SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 211380

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
O nie, 2h aero to stanowczo za dużo
W takim razie od dziś cięcia...
a czity są fajne, ale w zeszłym roku miałam wrażenie że na drugi dzień jestem jeszcze bardziej głodna, jakbym nic nie zjadła





16.08 sobota
(4t,1d + 1t)


TRENING

Rano: interwały w terenie + brzuch wg filmiku

10 min. trucht + 8x30/30 + ok. 22 min. trucht

Po południu:

marsz w terenie 28 min.


Interwały napewno nie są już tak porządne jak wcześniej, nie zawsze są 30/30, czasem w końcówce zwalniam, zresztą tempo też już nie takie jak na początku, ale staram się jak moge.
Z marszem mam problem żeby utrzymac stałe tempo i spinać ciągle poślady, wystarczy chwila nieuwagi i oszukuje











MISKA

1571kcal 150/40/151

- owies, banan, whey, jajko, białko jaj, brzoskwinia
- indyk, ryż, jajko, mąka gryczana, owies
- ziemniaki, wątróbka drobiowa, buraki, ryż
- jajko, ryż, indyk

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, thermo lizzer, burne shape


Troszke przekroczyłam wegle, bo mnie zaćmiło i zważyłam buraki po ugotowaniu a policzyłam przed Zresztą buraki uwielbiam, szkoda że tak mało mieści się w bilansie... chyba mam juz pomysł na czita

Poza tym trafiłam na wskazówki Lilith odnośnie chleba bezglutenowego i też taki zrobiłam Średnio mi wyszedł, napewno nie tak jak na zdjęciu
Sporo tego wyszło, więc będzie sie pojawiać w misce przez jakieś 2-3 tygdonie, mam nadzieje że zjadliwe to jest, bo jeszcze nie próbowałam
Skład: banan, mąka gryczana, jaglana, ryżowa, owsiana, z amarantusa, ziemniaki

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-17 07:30:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
17.08 niedziela
(4t + 1t)



TRENING


DNT

Nie robiłam nic, zupełnie nic nie licząc niedzielnego spacerku
Dzięki temu lepiej się czuje, odpoczynek był potrzebny, chociaż akurat z tym mam problem bo ja bym chciała zawsze więcej, a już tyle razy się przekonałam, że więcej nie znaczy lepiej

Poza tym wstałam bez budzika po 5, czyli o tej porze, o której zawsze do pracy wstaje... głód mnie obudził i mimo prób nie udało się zasnąć znowu, trzeba było zjeść śniadanie

MISKA

Kolejne zmiany w misce, ucinam 10g tłuszczu

1478 kcal 151/29/151
- owies, jabłko, whey, jajko, białko jaj, brzoskwinia
- kurczak, ryż, orzechy, makaron razowy
- ziemniaki, buraki, ryż, indyk, masło
- ziemniaki, jajko, indyk, pstrąg wędzony

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, mniszek

Ale ten pstrąg był dobry, szkoda że tak mało
Głód niestety dokuczał cały dzień, zjadłam wszystko do 20 i trzeba było szybko iść spać

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-18 17:44:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
ja juz przestalam odczuwac glod. zmuszam sie do dwoch ostatnich posilkow od kilku dni ale wiem co czujesz bo sama ostatnio o 3 w nocy jadlam ogorki bo bym.nie zasnela
glodu nie ma ale zjadloby sie cos konkretnego. trzymaj sie dzielnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
Eve miałam tak ostatnio, ale głód wrócił znowu W nocy się nie budze, za to rano nie pośpie dłużej niż do 6, bo mnie skręca
Ale damy rade



18.08 poniedziałek
(3t,6d + 1t)


TRENING

* rower
- rano:
Dystans 8.11 km
Czas trwania 28m:14s
Średnia prękość 17.2 km/h
Max prędkość 27.3 km/h

