SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Kung Fu Panda 2

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 163358

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Dzisiaj w sumie taki nieszczególny dzień, ze wskazaniem na kiepski.

Triceps zakwaszony. Nowa bateria chyba zmieniła sposób funkcjonowania wagi, bo pokazuje mi tak 0,5 kg więcej, ale nadal jest szansa na zamknięcie się w 77 w czwartek (bo jednak stanęło na tym, że jadę).

Swoją drogą zawody bardzo po macoszemu, skoro dzisiaj były przysiady, a jutro będzie jeszcze normalny trening.

Wtorek, dt

1. Wybijania rwaniowe do siadu 50/3 x 2, 60/3 x 3
2. Rwanie techniczne 50/3 x 3, 60/2 x 3 i na pół wysoko 70/1 x 2
3. Podrzut 50/2, 60/2, 70/2, 80/2, 90/1 x 3
4. Przysiad przedni 90/3, 100/3, 110/3 x 3
5. Naskoki na ławkę (koniec biodra/pępek) X/8 x 4

Uzupełniający
6. Podciąganie podchwytem cc/8 x 4, cc/6
7. Korekcyjne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Wszystko się zanosi na to, że będzie teraz jednak 5 treningów w tygodniu, a w weekend regeneracja.

Cofnąłem się pamięcią do czasów Herkulesa, jak raz w tygodniu leciała sauna, a wyniki siłowe leciały dosłownie z tygodnia na tydzień w górę (na tylnych siadach od tego czasu tylko regres ). Rzuciłem okiem na pubmed, żeby rozstrzygnąć, czy jest coś na rzeczy, czy może po prostu idealizuję wpływ tego zabiegu na formę sportową. Przy szukaniu całych badań wyskoczyła mi praca Rhondy Patrick na blogu Ferrissa i pośrednio jej strona z filmami na YT (można to potraktować jak wersję Warszawskiego Koksa dla ludzi z IQ powyżej 85). Ogólnie zdążyłem się już w babce zakochać i zdecydowałem się na wrzucenie linka do arta (jeśli kogoś bardziej interesują szczegóły i bibliografia) i filmiku, żeby nadrobić brak wkładu własnego w rozwój kinematografii.
http://fourhourworkweek.com/2014/04/10/saunas-hyperthermic-conditioning-2





Środa, dt - albo tak w 3/10 dt

Dostałem wełniak, także klamka zapadła i jutro zawody. Sądząc po dzisiejszych ciężarach, trener założy mi jutro 60-65-70 na rwaniu i 90-95-100 na podrzucie, ale mogę się mylić. W sumie jutro mógłbym mieć zaniżone ciężary, bo przy większym stresie mogę 50 nie wyrwać...

1. Rwanie techniczne 55/1 x 3
2. Zarzut na wysoko + bicie na nożyce 80/1 x 3
3. Wyskoki ze sztangą 40/8 x 3

Uzupełniający wywaliłem dzisiaj.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4063 Napisanych postów 45434 Wiek 4 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347448
Melduję, że przeczytałem całą wypiskę.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
To znaczy, że w najbliższej ankiecie badającej poziom czytelnictwa w Polsce będziesz mógł z czystym sumieniem zaznaczyć opcję "1 książka lub więcej w ciągu roku".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4063 Napisanych postów 45434 Wiek 4 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347448
Całe szczęście.Lubiłem czytać książki filozoficzne i science fiction, ale odkąd Antoś nas opuścił popadłem w lekki marazm.

PS.Powodzenia na zawodach !

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3591 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 54809
Antonides u czarnych się znowu zaczął udzielać, także wiesz.

Powodzenia.

ಠ_ಠ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
ciekawe ale co mnie obchodza szczury, myszy i robaki jak jestem ludziem

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2014-10-08 21:43:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Odnośnie muszek czy innych robaczków masz dosłownie kilka zdań i to nieprzypadkowych, bo traktujących o długości życia. Zasadniczo mechanizmy biologiczne są takie same (reakcja HSP- białek szoku cieplnego, czy tempo skracania się telomerów), jednak długości życia nie da się po prostu u ludzi naukowo zmierzyć w badaniu podłużnym z powodu zmiennych zakłócających, które wystąpią w każdej kohorcie. Innymi słowy nie da się przeprowadzić badania, trwającego, aż do śmierci wszystkich uczestników, w którym podzieli się ludzi na 2 grupy, w którym jedna będzie aklimatyzowana do wysokich temperatur- a druga nigdy nie. Grup, w których nie byłoby innych różnic (zmienne zakłócające) jak błędy genetyczne, choroby środowiskowe (alkoholizm), stresory, jakość diety, wypadki losowe (potrącenie przez samochód) itp itd. Dlatego właśnie jest odwołanie do organizmów, których całość życia można kontrolować w sposób obiektywy, wykluczyć zmienne zakłócające i poprzez kontrolę zmiennej niezależnej (temperatura) obserwować różnice w zmiennej zależnej (długość życia, life span). U ludzi jest to po prostu niemożliwe i problem jest ten natury, co niemożność bycia świadkiem własnych urodzin.

