założonych).
Trening (lubię ćwiczyć w Święta bo nie dość że pusto na siłowni to czuję się lepiej że nie zalegam przed TV)

Trening A
Rozgrzewka: 10 minut bieżnia
1) Przysiad przedni z Push Press 10x22 kg, 10x22 kg, 10x22 kg
Mam wątpliwości czy ta sztanga ważyła 12 czy 15 kg. Założyłam że 12 żeby sobie sztucznie nie dodawać, ale jak próbowałam dorzucić do 25 kg to nawet nie mogłam jej na barkach położyć…
10x20kg, 10x20kg, 10x20kg
10x20 kg, 8x20kg, 6x20 kg


2a) Wejście na ławkę 10x22 kgx3
Potrzebowałam pomocy żeby ją nałożyć na barki ale z wchodzeniem dałam radę
10x10kg, 10x20kg, 10x25kg
10x 6 kg, 10x 8 kg, 10x 8 kg


2b) Wiosłowanie hantelką 10x11 kg x 3
10x 10 kg, 10 x10 kg, 10x10kg
10x 10 kg, 10 x10 kg, 10x10kg


3a) Wypady 10x22 kgx3
Znowu z pomocą przy nałożeniu ciężaru.
10x20 kg, 10x20 kg, 10x25kg
10x11 kg, 10x10 kg, 10x10 kg


3b) Pompki 12 10 10
Denerwuje mnie brak progresu więc ostatnie powtórzenia bawiłam się tempem a w ostatniej serii zrobiłam jedno powtórzenie z przytrzymaniem na dole na maksa i wytrzymałam całe…. 5 sek
12 10 10
12 10 12


4a) Plank 40s 42s 50s
40s 40s 45s
45s 41s 40s


4b) Woodchoper 10x10 kg x 3
10x9 kg, 10x9 kg, 10x9 kg
10 x 6 kg, 10x 6 kg, 10x 6 kg


Nadal nie wiem czy to dobrze że robię to na jedną stronę.

Po treningu: 30 minut rowerek. Rozciąganie

Sobota i niedziela: To było złoooo. W niedzielę piłam whisky i bardzo mało jadłam. A w niedzielę niby fajnie bo spacer ok 4 godzin. Ale w trakcie totalnie się zapomniałam przy wyborze grillowym i była kaszanka z bułką i piwo i trochę frytek. Mówię zło bo to nie kontrolowane było. Normalnie świadomie podejmuję złe wybory żywieniowe a tu po prostu nie pomyślałam że przecież mogłam wziąć pierś z kurczaka czy karkówkę bez bułki. Cheat weekend...

Pocieszające jest to że mierzyłam się w sobotę i wymiary wróciły do normy więc nie ma wzrostu. Ten tydzień nadal nie liczę bo wiem że treningowo mogę mieć problemy z wyrobieniem się a dodatkowo jutro mój TŻ ma urodziny i robię torta (ale żeby nie było fasolowego) a w weekend jedziemy do teściowej i nie będę wydziwiać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nie było mnie 11 dni. Tzn. byłam, podczytywałam ale nie miałam weny na wpisy :)

Można powiedzieć że miałam tygodniową regenerację. Dosłownie raz zrobiłam trening cardio. Jadłam jak do tej pory. W tygodniu ok. 1600 a w weekend na pewno sporo więcej bo jadłam klasyczne obiady- schabowy i ziemniaki a na kolację biały chleb... Ale byłam w gościach, pierwszy raz u teściowej więc nie miałam odwagi wybrzydzać. Dwa razy wpadły lody a w sobotę piwo.

Niestety mój organizm reaguje na takie swawole od razu i trochę mnie to przeraża i dołuje. W poniedziałek było 75 kg... Od wtorku wróciłam na tory. Z obniżoną kalorycznością do 1600. Próbuję BTW 30/30/40 (160/120/53), ale ciężko mi się zmieścić w tłuszczach. Zobaczę jak mi będzie służyć.
Dzisiaj idę do endokrynologa, mam nadzieję że przepisze mi badania.

Wklejam miskę z wczoraj i dzisiaj (drugi posiłek rozbity na dwie porcje ale nie chciało mi się wstukiwać osobno).

Wczoraj trening.