- popołudniu:
Dystans 8.21 km
Czas trwania 32m:14s
Średnia prękość 15.3 km/h
Max prędkość 23.7 km/h


Trening wieczorem w domu:

Dzień 1

Shoulder push up 4×max
8/6/5+2/4+2
8/8/6+2/5+1
10/8/7/6
9/8/7/6
9/7/7/5
9/8/8/7


+ obwodowo:
Wyciskanie hantli siedząc 6×10-12
4,5kg x15
5,5kg, VI-x10+2
5,5kg, VI-10x+2
5,5kg
6,5kgx6+5,5kgx6 /6,5kg /6,5kg /6,5kg /6,5kg /6,5kg
5,5 /5,5 /6,5 // 6,5 /6,5 /6,5x10


Wznosy bokiem 6×10-12
1,5kgx12, V-x10+2, VI-x10+2
1,5kg /1,5kgx10+2 /x10+2 /x10+2 /x8+4 /x6+4+2
1,5kg /1,5kg /1,5kgx10+2 /1,5kgx10+2 /1,5kgx8+4 /1,5kg x8+4
1,5kg (V - x10+2, VI - x7+3+2)
2kg /2kg x7+3 /1,5kg x10 /1,5kg x7+3 /1,5kg x7+3 /1,5kg x7+3
2 /2 /2x11 // 2x10 /2x10 /2x8+2


Wznosy przodem 6×10-12
2kgx15 /x15 /x12 /x8+4 /10+2 /10+2
2kg /2kg /2kg x10+2 /x12 /x9+3 /x8+4
2kg /2kg /2kgx10+2 /x8+4 /x8+4 /x8+4
2kg (V - x10+2, VI - x9+3)
2kg /2kg /2kg x10 /2kg x10 /2kg x8+2 /2kg x8+2
1,5 /2 /2x11 // 1,5 /2x11 /2x10


Podciąganie hantli do brody 6×10-12
3,5kg x12 /x12 /x12 /x8+4 /x10+2 /x10+2
3,5kg /3,5kgx10+2 /x10+2 /x8+4 /x8+4 /x8+4
4kg /4kgx6+6 /4kgx10+2 /3,5kgx8+4 /3,5kgx8+4 /3,5kg x10+2
4kg (V - x10+2, VI - x10+2)
3,5kg /3,5kg /3,5kg /4kg /4kg x8+2 /4kg x6+4
3,5 /3,5 /3,5 //3,5 /3,5 /3,5


Odwrotne rozpiętki leżąc na skosie 6x 10-12
1,5kgx12 /x12 /x8+4 /x8+2+2 /0,75kgx10+2 /x8+4
1,5kg /1,5kg /1,5kgx10+2 /x8+4 /x8+4 /x8+4
1,5kgx10+2 /1,5kg /1,5kgx10+2 /1,5kgx8+4 /1,5kgx8+4 /1,5kgx6+4
1,5kg (II-V x7+5, VI x7+3+2)
1,5kg /1,5kg /1,5kg /1,5kg x10 /1,5kg x10 /1,5kg
2 /2x10 /1,5 x11 // 1,5x12 /1,5x10 /1,5 x8+2



+ bieg w terenie 40 min.


Rower do pracy i z pracy, odpoczełam to nawet nieźle się jechało
Przed treningiem wziełam beta energy, ale nic szczególnego nie czułam, chociaż nie jestem tak zmęczona jak w zeszły tygodniu, zobacze co będzie dalej.
Trening nawet poszedł, zmniejszyłam w niektórych ćwiczeniach ciężary i tam gdzie mogłam zrobiłam więcej powtórzeń. W odwrotnych rozpiętkach zeszłam z obciążeniem, bo z tym 1,5kg nie czułam pracy mięśni, robilam siłą rozmachu.
Ogólnie ogień w barkach
Bieg bardzo przyjemny, lubie takie cardio i tego mi właśnie na siłce brakuje... ciepły, pogodny wieczór, zapach ścierniska i świeżej słomy... odrazu się kojarzy z wakacjami u babci aż się nie chciało do domu wracać

Poza tym zmniejszona potliwość która zaobserwowałam w zeszłym tygodniu nadal sie utrzymuje.











