Wczoraj dzień wolnego nieplanowany ale w sumie dobrze to wolne mi zrobiło
Dzisiaj rano:
10' truchtu
60' biegu w terenie - dużo podbiegów i zbiegów
5' truchtu
Rozciąganie
Ufff dało popalić. Czuję, że ostatnio odpuściłem trochę bieganie. Nadrobi się jak motywacja wróci
Wieczorem:
Plyo
pompki - 4x5 powtórzeń
Zarzut i wyciśnięcie - (1,2,3,4)x1 (1,2,3)x4 - 20kg
Drążek - (1,2,3)x5
Zawsze jak robiłem C&P oraz drążek to robiłem naprzemiennie tzn jeden szczebel C&P, 1 szczebel drążek, 2-gi szczebel C&P, 2-gi szczebel drążek itd. Dzisiaj zrobiłem najpierw wszystkie drabiny C&P a potem drążek. Fajnie weszło ale wydaje mi się a w zasadzie jestem tego pewien, że tak jest trudniej. Póki co tak zostawię ale i tak niebawem zacznę chyba jakieś kompleksy robić albo obwodówki, żeby pod bieganie było. No chyba, że bieganie będzie tylko dodatkiem ale to zobaczymy