12.05. Trening B
Rozgrzewka: 10 minut rower- dojazd na siłownię.

1) Martwy ciąg sumo 10x35 kg 10x35kg 10x40 kg
10x40kg 10x35kg 10x35 kg
10x35 kg x3

2) Wyciskanie sztangielek skos 10x10 kg x 3
Chyba pierwszy raz tak dobrze czułam że pracuję mięśniami kl.p
10x8 kg x 3
10x10 kg, 10x10 kg, 7x9kg

3) Przyciąganie drążka do klatki 10x30 kg x 2, 9x35 kg
Z tymi 35 kg już nie dociągam tak idealnie ale za to 30 kg już bez problemu więc będę walczyć o lepsze powtórzenia
10x27 kg 10x32x2
3x10x27 kg

4) Prostowanie tułowia 3x12
3x10
13 12 12

5)Snach hantli jedną 10x10 kg, 10x12,5 kg
Oj ciężko, ostatnie powtórzenia ledwo, ledwo
10x10kgx2 9x12,5
10x10kg x 3

6) Brzuszki, odwrotne brzuszki, brzuszki z nogami z boku- nie zrobiłam w ogóle 3x25
3x20

Po treningu:, 8 minut bieżnia, 10 minut rower





...
Napisał(a)
Usunięty przez Banan za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wpisuję ostatnie treningi bo nie chcę żeby mi uciekło. Cały tydzień pilnowałam jedzenia ale nie liczyłam codziennie. Wahało się ok. 1800. Jako że znowu przytyłam (o zgrozo) od poniedziałku po powrocie z domu i komunii mam plan wrócić do liczenia tylko nie wiem czy 1800 czy 1600 więc może krakowskim targiem 1700... W przyszłym tygodniu mam przeprowadzkę i dwie imprezy więc nie wiem jak się wyrobię czasowo. Zobaczymy.

Dwa treningi A:
17.05 i 20.05 (niedziela środa)

Rozgrzewka: 10 minut bieżnia

1) Przysiad przedni z Push Press

10x 20 kg 10x20 kg 8x25 kg
10x20 kg x3
W niedzielę byłam strasznie słaba, w środę już poszło znacznie lepiej
10x22 kg, 10x22 kg, 10x22 kg
10x20kg, 10x20kg, 10x20kg


2a) Wejście na ławkę
10x hantle 10 kgx 3 wyższy stopień
10x20 kg x 3 wyższy stopień

Ciężko mi przekroczyć ten ciężar bo mi łapki słabną bo to jednak 20 powtórzeń w sumie. Ale wejście na wyższy stopień daje popalić
10x22 kgx3
10x10kg, 10x20kg, 10x25kg


2b) Wiosłowanie hantelką
10x10 kg, 10x10 kg, 10x12,5 kg
10x10 kg x 3

Lubię to ćwiczenie
10x11 kg x 3
10x 10 kg, 10 x10 kg, 10x10kg


3a) Wypady 10x 10 kg hantle x 3
10x 20 kg zamiast sztangi core bag

Mam bardzo słabą górną część ciała i po tym push Press, wejściu na ławkę i wiośle już mi zaczyna brakować pary. Nogi dały by radę więcej ale mam problem jak to utrzymać.
10x22 kgx3
10x20 kg, 10x20 kg, 10x25kg


3b) Pompki
10 8 8
10 8 6

Jak wyżej poprzednie ćwiczenia powodują straszny spadek możliwości jeśli chodzi o pompki co mnie deprywuje, ale powoli do przodu… Albo raczej najpierw do tyłu a potem do przodu :)
12 10 10
12 10 10



4a) Plank
3 x 40 s
3x 40s
40s 42s 50s

4b) Woodchoper
3x10cc

Zamieniłam na Russian Twist bo kręciło mi się w głowie I wiedziałam że nie utrzymam równowagi

3 x 7 kg
Próbowałam zrobić w drugą stronę i miałam problem z koordynacją I bujaniem
10x10 kg x 3
10x9 kg, 10x9 kg, 10x9 kg


