Saida wiem właśnie, że może być od szyji
Plecy się naprawiły, normalnie jak nowe, nic nie boli, nie ciągnie, nie spina, to teraz na ręke przeszło
W poniedziałek ide do fizjo i zobaczymy.
No to czas na zaległości... ten rower mnie wykończył i zabił moje nogi
W srode padłam przed 22 i jak budzik zadzwonił rano to mi sie śniło, że jakaś fajna muzyczka gra
a jak mój facet mnie zaczął budzić, to mu mówie przez sen, że przeciez jego telefon dzwoni a nie mój i żeby wyłączył bo chce spać
Ogólnie od środy stopniowy spadek sił i narastający głód, nie czuje wogóle że zjadłam posiłek , chodze głodna i bardzo zła.
30.07 środa
TRENING
* rower rano ok. 30 min.
Dzień 3
rozgrzewka - rower 25 min.
Podciąganie chwytem neutralnym 4× maks (docelowo minimum 8-10 powt.: brakujące uzupełniasz podciąganiem z gumą)
2xbe gumy + 6xguma /guma 6x+2x /1x bez + guma 5x+2x /1x bez + guma 5x+2x
2xbez gumy +4xguma /z gumą: 8x* /5x+3x /4x+3x
2xpodciąganie + 8x opuszczanie / podciąganie z gumą 4+3+1 /4+2+1+1 /3+2+1+1+1
+ obwodowo:
Ściąganie drążka do klatki 6×8-10
25/25/25 // 25/25/25
25 /25 /25 // 25 /25 /25
20 /25 /25 // 25 /25 /25
Przyciąganie drążka do brzucha 6×8-10
25 /25 /25 // 25 /25 /25
20 x11 /25 /25 // 25 /25 /30x5 +25x5
20 /20 /20 // 20 /20 /20
Wiosłowanie hantlą 6×8-10
9kg /10kg /12kg // 12kg /12kg /12kg
8kg /9kg /10kg // 10kg /10kg /10kg
8kg /10kg /10kg // 10kg x9 /9kg x8 /8kg x10
Wiosłowanie hantlami w leżeniu na brzuchu na ławce skośnej 6×8-10
6kg /7kg /8kg // 8kg /10kg x8 /10kg x8
6kg /6kg /7kg // 7kg /7kg /7kg
8kg x8 /7kg x10 /7kg x8 // 6kg x8 /6kg x8 /6kg x8
+ 15 min. wioślarz
+ 15 min. rower
Nogi zmęczone, za to w plecach była moc, troche poszalałam z ciężarami
Podciąganie znacznie lepiej, nie idzie już tak opornie jak na początku. W ściaganiu i przyciąganiu nie ma szans dołożyc, za duże przeskoki na maszynach. Za to w wiośle poszło więcej. Pomiędzy obwodami cardio na wioslarzu, nie chciałam iść na bieżnie, bo nie mogłam nogami ruszać Wioślarza nienawidze, wredna maszyna, od 6 minuty zaczeło mi się robic ciepło w żołądku i poźniej tylko coraz większe mdłości...
Podziwiam Ann za te jej wszystkie wyczyny na tej maszynie
Po siłowni w ramach cardio powrót do domu rowerem.
Musze przyznać, że o ile przez pierwsze dwa tygodnie to był męczący trening siłowy przeplatany cardio o tyle teraz mam wrażenie, że jest to wieczne cardio z przerwami na obwody I jak kiedyś potrzebowałam tej przerwy tak teraz wydaje mi się, że mogłabym machnąć i z 10 obwodów, żeby tylko cardio nie robić
MISKA
1657kcal 150/51/150
- owies, jagody, whey, jajko, olej kokosowy, żelatyna
- owies, mąka gryczana, jajko, masło, indyk
- ziemniaki, kasza jaglana, udziec wolowy
TRENING
- kurczak, ryż
- ziemniaki, śledź, jajka, białko jaj, whey
suple: witaminy, minerały, ZMA, omega 3, pokrzywa, bcaa, wapń, glutamina
W nocy znowu ręka zaczeła boleć, w sumie już nie drętwieje, tylko boli środek dłoni, czasem ramie (biceps). Nie boli w czasie treningu, tylko w nocy i rano, a w ciągu dnia czasem jak coś dłużej trzymam w jednej pozycji
Zmieniony przez - Viki w dniu 2014-08-01 18:12:20