MISKA

1509kcal 150/33/151

- owies, whey, jajko
- chleb, jajko, indyk
- ziemniaki, pieczeń wołowa, kasza jęczmienna
- kurczak, ryż
TRENING
- wątróbka, ziemniaki

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, mniszek, thermo lizzer, burn shape, beta energy

Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-18 21:21:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Zagłodzisz się biedaku

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
Saida mam zamiar zagłodzić mój tłuszcz jakoś to przeżyje



19.08 wtorek
(3t,5d + 1t)


Wczoraj trening był wieczorem, nie wiem czy to kwestia tego beta energy i spalacza, które wziełam przed treningiem, ale miałam duże problemy z zaśnięciem, byłam zmęczona ale nie mogłam spać :(
Rano było ok, nie byłam zmęczona, w drodze do pracy dopadł mnie mega głód, myślałam, że nie dojade
Poza tym cały dzień bolały mnie barki i miałam zmęczone, ciężkie ręce.
Po treningu doszedł ból nóg.



TRENING


* Rano: interwały w terenie 8 min. trucht + 9x30/30* + 9 min. trucht
* + rower 31 min.

Interwały bardziej na zasadzie przyśpieszania i zwalniania, a nie porządnego zrywu. Poza tym przy 8 wyłączył mi się timer, bateria padła, więc napewno nie był 30 s. Wróciłąm do domu, zmieniłam mokre ubrania i odrazu rower do pracy. Dobrze, że mam mozliwość wziąść prysznic w pracy


Dzień 2

rozgrzewka: rower 25 min.

Wykroki chodzone (trzymając talerz od sztangi) 4×20
5kgx10+5+5 /x10+5+3+2 /9+4+4+3 /10+4+4+2
5kgx10+5+5 /x10+5+1(i gleba)+4 /10+5+4+1 /8+5+4+3
5kg x10+5+5 /x10+5+5 /x8+4+4+4 /x8+5+4+3
5kg x11+9 /x10+4+3+3 /x10*+7+3 /x8+3+5+4
5kg x15+5 /5kg x7+3+5+3+2 /5kg x10+6+4 /5kg x10+5+3+2
10kg /10kgx13+3+1+2+1 /5kg x9+3+4+4 /5kgx9+4+3+4


+ obwodowo:
Przysiad goblet 6×10-12
16kg
18kgx10+2 /16kg /16kg /16kg /16kgx9+3 /x9+3
18kg / V-x11+1 / VI-x8+2+2
18kg
16 /18 /18 // 18 /20 x10+2 /20 x10+2
14 /16 /18 // 18 /18 /18


RDL na jdnej nodze 6×10-12
*waga jednej hantli
5kg
6kg /6kg (na raty) /6kg (na raty) // 5kg
I-III 7kg // IV-VI 6kg
6kg /6kg /6kg // 7kg /7kg /7kg
6kg /6kg /6kg // 6kg /6kg /6kg
5 /6 /6 // 6 /6 /6


Suwnica 6×10-12
8okg
80kgx9+3 /70kgx10+2 /x9+3 // 9+3 /8+4 /8+4
90 /90x7+3+2 /80x9+3 // 80x10+2 /80x8+2+2 /80x8+4
90 /90 /90 // 100 /100 /100
80 /90 /100x11+1 /100 /100x7+3+2 /100x7+3+2
80 /80 /80 // 90 /90 /90


Uginanie leżąc 6×10-12
25
30x8+4 /25 /25 // 25 /x10+2 /x12
35 /35x8+2 /30x10+2 // 30x10+2 / 30x8+4 /30x8+4
35 /35 /35 // 35 /35 x8+2 /35 x8+2
35 /35 /35x8+4 // 35 /35x8+4 /35x8+2+1
25 /30 /35 // 35 /35x10+1+1 /35x10+2


