Noopept-doping mózgu co to daje?

Pikaczumbol czekam na Twoją opinie apropo stosowania NOOPEPTU RX chyba nie oplacalne ?

Zmieniony przez - konar128 w dniu 2014-09-01 18:26:19

nie stosowałem.ale pacząc po składzie wole noop + jajecznica rano

i bez reklam.oraz naprowadzania bo krzykacz napadu nerwicy dostanie

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2014-09-01 18:31:17

.



dzienniczku pyerdolniczku.przecpałem grama noopa w ciagu 2 tygodni.zauważyłem ze dlamnie nie jest juz ważna dawka tylko po prostu stały dowózczas na przerwe w ćpaniu

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2014-09-11 12:10:16

Moja historia jest długa i wciągająca:

Mam 25 lat, od dziecka byłem "zdolnym leniem", nauka przychodziła mi łatwo, a wrodzona inteligencja pozwalała wykorzystać pokłady cwaniactwa i sprytu do uzyskiwania dobrych stopni. Już w podstawówce powtarzali mi, że kiedyś zapomnę głowy, a teraz... sam już nie wiem, gdzie ją zgubiłem. Studia szły mi dobrze, dopóki chciałem je pchać, jak znalazłem dobrą robotę to rzuciłem je w pierun.

Społecznie jest i było zawsze dziwnie. Wszyscy mnie lubili, potrafiłem z każdym się dogadać, byłem duszą towarzystwa, O ILE to nie ja musiałem szukać tematu do rozmowy. Bardzo dobrze czułem się na domówkach i większych spendach, tym bardziej lekko otworzony alko i innymi używkami. Gorzej w parze czy w trójce, gdzie zdarzało mi się alienować. Czytam szybko od zawsze, sudoku i krzyżówki nie są dla mnie większym problemem.

Dużo alko, dużo zioła. To drugie już odpuściłem, bo zaczęło na mnie działać odwrotnie niż powinno, tj. czułem się po zapaleniu gorzej niż przed, wkręcałem sobie ch**owe schizy, byłem aspołeczny. Alko to już nałóg, bo nie potrafię sobie odmówić piwa/dwóch wieczorem, a jak ciepło to przez cały dzień kilka wypiję. Ogólnie: mało jest dni w roku, kiedy nie miałem jakiegokolwiek alko w ustach.

Moim problemem od zawsze był brak motywacji (zwany również lenistwem) i strasznie słaba pamięć. Taka naprawdę słaba, tak krótko- (co to ja miałem powiedzieć?), średnio- (gdzie jest mój telefon??), jak i długo-trwała (ile ja mam tych lat przepracowanych?). Nie pamiętam co robiłem tydzień temu, muszę się wysilać żeby przypomnieć sobie, co robiłem wczoraj. Mimo że...

...Od kilku tygodni (właśnie... ilu?) jem stacka zrobionego własnoręcznie z zamówienia zza oceanu.

- noopept - 2x20mg
- NAL-tyrozyna - 2x250mg
- cholina - 2x250mg
- teanina - 2x100mg
- inozytol - 2x100mg
- ALCAR - 2x250mg

Nopek jest gorzki tak, jak być powinien, a w wodzie rozpuszcza się bardzo słabo. Bez choliny nawet duża dawka nie powoduje bólu głowy. Karnityna jest kwaśna jak kwasek cytrynowy, reszta to taki zwyczajny puderek (ale każdy inny).

Wkruwiam się, bo zestaw nie działa na mnie nic. Ostatnio spróbowałem zrobić bombę, bo widziałem kiedyś post typka, któremu nopek wjechał dopiero, jak rzucił 300mg na raz. Wrzuciłem już... 3 razy. Pamięć praktycznie bez zmian, chęci do wstawania jakoś większej nie ma, snów nie pamiętam, motywacja może przez ten brak efektów nawet spadła, bo chwile przed dostawą nopa i trochę po jego przybyciu robiłem testy z certyfikatami. Zostały mi 2 i... zawsze znajdzie się coś lepszego do roboty. Tak jak kiedyś nie chciało mi się zagadywać samemu do dziewczyn ("jestem taki zaj**isty, że same przyjdą"), tak jest i teraz.

Pytanie, które sobie zadaję: dostałem wałka, czy nic mi już nie pomoże?

Pozdrawiam wszystkich, pomóżcie!

Zmieniony przez - krzykacz w dniu 2014-09-25 20:31:57

m4g1k

Pytanie, które sobie zadaję: dostałem wałka, czy nic mi już nie pomoże?

Pozdrawiam wszystkich, pomóżcie!

Zmieniony przez - krzykacz w dniu 2014-09-25 20:31:57

jak nie ruszysz dupy to co nic nie pomoże


i marna auto reklama pośredniczenia w sprzedawaniu

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2014-09-25 20:51:49

trawa tak na mnie działała jak jeszcze jarałem ogólnie nałogi nie pomagają w koncentracji. Po mojemu to nie będziesz normalnie funkcjonował będąc alkoholikiem nawet na nie wiadomo jakich stakach. Najpierw bym przepracował te piwka a potem dawał jakieś staki i zagadywał do dziewczyn bo mając świadomość że nie dajesz rady z alko jedzie Ci to po psychice i obniża poczucie wartości przez co wolisz nie zagadywać i słusznie bo po którejś taki facet który w każdej chwili może polecieć jeszcze bardziej z tematem. To tylko moje zdanie w każdym razie nie sądzę żeby noop Ci jakoś pomógł w takiej sytuacji. Pozdro

Zmieniony przez - Michail2008 w dniu 2014-09-25 22:41:30

dzisiaj po raz pierwszy korzystałem z noopeptu. rano przed pracą o 9.45 wziąłem 20 mg wg miarki, którą gratis dostałem przy zakupie. po kilkunastu minutach zaczęło mi wirować w głowie, czułem się otępiały i strasznie spać mi się chciało. nic przyjemnego. do tej pory źle się czuję. jestem przymulony i czuje dziwny ból głowy. nie sądziłem, że po jednej dawce będę czuł jakiekolwiek pozytywne czy negatywne efekty.
kupiłem to na spółę z kolegą i on ma dokładnie takie same efekty. nie wiem czy dostaliśmy jakieś podróbki czy może tą miarką wyszły jakieś większe dawki. ktoś z was też miał takie skutki uboczne?

leki nootropowe + metylofenidat :)

aczkolwiek jak to z tym piracetamem i pochodnymi jest w kwestii libido.... jak bylo u Was? Faktycznie na plus?

Zmieniony przez - Zete w dniu 2014-09-26 21:36:44

jedyny efekt uboczny po noopie to miałem drętwą czape na poczatkuumnie libido bez zmian.nadal jak arnold wole wyruchać jakas jałówke na polu niż ruchać takie wehikuły jakimi sa kobiety