carrramba
hej laski, a ja mam pytanie co Wy na to, gdy widzicie trenera, który wygląda jakby sam nigdy nic nie trenował? Bo ja np. bym raczej nie miała dużego zaufania do takiej osoby, wydaje mi się, że trener powinien mieć sylwetkę sportową. A piszę to, bo byłam w piątek na siłce z taką Jeny- ona ma licencję B na coś tam, nie wiem jak to z niemieckiego się tłumaczy, taka ok 160cm wzrostu kuleczka, ogólnie mi się wydaje, że ma lekką nadwagę i rozpisuje plany treningowe i pokazuje ćwiczenia.... W sumie rozpisuje, to za dużo powiedziane, bo pomierzyła tą laskę na jakimś dziwnym przyrządzie i jej wszystko na kompie wyskoczyło, nie widziałam tego jeszcze nigdy 
Wydawało mi się, że po pół roku na sfd wiem więcej niż ona po tych szkołach, serio... Wydaje mi się też, że nigdy nie ćwiczyła z obciążeniem, bo jak jej powiedziałam jakie ćwiczenia wykonuję to wielkie oczy zrobiła. Przyszła do niej dziewczyna i dostała wykroki ze sztangielkami 2kg 
faceci- trenerzy z kolei w drugą stronę, wychudzeni na maxa tylko jeden jest ogarniający coś, bo widziałam jak sam ćwiczył i pomagał innym osobom, kiedy widział, że coś źle wykonują. Sam sylwetkę ma bardzo fajną.
Wydawało mi się, że po pół roku na sfd wiem więcej niż ona po tych szkołach, serio... Wydaje mi się też, że nigdy nie ćwiczyła z obciążeniem, bo jak jej powiedziałam jakie ćwiczenia wykonuję to wielkie oczy zrobiła. Przyszła do niej dziewczyna i dostała wykroki ze sztangielkami 2kg faceci- trenerzy z kolei w drugą stronę, wychudzeni na maxa tylko jeden jest ogarniający coś, bo widziałam jak sam ćwiczył i pomagał innym osobom, kiedy widział, że coś źle wykonują. Sam sylwetkę ma bardzo fajną.
PUSHhard
delfinka
Hetavel
yersinia
