Tak żeby teraz nikt się nie bał napsiać cokolwiek u mnie bo "spam".
Dwa jak ktoś ma mieć z góry nastawienuie takie że "nie obchodzi mnie Twoje zdanie" w sensie drugiego użytkownika - to mnie zacznie nic nie obchodzić że macie jakieś swoje problemy, wrzucam cennik swoich usług(bo pracuje jako trener), na pytania odpowiadam zdawkowo jednym zdaniem i wrzucam zimne wpiski z treningu.
Albo się szanujemy wszyscy albo ja dziękuje. Spinek i leczenia ego szukajcie sobie na podwórku nie w moim dzienniku. Jeśli komuś sie nie podoba że ktoś coś tam pisze nie na temat to prosze BEZ SPINY, spokojnie napisać żeby postarać sie mniej spamowac bo wiele info się traci.
Kolejna sprawa nie pisze książki i żarty czy pytania rozmowy na KAŻDY temat sa mile widziane.
I nie spinać dupy, nie obrażać się. To jest mój dziennik, jedni żartują inni pisza o żarciu inni pytają o diete. Kochamy się i szanujemy
i chciałbym aby tak było w moim dzienniku - wiedza, szacunek, miłości i pokój
Odnośnie kreatyny Szmexy sie rozkręcił. Zastanówcie się co robi kreatyna, nawadnia komórki MIĘŚNIOWE, zwiększa produkcje ATP. monohydrat to po prostu kreatyna połączona z cząsteczką wody, HCL to cholorowodrek, jabłczas to kreayna i kwas jabłkowy.
Chelat magnezowy kreatyny to magnez w postaci chelatu i kreatyna.
KReayna działa jak kreatyna, a kwas czy inna cząsteczka sprawia że po prostu więcej kreatyny przyswoimy, przetrwa w układzie pokarmowym lub dostarczymy coś dodatkowo - chelat magnezu. Tyle. Powiedznie że "mono zalewa" to wzięło się kiedy do kreatyny cisło się dextroze i do kazdej porcji kazało się walić po 50g cukru prostego. Wtedy ciągło sie wode od węgli(przy okazji waga i nieco siła do góry) i 1kg cukru za 20zł dopchnięty przez sprzedawce do kreatyny. Jak kogoś mono zalewa -pozdrawiam Tomka N.(nie chciało mi się juz ostatnio tłumaczyć
) to znaczy że placebo działa przekozacko
Dalej:
"Pytanko odnośnie diety redukcyjnej kiedyś pisałeś o zmniejszeniu ilości węglowodanów w DNT.. Jeśli mam dzienny deficyt +- 300 kalorii i w DNT utnę dodatkowo z 50g -100g ww to powinienem te kalorie przenieść na białko tłuszcze czy po prostu tego dnia pogłębić deficyt kaloryczny..dodam ze od 2 tygodni podniosłem węgle kosztem białka i tłuszczu co daje jak widzę lepsze efekty jak na ciągle niskich węglach. "
Zobacz masz deficyty -300kcal, ale jeśli trzymasz tyle samo kcal w dzień treningu i w dzień bez treningu to deficyt między tymi dniami się różni. W czasie treningu spalisz 200-400 może i wiecej kcal(zalezy od wieeeeelu rzeczy) stąd w dzień bez treningu spalasz mniej te 200-400kcal wiec deficyt jest mniejszy, ucniając ww otrzymujesz np taki deficyt jak w dzień trenignowy.
Ja generalnie ZAWSZE i większość ludzi redukuje na wysokich węglach. Przykładowo z 4 zawodników na mpj tylko jeden ma mało ww. Z 30 paru klientów obecnie na niskich węglach mam raptem 4-5osób.
Szczerze to ww bardziej bym się bał na masie niż na redukcji(mówie o dużej ilości). Deficyt i aktywność robi swoje(chyba ze ktoś ma naprawdę słabą wrażliwość na insulinę lub ma już pewien wiek) a ucięcie ww najczęsciej po prostu daje korzyści takie że w parę dni sylwetka robi się wyraźna bo schodz troche wody od ww. Ale tłuszcz wcale nie spala się szybciej, nie wyparował w kilka dni.
Zabawy z niskimi ww i ładowaniami zostawiłbym dla ciezkich przypadków i dla ludzi którzy juz mają np 8% bf i nie potrafią zejść niżej
oczywiście mniej ww w dni nie treningowe to dobry pomysł.
"Tested mam pytanie a jak wyjść z areobów obciąć je z dnia na dzień do docelowego czy też stopniowo? Na masie proponujesz 3 x 30 ? "
Stopniowo, tak jak stopniowo dodawałeś cardio tak stopniowo schodzi. Ludzie dodają kcal "bo teraz masa" ucinają aktywnośc do jakiegoś 3x 30min(wzięte nie wiadomo skąd) i nagle zdnia na dzien, organizm zużywa wieleee mniej kcal, dostaje duuużo wiecej. I potem "zalewa mnie na masie"
a czy na masie 3x 30min? to tak jak byś zapytał czy na masie zalecam jeśc 3500kcal? zalezy kto, na jakich wartościach był ostatnio itd. Wiele zależnych/zmiennych.
"Więc jeżeli wyżej wymieniony pan mnie nie odwiedzi, to śmiało mogę brać na czczo, tak?"
tak
nie długo jak dam rade to wpiskę. Na razie po całym dniu jestem zjechany jak koń po westernie a jutro kolejny taki, tyle ze trening na 6 rano
No i podstawa rozpiski na ostatni tydz dla chłopaków na MPJ