panteon
2x36 toż to prawie cały ja!
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
...
Napisał(a)
adam77
Ekspert
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Hehe 2x36. Maćku rozbawiłeś mnie, przecież ja nawet tyle nie ważę 
Już widzę jak robię clean-a takim zestawem i katle wyrywają mnie z butów 
Silny jesteś nie ma co gadać. Jak już uporasz się z tym maratonem to wracaj czym prędzej do siłowego treningu
Dobra Panie i Panowie dokonałem wczoraj zakupiłem obuwie. Możecie być zdziwieni bo nie jest to obuwie biegowe a takie jak na zdjęciu poniżej Cieszę się jak dziecko 
Już widzę jak robię clean-a takim zestawem i katle wyrywają mnie z butów Silny jesteś nie ma co gadać. Jak już uporasz się z tym maratonem to wracaj czym prędzej do siłowego treningu
Dobra Panie i Panowie dokonałem wczoraj zakupiłem obuwie. Możecie być zdziwieni bo nie jest to obuwie biegowe a takie jak na zdjęciu poniżej
Cieszę się jak dziecko
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Po wczorajszych zakupach jestem mega zadowolony. Chociaż trening dzisiejszy był pod znakiem zapytania bo mam lekki kaszel to jednak się nie powstrzymałem. Gorączki nie mam, oprócz kaszlu nic mi nie dolega to pojechałem na siłownię.
1. Back squat - 20x5, 25x5, 30x5, 36x5x2, 40x4x2, 46x5x2, 50x5x2, 40x8
2. Bench press - nie wiem ile było bo sztanga jakaś dziwna niestety ale liczba serii podobna jak przy przysiadach oprócz ostatniej serii.
3a. Dips - 3x6 powt
3b. Pull ups (neutral grip) - 3x6powt
4. Wznosy bokiem - 3x12 powt
5. Face pull - 3x15 powt
No i ćwiczyło się dość dobrze. Przysiady wchodziły technicznie o niebo lepiej. Mimo tego cały czas praca nad techniką więc ciężary bez szaleństw. Nigdzie mi się nie spieszy przecież Ławkę zrobiłem bo akurat była wolna ale wątpię, że zagości na stałe z tego względu, że zawsze jest zajęta. No chyba, że zmienię siłownię co też mi chodzi po głowie. Dipsy po ławce tak luźno wcale nie wchodziły jak bym chciał. Drążek w miarę ok. Reszta to wiadomo dodatki więc luz.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-02-14 12:16:37
1. Back squat - 20x5, 25x5, 30x5, 36x5x2, 40x4x2, 46x5x2, 50x5x2, 40x8
2. Bench press - nie wiem ile było bo sztanga jakaś dziwna niestety ale liczba serii podobna jak przy przysiadach oprócz ostatniej serii.
3a. Dips - 3x6 powt
3b. Pull ups (neutral grip) - 3x6powt
4. Wznosy bokiem - 3x12 powt
5. Face pull - 3x15 powt
No i ćwiczyło się dość dobrze. Przysiady wchodziły technicznie o niebo lepiej. Mimo tego cały czas praca nad techniką więc ciężary bez szaleństw. Nigdzie mi się nie spieszy przecież
Ławkę zrobiłem bo akurat była wolna ale wątpię, że zagości na stałe z tego względu, że zawsze jest zajęta. No chyba, że zmienię siłownię co też mi chodzi po głowie. Dipsy po ławce tak luźno wcale nie wchodziły jak bym chciał. Drążek w miarę ok. Reszta to wiadomo dodatki więc luz.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-02-14 12:16:37
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
Anonim
Ekspert
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Po zakupie butów wnioskuję że z tej pasji.
Przerzucasz się na
Przerzucasz się na
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Zawsze byłem na rozdrożu jeżeli chodzi o sport amatorski. Z jednej strony lubiłem biegać a z drugiej strony lubiłem trening siłowy. Bywały takie momenty, że udawało mi się to pogodzić ale teraz nie mam tyle czasu na treningi. Trening biegowy + uzupełniający zajmują mi za dużo czasu a i też radochy z tego takiej nie mam jak kiedyś. Następna sprawa to, że kiedyś formę biegową już miałem. Swego czasu były u mnie w okolicy treningi z "Salomonem" - prowadził je kolega, były 800-set metrowiec. Potrafił robić solidne treningi które dawały w kość a jednocześnie nas nie zajeżdżały. Forma rosła, można powiedzieć z dnia na dzień. Silny i z sylwetką atletyczną tak naprawdę nigdy nie byłem - czas to zmienić. Z biegania nie zrezygnuję jako formy dbania o kondycję a tutaj wiadomo, że starczą jakieś interwały itp. Bieganie w wolnym tempie jako forma aktywnej regeneracji też zostanie.
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ale bieganie po górach . To niezłe ekstremum . Mówię to jako zapalony turysta górski oraz były żołnierz w jednostce górskiej ,mam zaliczony szlak górski od Jakuszyc do Wołosate oraz jeden z piękniejszych zakątków Europy Karpaty Rumuńskie. Co roku bywam po kilka razy w Beskidzie na wałęsaniu się po górach i zapomnianych szlakach na których z roku na rok jest coraz mniej turystów.. No i góry nie lubią ściemy . W górach jak je zlekceważysz to się umiera .Wiadomość o śmierci ultramaratończyka Lucjana Chorąży
http://niezalezna.pl/64226-znaleziono-cialo-utramaratonczyka
http://niezalezna.pl/64226-znaleziono-cialo-utramaratonczyka
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Tak o Lucjanie czytałem. Bardzo smutna wiadomość. Zawodnik bardzo doświadczony w górach a mimo tego taka tragedia. To powinno być przestrogą, że lepiej w górach samemu nie trenować, zwłaszcza zimą.
