Jeśli celem jest maksymalne napięcie mięśnia to tak, nie opuszczac do pozycji pionowej w dół, żeby cięzar zwisał.
Jeśli celem jest maksymalny rozwój siły(choć w tym wypadku sa lepsze
ćwiczenia na siłe niż wznosy, no ale czasem nie którzy przy wznosach też często skupiają się na cięzrze) to wówczas opuszczasz do końca łapiesz oddech i kolejne powtórzenie
Która wersja lepsza? nie ma lepszej/gorszej wersji. Ja jestem zwolennikiem zmiennego treningu, jeśli ktoś jest doświadczony to na bazie samopoczucia oceni jaki dziś dzień i czy poszaleje z cięzarem czy lepiej nie spinać się na kg a postawić na objętość i tempo treningu.
U osób którzy nie są w stanie tego wyczuć polecam w okresie masy 3-4tyg treningów mniejszych objętościowo, a za to skupić się na ciężarze, po okresie 3-4tyg, progres siłowy staje, stawy już swoje po tyłku dostaly, wówczas polecam nie skupiać się na ciężarze a postawić na objętość, większe tempo, stałe napięcie mięśniowe, dopracowanie szczegółów itd. Tak aby mięsnie miały regularnie nowe bodźce treningowe.