Prostowanie nóg na maszynie siedząc 6×10-12
*inna maszyna
20
20 /20 /20 // 20 /x10+2 /x10+2
15x10+2 /25*x0, 20*x12 /20x9+3 // 20x8+4 /20x8+4 /20x8+4
I-V 15 /25*x10+2
15 /15 /15 // 25*x10+2 /25*x10+2 /15x8+4
15 /15 /15 // 15 /15 /20*


+ 15 min. bieżnia, 5km/h, 12%
+ 15min. rower

Z treningu jestem zadowolona. Ciężary dobrane idealnie, nie było szarpania, fajnie czułam prace mięśni. Tym razem zrobiłam wszystkie obwody i dopiero cardio, najpierw bieżnia i powrót na rowerze do domu.
W drodze na siłke strasznie padało, zmokłam cała... jedyny minus jazdy na rowerze
Wieczorem nogi zaczeły mocno boleć. Znowu nie mogłam zasnąć, ale nie było tak źle jak ostanio.



MISKA

Taka sama jak wczoraj

1509kcal 150/33/151

- owies, whey, jajko
- chleb, jajko, indyk
- ziemniaki, pieczeń wołowa, kasza jęczmienna
TRENING
- kurczak, ryż
- wątróbka, ziemniaki

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, mniszek, thermo lizzer, burn shape, beta energy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
20.08 środa
(3t,4d + 1t)


Wstałam z dużym bólem głowy
Znowu mega głod w drodze do pracy. Po śniadaniu było ok, a w połowie dnia przed obiadem dopadło mnie ogromne zmęczenie, ledwo kończynami ruszałam, a do tego senność, próbowałam się skupic na czymś żeby tylko nie zasnąć, bo oczy same sie zamykały. Nawet głodu juz nie czułam, jedyna myśl - spać. Dopiero po obiedzie poczułam się lepiej.
Po południu przyszła @, w sumie spodziewałam się dopiero za dwa dni. Kolejny raz zaobserwowałam, że przy niskich tłuszczach mam łagodnieszy pms, podobnie jak wszystkie objawy towarzyszące @, nawet brzuch tak nie boli.
Po treningu znowu włączyło się ssanie, ciągle mi w brzuchu burczy



TRENING

* Rano: rower
Dystans 8.43 km
Czas trwania 30m:34s
Średnia prękość 16.5 km/h
Max prędkość 26.2 km/h


Dzień 3

rozgrzewka: rower 25 min.

Podciąganie chwytem neutralnym 4× maks (docelowo minimum 8-10 powt.: brakujące uzupełniasz podciąganiem z gumą)
2b+4g /1b+4g /1b+4g /1b+4g
2x bez + 4xg /1xb+5xg /1xb+4g /1xb+4g
2x bez + 6x guma /1xbez+6xguma /guma 5x+2 /1xb+5xguma+2xguma
2xbe gumy + 6xguma /guma 6x+2x /1x bez + guma 5x+2x /1x bez + guma 5x+2x
2xbez gumy +4xguma /z gumą: 8x* /5x+3x /4x+3x
2xpodciąganie + 8x opuszczanie / podciąganie z gumą 4+3+1 /4+2+1+1 /3+2+1+1+1


+ obwodowo:
Ściąganie drążka do klatki 6×8-10
25
25
25
25/25/25 // 25/25/25
25 /25 /25 // 25 /25 /25
20 /25 /25 // 25 /25 /25


Przyciąganie drążka do brzucha 6×8-10
25 /30x9 /25 /25 /25x8+2 /25x7+2
25
25 /25 /25x8+2 // 25 /25 /25x8+2
25 /25 /25 // 25 /25 /25
20 x11 /25 /25 // 25 /25 /30x5 +25x5
20 /20 /20 // 20 /20 /20