Większość literatury obejmuje wpływ hartowania wysokimi temperaturami na ludzi: 2 sesje podnoszą HGH o 200 %, regularne, codzienne sesje 2 h(ale to było działanie krótkotrwałe i ekstremum w celach naukowych) podniosły HGH o 1600 % (u ludzi). To samo ze zmianą bilansu azotowego, reakcją HSP, zwiększoną neurogenezą, większą oksydacją krwi i poprawą gospodarki glikogenem itp itd- to na ludziach.


Po prostu brakowało mi jakiegoś naukowego argumentu na uzasadnienie popularności sauny wśród zawodników sportów siłowych. Jednak po tym jak Kolkov zrobił piękny wywód, jak to sauna pomagać ma w pozbyciu się kwasu mlekowego, który zalega w mięśniach, to trochę zwątpiłem. To znaczy co do pozytywnego wpływu nikt nie ma wątpliwości, jednak sposób, w który tłumaczy się zasadność wprowadzenia takiego zabiegu regeneracyjnego jest co najmniej daleki od satysfakcjonującego. W sensie sauna wprost promuje hipertrofię mięśni (od 4 minuty) i szybszą adaptację układu nerwowego (chyba od 8-10 minuty) a nie tylko relaksuje czy pozwala organizmowi się "wypocić".




Nie dziękuję, żeby nie zapeszy, ale jakoś nie mam ciśnienia, bo nie szykuję się na pudło .


Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2014-10-09 09:00:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
No to dzisiaj był zawody, niezapomniane doświadczenie, ogromnie dużo adrenaliny, ale i sporo zamieszania. Następnym razem będzie lepiej.

Zaczęło się dobrze, bo wagowo zmieściłem się idealnie, 100 gramów do innej kategorii wagowej. (jadłem rano normalnie posiłki, potem tylko p******nąłem 4 kawy żeby wyszczać nadmiar wody- godzinę przed ważeniem miałem 77,2, także dobrze to wyliczyłem).

Ciężary ustalał mi trener, wiedziałem tylko ile mam zadeklarowane na pierwsze podejścia. Ogólnie od momentu naszczypania przed wyjściem na podest i spojrzenia na sędziego głównego włączył się zupełnie inny tryb funkcjonowania. Jak wyrwałem za pierwszym razem ciężar i wiedziałem, że będzie więcej, niż 0 kg na debiucie, to stres dodawał mi tylko skrzydeł.

Czwartek, Zawody:

1. Rwanie
70 zaliczone, 78 zaliczone (życiówka), 82 zaliczone (życiówka)
2. Podrzut
100 zaliczone, 105 spalone, 108 zaliczone

Razem: 190 kg, waga startowa 76,9 kg, punkty Sinclaira: 239.44 Wszystko według zasad PZPC i wpisane do stosownego dokumentu.

Dwa następne rwania na półwysoko/wysoko, trener mi nie mówił ile jest na sztandze, ale kątem oka widziałem, że "hejża hola, ktoś tu leci w chuya", bo na 72 to mi to nie wygląda. Dałem radę odbijać bez nakolanników i nawet lepiej było czuć sztangę na biodrach, bo przy tym poziomie hormonów we krwi tylko ładowało to energią.
Na zarzucie 100 weszło ładnie, 105 spyerdoliłem podsiad i myślałem, że drugi raz będę to samo atakował. Jak zobaczyłem, że wskakuję po kimś z Legii, który dokładał do 105, to się tylko wk***iłem i znowu niemal założyłem siłowo. Przed oczami zaczęły mi biegać smerfy, które wcześniej widział kolega, ale dało radę wybić.

Ogólnie dawno nie byłem tak zayebany i tak szczęśliwy, zdecydowanie złapałem bakcyla. Nawet pies mi nie rozwalił domu pod nieobecność, także dzień zdecydowanie na duży plus.

EDIT: następny start bodaj w listopadzie.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2014-10-09 20:26:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3591 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 54809
Fajna relacja, zazdroszczę wzięcia udziału w takich zawodach. Filmiki jakieś będą?

ಠ_ಠ

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Ścisk dłoni

Następny temat

Trening na nogi nie nadwyrężający ścięgien podudzia

forma lato