Co do turystyki górskiej to uprawiam ją od dziecka. Gdzieś od 2 klasy szkoły podstawowej kiedy to chodziłem na zajęcia do klubu narciarskiego i tam zawsze w lato w ramach "rozruchu" chodziliśmy w łikendy po górach. Później jak już byłem starszy to jeździłem z kumplami, obecnie z żoną a mam nadzieję, że i córka złapie bakcyla. Moje ulubione regiony to Beskid Żywiecki (choć po wycince drzewa już nie tak jak kiedyś), głównie rejon Wielkiej Raczy , Rycerzowej, Krawców Wierch. No i Bieszczady i Tatry, chociaż w tych pierwszych byłem stanowczo za mało.
Masz taką przeszłość górską, że ciężko Cię dogonić pewnie
A no i Rumuńskiej części Karpat Ci zazdroszczę
Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-02-15 20:35:27
Co do turystyki górskiej to uprawiam ją od dziecka. Gdzieś od 2 klasy szkoły podstawowej kiedy to chodziłem na zajęcia do klubu narciarskiego i tam zawsze w lato w ramach "rozruchu" chodziliśmy w łikendy po górach. Później jak już byłem starszy to jeździłem z kumplami, obecnie z żoną a mam nadzieję, że i córka złapie bakcyla. Moje ulubione regiony to Beskid Żywiecki (choć po wycince drzewa już nie tak jak kiedyś), głównie rejon Wielkiej Raczy , Rycerzowej, Krawców Wierch. No i Bieszczady i Tatry, chociaż w tych pierwszych byłem stanowczo za mało.
Masz taką przeszłość górską, że ciężko Cię dogonić pewnie
A no i Rumuńskiej części Karpat Ci zazdroszczę
Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-02-15 20:35:27
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
xzaar77
Ekspert
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Refleksja, na temat smierci, moze nie do konca na miejscu, ale jednak. Kiedys umre, nie mam co do tego watpliwosci. Moze umre ze starosci, mam nadzieje ze nie. Nie chce konczyc jako niedolezny obiekt czyjejs opieki, litosci. Bardziej prawdopodobne, ze zejde przedwczesnie na jakis nowotwor, wylew, zawal itp. Rownie prawdopodobnie zgine w wypadku drogowym, robie rocznie km wiecej niz wiekszosc ludzi przez lat 5 - rachunek prawdopodobienstwa nie stoi za mna murem. Ale moze, nagle, i mam nadzieje ze nie w ciagu najblizszych lat, los upomni sie o mnie gdy bede plynal, a moze biegl.. Tak bym chcial. Tak jak ludzie morza, ludzie gor i ludzie pustyn, ludzie biegunow, jaskin i podwodnych wypraw, piloci mysliwscy i zolnierze - umieraja w czasie oddawania sie swojej pasji lub powinnosci. Smierc jest nieuchronna, ale moze byc zla lub dobra - w moim mniemaniu. Lucjan mial dobra smierc, za szybko, ale dobra.
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-02-15 20:46:30
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-02-15 20:46:30
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016
...
Napisał(a)
Ekspert
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
W sumie to się prawie z tobą zgadzam. Rok temu bym się zgodził w 100%. Odkąd pojawiła się córka zgadzam się tylko w 90% Tak jak napisałem, lepiej samemu w skrajnych warunkach nie trenować. Ale generalnie to masz rację
Tak jak napisałem, lepiej samemu w skrajnych warunkach nie trenować. Ale generalnie to masz rację "If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
...
Napisał(a)
MaGor
Ekspert
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
xzaar77Lucjan mial dobra smierc, za szybko, ale dobra.
Trudno się z tym nie zgodzić stojąc obok. Trudno się z tym pogodzić będąc kimś bliskim Lucjana. Gdyby zeżarł go niedźwiedź, spadłby z grani, pękłoby mu naczynie w sercu, uderzyłby go piorun... OK. Można by powiedzieć: los, pech, fatum. Proza życia i poezja umierania. Ale jeśli śp. Lucjan umarł z wycieńczenia, wychłodzenia, bo czegoś nie przewidział, bo przeszacował swoje siły, bo nie zabrał jedzenia, pękł mu but - to już nie jest takie poetyckie.
Jeden z moich znajomych utopił się na górskiej rzece w Słowenii. Robił to co kochał i umarł w trakcie. Wcale mi przez to nie było lżej.
Jarek i Celina zostali zastrzeleni przez Indian w Ameryce Południowej, na wyprawie swojego życia. Nie wiem czy było im lżej umierać. Wiem, że nam było całkiem marnie żyć z pytaniami dlaczego tak się stało.
Mówisz: szpital, zniedołężnienie... Inny mój znajomy był na szkoleniu na rzece w Górach Izerskich. Jeden z uczestników dostał się pod drzewo. Uratowano go, ale zbyt długo przebywał pod wodą. Jego żona była w trzecim miesiącu ciąży i teraz dziecko zna tylko swojego tatę "po wypadku". Pasja pasją, ale trzeba też szanować bliskich. Nie wyobrażam sobie miny swoich na wieść, że miałem "śmierć najpiękniejszą z pięknych".
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Poprzedni temat
rozbudowa mięśni wspierających kolana
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- ...
- 137
-
Następny temat
Sakhar - dziennik treningowy