Po treningu:
Niedziela: Już zamykali siłownię więc nic.
Środa: 20 minut rower


17.04. Trening Poniedziałek 18.05

Rozgrzewka: 10 minut bieżnia

1) Martwy ciąg sumo
10x35 kg 10x40 kg 10x40 kg
10x35 kg 10x35kg 10x40 kg
Jest progres
10x40kg 10x35kg 10x35 kg

2) Wyciskanie sztangielek skos
10x10 kg x 3
Nie było wolnych 11 kh a na 12,5 nie czułam siły
10x10 kg x 3
Następnym razem dołożę
10x8 kg x 3

3) Przyciąganie drążka do klatki
10x 30 kg 10x30 kg 9x35 kg
10x30 kg x 2, 8x35 kg

4) Prostowanie tułowia
3x12
3x12
3x10

5)Snach hantli jedną
10x11 kg, 10x11 kg, 10x12,5 kg
10x10 kg, 10x12,5 kg
Kończę zziajana i czerwona
10x10kgx2 9x12,5

6) Brzuszki, brzuszki skośne, brzuchy odwrotne
2x25
Miałam ważny telefon i musiałam skończyć trening
3x25
3x20

Generalnie waga mi skacze jak głupia. Brzuch urósł. Źle się czuję. Endo przepisał badania. Niestety tylko TSH wyn. 1,950 zakr. 0,270-4,2), glukozę (wyn. 78, zakr. 70-99) i insulinę (wyn. 8,9 zakr. 2,6-24,9) a kolejna wizyta dopiero za dwa miesiące chyba że uda mi się wcześniej upolować termin. Od poniedziałku odstawiam nabiał na dwa tygodnie a potem sprawdzę gluten.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Zgodnie z zapowiedzią od poniedziałku z powrotem pilnuję dokładności rozkładów i kcal. Tak jak zakładałam 1600 kcal i rezygnacja na dwa tygodnie z nabiału. Dzisiaj drugi dzień, będę obserwować zmiany.

Ten schabowy może nie jest idealny wiem ale dostałam od mamy i postanowiłam go wpleść w menu- przecież nie wyrzucę.

Do tego warzywa: pomidor, ogórek, szpinak, mieszanka meksykańska z Lidla, witaminki i tran,
Do picia: woda, drożdże, kawa zbożowa

W sobotę byłam na siłowni w moim rodzinnym mieście. Siłownia miała dwie części damską i męską i damska była cala dla mnie i była nawet sztanga!! Ćwiczyło mi się super i cieszyłam się że zmobilizowałam się do treningu na wyjeździe. W końcu nagrałam MC i jak wgram na kompa to wrzucę do oceny.

Ostatnio strasznie się pocę na treningu. Lubie to uczucie ale zastanawiam się czy mocniej ćwiczę, czy mam słabszą kondycję czy może już się zaczyna ciepło robić na siłce :)

17.04. Trening Sobota 23.05
Rozgrzewka: 10 minut bieżnia
1) Martwy ciąg sumo 10x30 kg 10x30 kg 10x40kg
Znowu szacunkowo bo nie wiem ile ma sztanga więc przyjęłam 10 kg, Chciałam zacząć od 40 kg ale nie dałam rady, może to była ciut cięższa sztanga- nie było wagi. Zrobiłam w końcu filmik muszę tylko zgrać na kompa.
10x35 kg 10x40 kg 10x40 kg
10x35 kg 10x35kg 10x40 kg

2) Wyciskanie sztangielek skos
10x10 kg x 3
Nie było cięższych hantli w tej części ale i tak ok. Następnym razem dołożę
10x10 kg x 3
10x10 kg x 3

3) Przyciąganie drążka do klatki
Nie miałam maszyny do przyciągania gantli. Był drążek ale bardzo wysoko i nie miałam gum więc kilka razy sobie na nim posiwiałam i zrobiłam ćwiczenie „zastępcze”- wyciskanie hantli stojąc
10x 7 kg x 2, 9 x 7 kg
10x 30 kg 10x30 kg 8x35 kg
10x30 kg x 2, 9x35 kg
4) Prostowanie tułowia 3x12
3x12

5)Snach hantli jedną 15 kg x 5, 12kg x 10x2, 12 kg x 9
W męskiej części nie było lżejszych hantli, i były bardzo powycierane i tą 15 wzięłam przez przypadek, i ledwo ledwo ją rwałam więc nie policzyłam tej serii i zrobiłam jeszcze trzy pełne 12.
10x11 kg, 10x11 kg, 10x12,5 kg
10x10 kg, 10x12,5 kg

6) Brzuszki, brzuszki skośne, brzuchy odwrotne 3x25
2x25
3x25
3x20
Miałam bardzo mało czasu i zamiast areo zrobiłam 5 minut mocnej wytrzymałościówki- wiem że mało.

