To jest bardzo dziwne . Ogolnie jestem ekto,mam 195 cm i 104 kg obecnie na poczatku masy.Co zauwazylem to zawsze jestem glodny,zawsze niezaleznie od okresu. Jedynie przy dluzszej masie i duzej ilosci kcal trace apetyt ale tylko na zdrowe za to na pizze,zapiekanki,slodkie mam zawsze apetyt doslownie,procz godziny od zjedzenia porzadnej porcji zarcia. Ogolnie chodzi o to ze zawsze masowalem z glowa i liczylem wszystko,mimo wszystko efekty byly slabe,wiadomo ze powolne bo nie ma tego bum od wody i gliko.Ale przy tym wzroscie nawet przy swojej wadze w ubraniach jestem patykiem i na pierwszej masie pwoaznej jadlem 100% czysto,wycielem sie bylem pocietym patykiem,na drugiej zaczelem od razu z grubej od 4k kcal,zwiekszalem az do 6k kcal+dodatki typu domowe obiady i 2x week srednio jakis kebs itp. Ostatni miesiac 5 miesiecznej masy to juz bylo 6k kcal czystego +codziennie litr lodow i 0 cardio a waga stala na 110 kg.Czulem sie wtedy super,ale wiadomo rozmyty wyglad i bez koszulki nie wygladalo to tak super.Potem sie wycielem Na 4k kcal i carido 30 5x week juz czulem sie strasznie bo ciagnelo mnie ssanie,potem na 3k kcal juz bylewm trupem i podjadalem co tydzien ale i tak z 108kg w 7 tyg zrobilo sie 97 i zauwazylem ze zrobilem o wiele lepszy progress tak masujac od tego na "czysto" patrzac na sucho po wycince.Jednak do czego zmierzam. W roku robie 2 okresy 16 tyg masy,8 tyg redu. Trzymajac ta forme zadowalajaca i te kcal,ktore daja nabicie ale i wody duzo nie siedzi chodze caly czas glodny i bez humoru,zycia. Wiec w prawdzie wygladam na masie super w ubraniach a w drugiej polowie wycinki bez a z kolei w ubraniach nie robie wrazenia. Kazda redukcja ,gdzie jest ponizej 4k kcal to dla mnie glodowka.
Np teraz po 1 tygodniu masy przybralem 3kg (wpadlo tez w sobotre wesele bez alko),gdzie micha byla taka:
1. 100g owsa, 25g rodzynek/1 banan, 4 białka jaja i 4 całe jaja
2. 250g twarogu, 100g owsa, 25g rodzynek/1 banan, 25g orzechów włoskich / nerkowców / brazylijskich
3. 60g Whey protein, 50g masła orzechowego
4. 100g ryżu, 250g mięsa, 10g lnianego
5. 100g ryżu, 250g mięsa, 50g rodzynek - po treningu
6. 100g ryżu, 250g mięsa, 10g lnianego - ostatni posiłek
+ 50g carbo po treningu
Trening 5x week,0 cardio,1x week interwal jakis .
A i tak godzine od posilku jestem glodny,potreningowy wchodzi i nawet nie czuje ze cos zjadlem.W domu codziennie mam domowe obiady,ciasta,slodycze itp wiec to meczy psychicznie a jak widac nawet przy tej misce chodzac glodny skok 3 kg to duzo,i traci sie ta ostrosc.
Masz jakis pomysl na to jak rozplanowac te redukcje i mase ? Zapychanie warzywami poza dziura w portfelu i problemami gastrycznymi nic nie daje.A i przy tym wzroscie dla mnie minimalna waga to 120 .
Jak jestes ciekaw fot treningow itp to w uns masz moj dziennik,z gory dzieki i mam nadzieje ze troche zrozumiales,.
CO do prac domowych to ja nie nawidze wszystkich,gdzie trzeba byc dokaldnym jak odkurzanie i scieranie kurzy