DT - cma04

A więc wieczorem po pracy we wtorek ruszyłem z dziewczyną do Karpacza. Po dojechaniu do miasta od razu zaczęliśmy wspinaczkę z tobołami pod Śnieżkę do Schroniska Dom Śląski 1400m n.p.m. gdzie mieliśmy nocleg ( niestety z uwagi na zbyt późną rezerwację tj. początel października - nocleg na podłodze we własnych śpiworach ) i w ramach tego odbywał się tam impreza sylwestrowa zamknięta. Po wejściu na górę oceniliśmy iż warunki bytowe są bardzo kiepskie a każdy marzył o cieplutkiej kąpieli i drzemce w łóżeczku. Więc na szybko zaczęliśmy szukać coś na dole do spania, po długich poszukiwaniach udało się znaleźć jeden apartament w odpowiedniej cenie dla szukających noclegu w dzień Sylwestra :) zeszliśmy ponownie na dół do naszego noclegu. Tam ogarnięcie ok 18 wypiliśmy winko, ubraliśmy sprzęt, czołóweczki, latareczi i heja w drogę. ok 21.30 byliśmy znów na górze na balu. Tam się dobrze najedliśmy i ok 1:30 wyruszyliśmy na dół. Warunki byłe mocno ekstremalne widoczność ok 10m i lekka śnieżyca + mega wiatr. Do domku doszliśmy ok 3 i padliśmy spać.
Łącznie wyszło nam ok 24km po górach.

W nowy rok to wędrówki po Karpaczu i odpoczynek. Wieczorkiem powrót do BDG.

Dzisiaj po paru godzinach snu wleciał trening klatka+biceps.

więcej fotek jak zrzucę z aparatu :)












Zmieniony przez - cma04 w dniu 2015-01-02 23:26:49

To taki mieliście taki troszkę ekstremalny wypad
Mmm pysznie sobie dogodziliście! Oscypki to ja nie ale gofry

Ekstremalne są najlepsze

Ostatnio cały czas sobie dogadzam a brzuszek rośnie :) Od 19 stycznia rozpoczynam jakąś tam redukcje

A to takie dogadzanie z wczorajszego dnia heh

Taaa z ekstremalnymi to bywa różnie ale na pewno najdłużej się je pamięta i wspomina
Też dziś sobie podjem i dogodze a co

oo takiego oscypka to bym zjadła i gofra też : ) i pizzę , aa w sumie to wszystko bym zjadła

Dobrze widzę, że ta pizza jest z sałatą? Jeżeli tak to pierwsze widzę takie cudo :D Jakaś nieświatowa jestem :D
Widzę, że nie tylko ja przywitałam Nowy Rok w górach ;)
Też zrobiłam około 20 km na własnych nogach w ciągu jednego dnia. U mnie też były sine wiatry, bardzo słaba widoczność z tym, że zamiast śniegu w pewnym momencie deszcz ;]
Tak czy inaczej taka aktywność to jest to ! Od razu się lepiej śpi ;)

ogólnie po aktywności na powietrzu to i lepiej sie je i lepiej śpi :d babcia zawsze to powtarzała :D

Cielu7

ogólnie po aktywności na powietrzu to i lepiej sie je i lepiej śpi :d babcia zawsze to powtarzała :D

Mądrą babcie masz/ miałeś.
Ja będą teraz tydzień w Zakopcu spałam każdego dnia tak mocno jak nigdy. Zero problemu z zasypianiem, wcześniej budziłam się wypoczęta - ekstra !

Doris.K tak pizza jest z sałatą

04.01 Niedziela
Trening barki
wieczorem piłka nożna

05.01 Poniedziałek
CF

06.01 Wtorek
po ok 7 miesięcznej przerwie wracam powoli do biegania. Dziś przypadł pierwszy trening bardzo luźno. Naczczo 6,5km na śr. tętnie 134
poźniej jeszcze wleciał trening
barki + triceps

o cardio nie piszę ale generalnie ale w chwili obecnej robię po praktycznie każdym treningu siłowym po ok 15-20'

jutro dzień wolny :)

Bieganko+ trening+ cardio?:)
Ładnie ;)