Wiosłowanie hantlą 6×8-10
10kg
10kg (VI-x8+2)
10kg
9kg /10kg /12kg // 12kg /12kg /12kg
]8kg /9kg /10kg // 10kg /10kg /10kg
8kg /10kg /10kg // 10kg x9 /9kg x8 /8kg x10


Wiosłowanie hantlami w leżeniu na brzuchu na ławce skośnej 6×8-10
7kg /7kg /7kgx6+4 /6kg /6kg /6kg
7kg /7kg /7kg // 7kgx8+2 /7kgx8+2 /7kgx6+2+2
7kg /7kg /8kg // 8kgx8+2 /x8+2 /x8+2
6kg /7kg /8kg // 8kg /10kg x8 /10kg x8
6kg /6kg /7kg // 7kg /7kg /7kg
8kg x8 /7kg x10 /7kg x8 // 6kg x8 /6kg x8 /6kg x8


+ 10 min. wioslarz: 10:12, ave watt 101, 2021m
+ 10 min. bieżnia, 5km/h, 12%
+ 14 min. rower


Zapomniałam gumy z domu, ale znalazłam jakąś na siłce. Trening ogólnie nieźle poszedł, zmęczyłam się, poza tym nadal mam słabe barki i łapy. Cardio znowu po całym treningu, na wioślarzu wytrzymałam tylko 10 min., później bieżnia i rower do domu. Bolą mnie dziś też nogi i tyłek




MISKA

1482kcal 150/31/151

- owies, whey, jajko
- indyk, jajko, chleb
- ziemniaki, indyk, kasza jaglana, oliwa
TRENING
- kurczak, ryż
- lośoś wędzony, indyk, ziemniaki

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, mniszek, thermo lizzer, burn shape, beta energy, hgh night (zapomniałąm wpisac, ale od wczoraj dorzuciłam)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
Wczorajszy dzień to był koszmar, podobnie jak w zeszłym tygodniu
Od rana czułam się jakbym była z waty, niemoc w rękach i nogach i ból mięsni. Kolejny raz ogromna senność, momentami nie mogłam się skupić na tym co inni do mnie mówili. W pracy usłyszałam, że z dnia na dzień coraz gorzej wyglądam i czy nie jestem chora.
Do tego od początku tygodniu ciągle było mi zimno, inni chodzili w krótkim rękawku a ja w dwóch bluzach i miałam gęsią skórke. W sumie to było mi wszystko jedno, nawet głodu już nie czułam...
Wieczorem był czit W końcu porządnie pojadłam Całą noc było mi gorąco, miła odmiana po wiecznie lodowatych dłoniach i stopach
Musze przyznac, że potrzebowałam tego Samopoczucie od rana super, humor wrócił, +200 do motywacji Tak szybko do pracy jak dziś to jeszcze nigdy w piątek nie jechałam Dzisiejszy dzień bez porównania z wczorajszym. Nie było mi już zimno, mineła senność i osłabienie, mogłam w końcu normalnie z ludzmi pogadać i pracować Mam dziś mnóstwo energii
Jedyny minus jest taki, że głod też powrócił, rano obudziłam się głodna jakbym wogóle nic nie jadła

Marta kiedyś pytała:
Martucca
Jak się nuki sprawują?
Bo jakby co, miałabym dla nich niespodziankę


Z dzisiejszym nastawieniem i pokładami energii moge napisac, że nuki mają się super, moge je dodatkowo pomęczyc jeśli trzeba, bo i tak trening nóg mam tylko raz w tygodniu, do tego "tylko" rower, nie jest źle

Tydzień temu czułam się tak źle, że musiałam odpuścić trening, a dziś chyba dłużej pobiegam jak tylko pogoda się utrzyma Nie tylko mam siły, ale przede wszystkim chęci

Poza tym mój brzuch lubi czity, mimo @ wyglądał dziś rano fajnie, niestety zdjęcie kiepskiej jakości robione telefonem


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Musisz czitować co tydzień A może i częściej

Coś tam nukom zapodamy
Tylko się trochę poogarniam, bo od kilku dni żyję w innym wymiarze rytmu okołodobowego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607776
Kolejnego czita planuje za tydzień (w czwartek), chyba że będę się znowu źle czuła to przesune dzień wcześniej na środe żeby mieć siłe w czwartek i pątek na trening
A z nogami spokojnie, nie śpieszy się



Nie moge mieć takich zaległości w wypiskach, bo nie pamiętam już co było w czwartek


21.08 czwartek
(3t,3d + 1t)


TRENING


* Rano: interwały w terenie 9 min. trucht + 9x30/30 + 5 min. trucht
+ rower 32 min.


Dzień 4

rozgrzewka: rower 25 min.

Pompki na poręczach 4×max (docelowo 8-10)
8 /5+2 /4+2+1 /3+1+1
4+4 /4+2+1 /3+2 /3+1+1
6+2 /5+2 /4+2+1 /3+2+1
7+3 /5+2 /3+2+1 /3+1+1
4+2 /4+2 /3+2+1 /3+2
5 /3+2+1 /3+2+1 /3+1+1


+ obwodowo:
Wciskanie hantli na skosie 6×8

10kg
10kg (VI-x7+1)
10 /10 /10 // 10 /12x6+2 /10x7+1
10kg /10kg /12kg // 12kg /12kg /12kg x6+1
10kg /12kg /10kg // 10kg /10kg /10kg
8kg /10kg /10kg /10kg /10kg /10kg


Rozpiętki na skosie 6×8
4kg
4kg (VI-x6+2)
4kg, VI-4kgx5+3
4kg
4kg
4kg /4kg /4kg /4kg /4kg /4kg


Pompki z nogami wyżej 6×8
8 /8 /8 /5+3 /5+3 /5+3
8 /8 /8 /8 /4+4 /3+2+2+1
8 /8 /5+3 // 8 /5+3 /5+2+1
8 /8 /8 // 8/6+2 /6+2
8x /4+2+2 /5+3 // 4+3+1 /5+3 /4+2+2
10x /4+2 /5+2+1 /4+2+2 /4+2+1 /4+2


Krzyżowanie linek w bramie 6×8
7,5
10 /10 /10x6+2 /10x6+2 /10x5+3 /10x5+1+1+1
10 /10 /10 // 10* /10x6+2 /10x6+2
10 /10 /10 // 10 /10 /10
10 /12,5 /10 // 10 /10 /10
12,5 /10 /10 /10 /10 /10


+bieżnia 25min., 5km/h, 12%
+ rower 10 min.

Cieżko było, brak siły, na bramie musiałam zmniejszyć ciężar. Cardio na koniec po wszystkich obwodach, pochodziłam dłużej po bieżni bo rowerem jechałam krócej ze względu na przystanek w sklepie
Interwały rano ledwo szły, zresztą padało więc biegałam po parku a tam jest raz z górki raz pod górke, więc bardziej na zasadzie szybciej/wolniej a nie prawdziwych interwałów, poza tym brakuje już sił na porządne sprinty



MISKA

Taka sama jak w środe, z tym że w ramach kolacji był nieliczony czit

- owies, whey, jajko
- indyk, jajko, chleb
- ziemniaki, indyk, kasza jaglana, oliwa
TRENING
- kurczak, ryż
- czit: bułka żytnia z masłem, placek (mąka owsiana, gryczana, jaglana, z amarantusa, jajko), mielony schab i udziec wołowy, ser żółty, buraki, marchewka z groszkiem zielonym

suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, bcaa, wapń, glutamina, gaba, pokrzywa, thermo lizzer, burn shape
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

WHEY premium