Trening A:
25.05 Poniedziałek
Rozgrzewka: 10 minut rower

1) Przysiad przedni z Push Press 10x 20 kg 10x20 kg 8x25 kg
Jest ok. ale ciężko mi będzie wziąć więcej. Ale mam jeszcze trochę do progresu z 25 kg.

10x 20 kg 10x20 kg 8x25 kg
10x20 kg x3

2a) Wejście na ławkę 10x10 kg x 3 wysoki stopień
Ostatnie dwa treningi czułam że niepewnie wchodzę, teraz było super ale łapki palą i zadyszka straszna więc jeszcze nie będę brała więcej
10x hantle 10 kg x 3 wyższy stopień
10x20 kg x 3 wyższy stopień
10x22 kgx3

2b) Wiosłowanie hantelką 10x10 kg, 10x11 kg x 2
Czuję że jest ok
10x10 kg, 10x10 kg, 10x12,5 kg
10x10 kg x 3

3a) Wypady 10x 10 kg hantle x 3
Łapki palą i zadyszka mocna, mam opory przed dodawaniem ale coś trzeba ruszyć
10x 10 kg hantle x 3
10x 20 kg zamiast sztangi core bag
10x22 kgx3


3b) Pompki 12 12 10
W końcu poczułam że wracam do poprzedniej sprawności, pompki w ładnym tempie i powróciłam do dawnej ilości. Do przodu, aż mi humor poprawiło 
10 8 8
10 8 6
12 10 10

4a) Plank 3x45 s
3 x 40 s
3x 40s
40s 42s 50s

4b) Woodchoper 10x10 kg x 3
3x10cc Russian Twist
3 x 7 kg Druga strona
10x10 kg x 3
10x9 kg, 10x9 kg, 10x9 kg


Po treningu:
10 minut bieżnia plus 20 minut spacer.












...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Pocenie nie ma nic wspolnego z kondycja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nie zdążyłam sobie edytować posta- nie spodziewałam się gości, trudno będzie jak jest mam nadzieję że w miarę czytelnie.

To jak mogę wytłumaczyć sobie dlaczego teraz jestem przy tym samym treningu dwa razy bardziej mokra i zziajana? Pewnie jednak to, że jest cieplej ma wpływ- pamiętam treningi z zeszłego roku w upały- masakra. Ale może efekty wypalania tłuszczyku i wydalania nadmiaru wody będą lepsze :D

A i zapomniałam dodać że miałam w niedzielę komunię ale całkiem nieźle mi poszło. Obiad zjadłam normalnie. Wypiłam dwie lampki wina i kawałek tortu ale nic więcej nie ruszyłam.

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-05-26 15:05:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Temperatura nie wplywu na spalanie tkanki tluszczowej. Wiesz memy pt: to nie pot to placzacy tluszcz sa smieszne, ale nieprawdziwe. Pot to termoregulacja ciala i wiele rzezczy ma na to wplyw. Temperatura otoczenia, jedz do Singapuru z 90% wilgotnoscia powietrza i po 5 min bedziesz mokra. Bez ruszania sie. Co to ma wspolnego z tluszczem i wysilkiem? Silka moze byc cieplejsza, bardziej pocisnelas trening (np skrocilas przerwy miedzy seriami). Ja swoj dzisiejszy trening nog robilam w supersetach i lalo sie ze mnie bardziej niz zwykle. Pamietaj im wiecej sie pocisz tym wiecej pijesz i uzupelniaj mineraly. Wylaza z potem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Przez lepsze efekty spalania tłuszczu miałam na myśli bardzo duży skrót myślowy- lepszy trening to może i lepsze efekty. Rzeczywiście ostatnio pilnuję przerw i zawsze robię serie łączone co wcześniej nie zawsze wychodziło :D
Dzięki za porady :D
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium